Tylko życie ma przyszłość!

dr inż. Antoni Zięba

Szukaj
Close this search box.

Zmarła dr Wanda Półtawska – ikona walki o życie i miłość

Wanda Półtawska

Zmar­ła w Kra­ko­wie w wie­ku nie­mal 102 lat dr Wan­da Pół­taw­ska. By­ła nie­ro­ze­rwal­nie zwią­za­na z na­szym Sto­wa­rzy­sze­niem, po­zo­sta­wi­ła po so­bie trwa­łe świa­dec­two w obro­nie ży­cia nie­na­ro­dzo­nych dzie­ci oraz głę­bo­kie­go od­da­nia spra­wie pro-li­fe. Jej dzie­dzic­two bę­dzie ży­ło w na­szych sercach. 

Hi­sto­ria dr Wan­dy Pół­taw­skiej ści­śle spla­ta się z dzie­ja­mi na­sze­go Sto­wa­rzy­sze­nia. Kil­ka lat te­mu, kie­dy wrę­cza­li­śmy pro­fe­sor Wan­dzie Pół­taw­skiej pre­sti­żo­wą sta­tu­et­kę „Przy­ja­ciel Ży­cia”, po­wró­ci­ła wspo­mnie­niem do pierw­szych kro­ków swo­jej nie­zwy­kłej mi­sji. Jej sło­wa uka­za­ły ska­lę dra­ma­tu, ja­ki ob­ser­wo­wa­ła – prze­ra­ża­ją­ca licz­ba abor­cji w Polsce.

Pa­mię­ta­jąc tam­te cza­sy, opo­wia­da­ła o dłu­gich ko­lej­kach ko­biet – za­rów­no mło­dych pa­nien, jak i mał­żo­nek – sto­ją­cych przed ga­bi­ne­ta­mi le­kar­ski­mi. Jej współ­pra­cow­ni­cy, le­ka­rze, do­ko­ny­wa­li wów­czas zbrod­ni, któ­ra bu­dzi­ła gro­zę i prze­ra­że­nie. Nie ist­niał jesz­cze wte­dy w Pol­sce roz­wi­nię­ty ruch pro-li­fe, ale by­ły oso­by, któ­re po­dą­ża­ły za jej przy­kła­dem. To by­li mło­dzi stu­den­ci, do któ­rych do­cie­ra­ła Wan­da Pół­taw­ska, oraz przy­szły pa­pież Jan Pa­weł II, wów­czas jesz­cze ksiądz Ka­rol Woj­ty­ła. To wła­śnie oni sta­no­wi­li pio­nie­rów pierw­sze­go śro­do­wi­ska obroń­ców ży­cia w na­szym kraju.

War­to przy­wo­łać jej zna­czą­ce prze­sła­nie, któ­re wciąż po­zo­sta­je ak­tu­al­ne. Abor­cja, we­dług pro­fe­sor Pół­taw­skiej to pro­blem, któ­ry do­ty­ka nie tyl­ko ko­biet, ale tak­że męż­czyzn na ca­łym świe­cie. W jej prze­ko­na­niu, ko­bie­ta czę­sto sta­je się ofia­rą bra­ku doj­rza­ło­ści i nie­od­po­wie­dzial­no­ści mężczyzn.

Pro­fe­sor Pół­taw­ska pod­kre­śla­ła nie­zwy­kłą po­trze­bę wy­cho­wa­nia męż­czyzn, któ­rzy od­gry­wa­ją istot­ną ro­lę w pro­ce­sie da­wa­nia ży­cia. To ko­bie­ta, nio­sąc dziec­ko pod ser­cem i kar­miąc je, jest źró­dłem ży­cia. Jed­nak obro­na te­go kru­che­go ży­cia to za­da­nie, któ­re spo­czy­wa przede wszyst­kim na bar­kach męż­czyzn i oj­ców. To oni da­jąc ży­cie dziec­ku, po­no­szą za nie szcze­gól­ną od­po­wie­dzial­ność. Praw­dzi­wa obro­na ży­cia wy­ma­ga za­an­ga­żo­wa­nia obu płci, a tak­że głę­bo­kie­go zro­zu­mie­nia ro­li męż­czyzn w tej obro­nie. Jej sło­wa wciąż in­spi­ru­ją do re­flek­sji nad od­po­wie­dzial­no­ścią męż­czyzn w ochro­nie ży­cia nie­na­ro­dzo­nych i do­cie­ra­ją do serc tych, któ­rzy wciąż po­dej­mu­ją sta­ra­nia w obro­nie te­go naj­waż­niej­sze­go daru.

Wan­da Pół­taw­ska z d. Woj­ta­sik uro­dzi­ła się 2 li­sto­pa­da 1921 r. w Lu­bli­nie. Przed woj­ną kształ­ci­ła się w szko­le Sióstr Ur­szu­la­nek Unii Rzym­skiej w Lu­bli­nie. Na­le­ża­ła do IV Lu­bel­skiej Dru­ży­ny Żeń­skiej im. Or­ląt Lwow­skich. 17 lu­te­go 1941 r. zo­sta­ła aresz­to­wa­na przez ge­sta­po. Po cięż­kim śledz­twie osa­dzo­no ją w aresz­cie na zam­ku w Lu­bli­nie. Stam­tąd, 21 wrze­śnia 1941 r., ja­ko za­ocz­nie ska­za­ną na śmierć, zo­sta­ła wy­wie­zio­na do nie­miec­kie­go obo­zu kon­cen­tra­cyj­ne­go dla ko­biet w Ra­vens­brück. By­ła jed­ną z 74 Po­lek pod­da­nych tam pseu­do­me­dycz­nym operacjom.

Je­sie­nią 1945 r. roz­po­czę­ła stu­dia me­dycz­ne na Uni­wer­sy­te­cie Ja­giel­loń­skim, a w ro­ku 1964 obro­ni­ła dok­to­rat w za­kre­sie psy­chia­trii. 31 grud­nia 1947 ro­ku wy­szła za mąż za An­drze­ja Pół­taw­skie­go. Uro­dzi­ła czte­ry cór­ki. Bli­sko współ­pra­co­wa­ła z me­tro­po­li­tą kra­kow­skim kard. Ka­ro­lem Woj­ty­łą. Pra­co­wa­ła ja­ko le­karz psy­chia­tra, jed­no­cze­śnie wy­kła­da­jąc me­dy­cy­nę pa­sto­ral­ną w Kra­ko­wie, a póź­niej w In­sty­tu­cie Ja­na Paw­ła II przy Uni­wer­sy­te­cie La­te­rań­skim w Rzy­mie (1981–1984). By­ła or­ga­ni­za­tor­ką i kie­row­nicz­ką In­sty­tu­tu Teo­lo­gii Ro­dzi­ny, eks­per­tem oraz człon­kiem m.in. Pa­pie­skiej Aka­de­mii Życia.

Zo­sta­ła od­zna­czo­na pa­pie­skim me­da­lem „Pro Ec­c­le­sia et Pon­ti­fi­cie”. Pre­zy­dent An­drzej Du­da od­zna­czył ją Or­de­rem Or­ła Białego.

Dr Wan­da Pół­taw­ska na za­wsze po­zo­sta­nie w na­szych ser­cach ja­ko prze­wod­nicz­ka i wzór w wal­ce o war­to­ści pro-li­fe. Jej spu­ści­zna wciąż bę­dzie nas in­spi­ro­wać i mo­ty­wo­wać. Z wia­rą w ser­cu po­le­caj­my du­szę Wan­dy Pół­taw­skiej i wszyst­kich Jej bli­skich w modlitwie.

 

JB

 

Udostępnij
Tweetnij
Wydrukuj