Tylko życie ma przyszłość!

dr inż. Antoni Zięba

Szukaj
Close this search box.

Peru: katolicka agencja ACI Prensa wygrała proces z organizacją proaborcyjną

Młotek. Fot.: pixabay.com/Daniel_B_photos

Ma­ją­ca sie­dzi­bę w Li­mie, ale dzia­ła­ją­ca na ob­sza­rze ca­łej Ame­ry­ki Ła­ciń­skiej i Pół­noc­nej ka­to­lic­ka agen­cja pra­so­wa ACI Pren­sa wy­gra­ła pro­ces są­do­wy z pe­ru­wiań­ską po­za­rzą­do­wą or­ga­ni­za­cją pro­abor­cyj­ną Promsex.

2 li­sto­pa­da ogło­szo­no wy­rok dru­giej in­stan­cji Dru­giej Izby Kon­sty­tu­cyj­nej Naj­wyż­sze­go Są­du Spra­wie­dli­wo­ści w Li­mie, od­rzu­ca­ją­cy wszyst­kie oskar­że­nia wy­su­wa­ne przez Prom­sex pod ad­re­sem agen­cji prasowej.

„Prom­sex, or­ga­ni­za­cja, któ­ra pro­mu­je le­ga­li­za­cję abor­cji w Pe­ru, po­nio­sła wy­raź­ną po­raż­kę, pró­bu­jąc na dro­dze praw­nej uci­szyć agen­cję ACI Pren­sa i ukryć swo­je po­wią­za­nia z mię­dzy­na­ro­do­wą or­ga­ni­za­cją Plan­ned Pa­ren­tho­od” – sko­men­to­wa­ła ACI Prensa.

Spra­wa za­czę­ła się po za­miesz­cze­niu przez ACI Pren­sa 23 lip­ca 2015 ma­te­ria­łu ujaw­nia­ją­ce­go, jak po­nadna­ro­do­wy po­ten­tat abor­cyj­ny Plan­ned Pa­ren­tho­od (PP) prze­zna­czył po­nad 3 mln do­la­rów na wspar­cie or­ga­ni­za­cji po­za­rzą­do­wych w Pe­ru, aby pro­pa­go­wa­ły le­ga­li­za­cję prze­ry­wa­nia cią­ży w tym kra­ju. By­ły to INPPARES, Ka­to­licz­ki za Pra­wem do De­cy­do­wa­nia i Promsex.

Or­ga­ni­za­cja Prom­sex, któ­rej dy­rek­tor­ką wy­ko­naw­czą jest Su­sa­na Chávez, otrzy­ma­ła od PP prze­szło 700 tys. do­la­rów na pro­jek­ty, któ­re mia­ły być wdro­żo­ne w la­tach 2013–15. Z tej su­my po­nad 160 tys. USD prze­zna­czo­no na „wzmo­że­nie de­ba­ty pu­blicz­nej w spra­wie zmniej­sze­nia styg­ma­ty­za­cji abor­cji”, jak rów­nież na „pro­pa­go­wa­nie te­go za­gad­nie­nia na szcze­blu po­li­tycz­nym”. Po­nad­to Prom­sex pró­bo­wał ura­biać „ko­rzyst­ne [dla sie­bie] po­glą­dy wśród de­pu­to­wa­nych, któ­rzy mie­li pod­jąć de­cy­zję w tej sprawie”.

W od­po­wie­dzi na te dzia­ła­nia agen­cja za­mie­ści­ła ar­ty­kuł „Kor­sa­rze abor­cji”, w któ­rym or­ga­ni­za­cję tę za­li­czo­no do „pro­mo­to­rów roz­człon­ko­wy­wa­nia dzie­ci i abor­ty­stów”. Wy­wo­ła­ło to obu­rze­nie Prom­se­xu, któ­ry wy­stą­pił na dro­gę są­do­wą prze­ciw ACI Pren­sa, żą­da­jąc od niej „spro­sto­wa­nia i usu­nię­cia fał­szy­wych i znie­sła­wia­ją­cych wyrażeń”.

W pierw­szej in­stan­cji dzien­ni­ka­rze ka­to­lic­cy prze­gra­li spra­wę wsku­tek – jak to okre­śli­li – wy­ro­ku sła­bo uza­sad­nio­ne­go, „de­li­kat­nie mó­wiąc”. Ale w dru­giej in­stan­cji sąd od­rzu­cił wszyst­kie oskar­że­nia, wy­ka­zu­jąc przy tym głę­bo­ki sza­cu­nek dla wol­no­ści wy­po­wie­dzi i obo­wiąz­ku in­for­mo­wa­nia, cią­żą­cym na środ­kach prze­ka­zu, jak ACI Pren­sa. Zda­niem agen­cji orze­cze­nie to jest rów­nież „po­waż­nym ude­rze­niem w za­mia­ry cen­zu­ro­wa­nia [wia­do­mo­ści] przez Prom­sex i in­ne po­dob­ne organizacje”.

Oprócz jaw­ne­go pro­pa­go­wa­nia prze­ry­wa­nia cią­ży za po­mo­cą ta­kich jed­no­znacz­nych pro­jek­tów jak „Do­stęp do le­gal­nej abor­cji w Pe­ru”, Prom­sex sta­no­wił je­den z klu­czo­wych ele­men­tów utwo­rze­nia „Kon­sor­cjum La­ty­no­ame­ry­kań­skie­go prze­ciw Nie­bez­piecz­nej Abor­cji” (Cla­cai).

Da­ne Pe­ru­wiań­skiej Agen­cji Współ­pra­cy Mię­dzy­na­ro­do­wej (APCI), ko­or­dy­nu­ją­cej fun­du­sze i pro­jek­ty or­ga­ni­za­cji po­za­rzą­do­wych w tym kra­ju, po­ka­zu­ją, jak w cią­gu mi­nio­nych lat Prom­sex „ska­na­li­zo­wał” set­ki ty­się­cy do­la­rów dla Cla­cai, co ujaw­nio­no ofi­cjal­nie w 2006 ro­ku. Wła­śnie wte­dy or­ga­ni­za­cja ta otrzy­ma­ła po­nad 42 tys. do­la­rów od PP, jej or­ga­ni­za­cji-mat­ki – Mię­dzy­na­ro­do­wej Fe­de­ra­cji Pla­no­wa­ne­go Ro­dzi­ciel­stwa i Zdro­wia Re­pro­duk­cyj­ne­go na pro­jek­ty na ze­bra­niu re­gio­nal­nym Cla­cai, któ­re po raz pierw­szy od­by­ło się wów­czas w sto­li­cy Peru.

Przez la­ta Prom­sex prze­ka­zy­wał Cla­cai set­ki ty­się­cy do­la­rów m.in. z pie­nię­dzy otrzy­my­wa­nych z PP, z Mię­dzy­na­ro­do­wej Ko­ali­cji na rzecz Zdro­wia Ko­biet oraz z fun­da­cji For­da i Tide.

Su­sa­na Chávez, któ­ra po prze­gra­nym kan­dy­do­wa­niu do Kon­gre­su Pe­ru, po­now­nie jest dy­rek­tor­ką wy­ko­naw­czą Prom­se­xu, pia­stu­je jed­no­cze­śnie sta­no­wi­sko se­kre­ta­rza wy­ko­naw­cze­go Clacai.

Do wy­ro­ku od­niósł się szef agen­cji ACI Pren­sa w Mek­sy­ku, Da­vid Ra­mos, któ­ry po­wie­dział: – Sąd pe­ru­wiań­ski wy­dał orze­cze­nie prze­ciw­ko Prom­sex oraz na rzecz wol­no­ści wy­po­wie­dzi i obo­wiąz­ku in­for­ma­cji ACI Pren­sa. Obro­na ży­cia od po­czę­cia w ło­nie mat­ki nie zo­sta­nie uciszona.

W Pe­ru usta­wo­wo za­gwa­ran­to­wa­no moż­li­wość ra­to­wa­nia ży­cia mat­ki kosz­tem ży­cia nie­na­ro­dzo­ne­go dziec­ka i jest to je­dy­na sy­tu­acja, w któ­rej moż­na do­ko­nać abor­cji. W kra­jach Ame­ry­ki Po­łu­dnio­wej na­dal trwa wzmo­żo­na wal­ka zwo­len­ni­ków abor­cji o zmia­nę pra­wa do ży­cia. Hi­sto­ria wy­gra­nej agen­cji pra­so­wa ACI Pren­sa po­ka­zu­je kto i w ja­ki spo­sób fi­nan­su­je pro­gra­my abor­cyj­ne. W ra­mach pro­gra­mów po­mo­co­wych dla kra­jów roz­wi­ja­ją­cych się ofe­ro­wa­na jest abor­cja, któ­ra jest mor­der­stwem bez­bron­ne­go dziec­ka, a prze­cież jej fi­nan­so­wa­nie przez in­ne or­ga­ni­za­cje czy­ni je współsprawcami.

 

JB
Źró­dło: KAI, tvp.info, LifeNews.com

Udostępnij
Tweetnij
Wydrukuj