Rada Miasta Krakowa po raz kolejny przyjęła Gminny Program Leczenia Niepłodności Metodą Zapłodnienia Pozaustrojowego dla mieszkańców Krakowa na lata 2021–2022. Chodzi o zapłodnienie tak zwaną metodą in vitro. Uchwała teraz trafiła do Wojewody Małopolskiego, który ma zbadać ją od strony prawnej.
Podczas sesji Rady Miasta Krakowa większością 25 głosów przyjęta została uchwała „Gminny program leczenia niepłodności metodą zapłodnienia pozaustrojowego”. Przeciw było 18 radnych. W głosowaniu uczestniczył pełny skład rady – 43 osoby. Przeciw uchwale głosowali radni klubu Prawa i Sprawiedliwości. Szef klubu PiS w radzie miasta Włodzimierz Pietrus zgłosił votum separatum od głosowania. Jak podkreślił: „Klub jest negatywnie nastawiony do uchwały o refundacji in vitro – z tych samych powodów co wcześniej”.
Autorem projektu uchwały był przewodniczący rady miasta Dominik Jaśkowiec (KO). Oficjalne poparcie dla programu zadeklarował również w prezydent miasta Jacek Majchrowski.
Koszt realizacji programu w latach 2021–2022 wyniósłby 5 mln 850 tys. zł. Po 2 mln 925 tys. zł w 2021 i 2022 r.
Uchwała o refundacji in vitro w Krakowie została przyjęta już po raz drugi. Poprzednią uchwałę przyjętą we wrześniu 2019 r., uchylił ówczesny wojewoda małopolski Piotr Ćwik – uzasadniał on, że dokument został przyjęty z naruszeniem prawa, ponieważ wykraczał poza zakres upoważnienia ujętego w ustawie o samorządzie gminnym. Naruszał przepisy ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych.
Wówczas przedstawiciele PiS wyrażali wątpliwości natury etycznej metody in vitro – chodziło m.in. o losy mrożonych zarodków ludzkich. Pojawiały się również wątpliwości co do rezerwy finansowej w budżecie miasta na realizację tego programu
To głosowanie jest czwartą próbą wprowadzenia zapłodnienia metodą in-vitro w Krakowie. W 2017 r. do przyjęcia uchwały zabrakło dwóch głosów. W maju 2018 r. obywatelski projekt uchwały także nie przeszedł głosowania. W 2019 r. chwałę Rady Miasta Krakowa przyjęto we wrześniu, a później została uchylona przez wojewodę małopolskiego Piotra Ćwika.
Polskie Stowarzyszenie Obrońców Życia Człowieka zaapelowało do Pana Wojewody o stwierdzenie nieważności uchwały NR LIV/1480/21 Rady Miasta Krakowa z dnia 24 marca 2021 r. w sprawie przyjęcia „Gminnego Programu Leczenia Niepłodności Metodą Zapłodnienia Pozaustrojowego dla mieszkańców Krakowa”.
Procedura „in vitro” nie jest procedurą leczniczą, ponieważ nie leczy niepłodności, ale jest wyłącznie techniką umożliwiającą ominięcie jej skutków. Żadna kobieta, żaden mężczyzna, żadna para ludzka nie została wyleczona z niepłodności przez „in vitro”. Tak więc już sam tytuł uchwały wprowadza w błąd opinię publiczną.
Należy także podkreślić, że procedura „in vitro” narusza zapisy polskiej Konstytucji i Kodeksu Karnego. Konstytucja Rzeczpospolitej Polskiej gwarantuje, że:
- przyrodzona i niezbywalna godność człowieka stanowi źródło wolności i praw człowieka i obywatela. Jest ona nienaruszalna, a jej poszanowanie i ochrona jest obowiązkiem władz publicznych (art. 30.),
- Rzeczpospolita Polska zapewnia każdemu człowiekowi prawną ochronę życia (art. 38.)
- nikt nie może być poddany torturom ani okrutnemu, nieludzkiemu lub poniżającemu traktowaniu i karaniu (art. 40.).
Z kolei Kodeks Karny w art. 157a stanowi, że: kto powoduje uszkodzenie ciała dziecka poczętego lub rozstrój zdrowia zagrażający jego życiu, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.
Jako organizacja pozarządowa wyraziliśmy także poważne zaniepokojenie brakiem konsultacji społecznych dotyczących projektu i poddaliśmy w wątpliwość, czy Rada Miasta właściwie rozpoznała potrzeby zdrowotne mieszkańców miasta.
Pragniemy zauważyć, że niepłodność jest skutkiem zaburzeń, które uniemożliwiają naturalne poczęcie. Zazwyczaj w diagnostyce występuje więcej niż jedna nieprawidłowość. Leczenie za pomocą naprotechnologii, w odróżnieniu od sztucznych technik prokreacyjnych, nastawione jest na rzetelną diagnostykę przyczyn niepłodności.
Naprotechnologia okazuje się 2,67 razy bardziej skuteczna niż in vitro dla endometriozy, 2,36 razy dla PCOS i 1,41 razy dla niedrożności jajowodów.
W Naprotechnologii wykorzystuje się wszystkie metody współczesnej medycyny dla zdiagnozowania i leczenia niepłodności. Natomiast przygotowanie do procedury in vitro nie uwzględnia prób leczenia przyczynowego, a etap ten polega na sztucznym pobraniu gamet. Takie postępowanie wiąże się z ryzykiem dla gospodarki hormonalnej kobiety i możliwością wystąpienia ciężkich powikłań, na przykład zespołu hiperstymulacji jajników.
Naprotechnologia powinna zostać upowszechniona i dofinansowywana, ponieważ jest efektywną, etyczną i o wiele mniej kosztowną metodą rzeczywistego leczenia niepłodności.
JB
Źródło: krakow.tvp.pl
Por. M. Barczentewicz, NaProTECHNOLOGY jako narzędzie do diagnostyki i leczenia niepłodności i innych chorób, art.cyt., s. 235.