Tylko życie ma przyszłość!

dr inż. Antoni Zięba

Szukaj
Close this search box.

Kanada: eutanazja w 2022 roku – rekordowa liczba

Eutanazja. Fot.: pixabay.com / Lolame

Ka­na­da od wie­lu lat utrzy­mu­je je­den z naj­bar­dziej li­be­ral­nych i kon­tro­wer­syj­nych sys­te­mów eu­ta­na­zji na świe­cie. Wraz z upły­wem cza­su, licz­ba osób pod­da­wa­nych eu­ta­na­zji nie­ustan­nie ro­śnie, sta­wia­jąc py­ta­nia do­ty­czą­ce gra­nic i ety­ki te­go kon­tro­wer­syj­ne­go procederu.

Au­tor do­ku­men­tu „The Eu­tha­na­sia De­cep­tion”, któ­ry skru­pu­lat­nie ana­li­zu­je skut­ki 15-let­niej prak­ty­ki le­ga­li­za­cji eu­ta­na­zji w Bel­gii, jest oso­bą ak­tyw­nie wy­po­wia­da­ją­cą się prze­ciw­ko te­mu kon­tro­wer­syj­ne­mu pro­ce­de­ro­wi. W swo­im blo­gu, któ­ry śle­dzą licz­ni czy­tel­ni­cy na ca­łym świe­cie, wy­ra­ził dru­zgo­cą­ce fak­ty do­ty­czą­ce licz­by przy­pad­ków eu­ta­na­zji w swo­im kra­ju. Au­tor do­no­si, że w 2022 ro­ku ofi­cjal­nie od­no­to­wa­no aż 13 241 przy­pad­ków eu­ta­na­zji w Bel­gii. War­to za­zna­czyć, że te da­ne, opu­bli­ko­wa­ne przez He­alth Ca­na­da, sta­no­wią aż 4,1% wszyst­kich zgo­nów w tym kraju.

Źró­dłem sta­ty­styk jest ra­port do­ty­czą­cy „po­mo­cy me­dycz­nej w przy­pad­ku umie­ra­nia” za rok 2022. Ra­port uwzględ­nia je­dy­nie przy­pad­ki eu­ta­na­zji zgło­szo­ne przez le­ka­rzy lub pie­lę­gniar­ki, któ­rzy bez­po­śred­nio do­ko­na­li za­bój­stwa pa­cjen­tów, co okre­śla się mia­nem „po­mo­cy me­dycz­nej w przy­pad­ku umie­ra­nia”. Le­karz lub pie­lę­gniar­ka mo­gą prze­pro­wa­dzić eu­ta­na­zję bez udzia­łu świadków.

Z ra­por­tu za 2022 r. wy­ni­ka, że rok wcze­śniej per­so­nel me­dycz­ny ofi­cjal­nie uśmier­cił 10092 oso­by, a w 2020 r. – 7611. W 2019 r. by­ło to 5665 osób, w 2018 r. – 4493, w 2017 r. – 2838 osób i w 2016 r. – 1018. Wi­dać więc wy­raź­ne szyb­ki wzrost licz­by osób pod­da­wa­nych eu­ta­na­zji. W su­mie od cza­su le­ga­li­za­cji te­go pro­ce­de­ru uśmier­co­no do 31 grud­nia 2022 r. 44958 osób. Naj­wię­cej pa­cjen­tów me­dy­cy uśmier­ca­ją w Qu­ebe­cu: 6,6% w 2022 r., w Ko­lum­bii Bry­tyj­skiej – 5,5%, On­ta­rio – 3,2%. Naj­niż­szy wskaź­nik od­no­to­wa­no w No­wej Fun­lan­dii – 1,5%).

Po przy­ję­ciu usta­wy C‑7 w 2021 ro­ku, któ­ra po­sze­rzy­ła ra­my prak­ty­ko­wa­nia eu­ta­na­zji, aż 3,5% przy­pad­ków tej pro­ce­du­ry do­ty­czy­ło pa­cjen­tów, u któ­rych na­tu­ral­ne­go za­koń­cze­nia ży­cia nie moż­na by­ło uznać za ra­cjo­nal­nie przewidywalne.

Zgod­nie z usta­wą C‑7, w przy­pad­ku pa­cjen­tów ter­mi­nal­nie cho­rych, u któ­rych moż­na prze­wi­dzieć śmierć, prze­wi­dzia­no skró­ce­nie okre­su ka­ren­cji z 10 dni do mniej. Na­to­miast w przy­pad­ku pa­cjen­tów, u któ­rych nie moż­na ra­cjo­nal­nie prze­wi­dzieć mo­men­tu zgo­nu, prze­wi­du­je się znacz­nie dłuż­szy, 90-dnio­wy okres ka­ren­cji przed ewen­tu­al­nym uśmierceniem.

Od 17 mar­ca 2024 r. bę­dzie moż­na za­bi­jać oso­by cier­pią­ce je­dy­nie z po­wo­du cho­rób psychicznych.

Jed­nak tyl­ko 3,5% zło­żo­nych wnio­sków o eu­ta­na­zję zo­sta­ło uzna­ne za nie­wła­ści­we. Prze­wa­ża­ją­ce po­wo­dy zgła­sza­nia proś­by o za­koń­cze­nie ży­cia to utra­ta zdol­no­ści do po­dej­mo­wa­nia waż­nych dzia­łań (86,3%), utra­ta zdol­no­ści do wy­ko­ny­wa­nia co­dzien­nych czyn­no­ści (81,9%) oraz nie­wy­star­cza­ją­ca kon­tro­la bó­lu lub oba­wa przed nią (59,2%).Niezmiennie jed­nak, aż 2264 przy­pad­ki eu­ta­na­zji (co sta­no­wi 17,1%) mia­ły swo­ją przy­czy­nę w uczu­ciu sa­mot­no­ści i izolacji.

Alex Scha­den­berg, wy­bit­ny kry­tyk eu­ta­na­zji w Ka­na­dzie, nie po­zo­sta­wia wąt­pli­wo­ści co do te­go, że obec­na po­li­ty­ka eu­ta­na­zji w kra­ju jest jed­ną z naj­bar­dziej li­be­ral­nych na świe­cie. To jed­nak nie ko­niec prób dal­sze­go uła­twie­nia te­go kon­tro­wer­syj­ne­go pro­ce­de­ru. Jed­na z ko­mi­sji rzą­do­wych na­wet za­su­ge­ro­wa­ła, że war­to roz­wa­żyć roz­sze­rze­nie prak­ty­ki eu­ta­na­zji na dzie­ci i „doj­rza­łych nieletnich”.

Jak in­for­mu­je por­tal lifenews.com, w Ka­na­dzie lu­dzie mo­gą być pod­da­wa­ni eu­ta­na­zji z po­wo­du ubó­stwa, bez­dom­no­ści, nie­peł­no­spraw­no­ści, bra­ku do­stę­pu do opie­ki me­dycz­nej, a tak­że z po­wo­du pro­ble­mów zwią­za­nych z cho­ro­ba­mi psy­chicz­ny­mi. „Po­trze­bu­je­my spo­łecz­no­ści tro­skli­wej, a nie spo­łecz­no­ści za­bi­ja­ją­cej” – pi­sze Alex Scha­den­berg z or­ga­ni­za­cji Eu­tha­na­sia Pre­ven­tion Coalition.

 

JB
Źró­dło: www.lifenews.com

 

Udostępnij
Tweetnij
Wydrukuj