Tylko życie ma przyszłość!

dr inż. Antoni Zięba

Szukaj
Close this search box.

Gniezno: zdrowy chłopiec w Oknie Życia

Okno życia. Fot.: twitter.com/@prymasowska

W po­nie­dzia­łek 13 lu­te­go nad ra­nem w Oknie Ży­cia w do­mu sióstr sza­ry­tek w Gnieź­nie, po­zo­sta­wio­no nie­mow­lę. Jest to dru­gi przy­pa­dek od po­cząt­ku uru­cho­mie­nia przez Ca­ri­tas bez­piecz­nej moż­li­wo­ści od­da­nia dziec­ka w tym mieście.

W Oknie Ży­cia zna­le­zio­no zdro­we­go chłop­ca. „Wi­dzi­my w tym znak Bo­żej opie­ki. Dzię­ku­je­my Bo­gu za to ży­cie, a je­go ma­mie, że zde­cy­do­wa­ła się uro­dzić” – mó­wi prze­ło­żo­na za­kon­nej wspól­no­ty s. Mał­go­rza­ta Morkowska.

Alarm ode­zwał się w do­mu sióstr sza­ry­tek o go­dzi­nie 5.11. Sio­stry na­tych­miast zbie­gły do Okna Ży­cia, w któ­rym zna­la­zły nie­mow­lę – zdro­we­go chłop­ca, za­dba­ne­go i za­opie­ko­wa­ne­go. Przy dziec­ku nie zna­le­zio­no żad­ne­go li­stu ani in­nych oso­bi­stych rzeczy.

„To dru­gie dziec­ko w na­szym Oknie Ży­cia” – mó­wi prze­ło­żo­na za­kon­nej wspól­no­ty s. Mał­go­rza­ta Mor­kow­ska i do­da­je: „Po­przed­nie po­zo­sta­wio­no u nas dzie­sięć lat te­mu, 26 sierp­nia, w uro­czy­stość Mat­ki Bo­żej Ja­sno­gór­skiej. Te­raz dzie­ciąt­ko tra­fi­ło do nas w przed­dzień na­wie­dze­nie Ob­ra­zu Mat­ki Bo­żej Ja­sno­gór­skiej w na­szej pa­ra­fii. Wi­dzi­my w tym znak Bo­żej opie­ki. Dzię­ku­je­my Bo­gu za to ży­cie, a je­go ma­mie, że zde­cy­do­wa­ła się urodzić”.

Zgod­nie z pro­ce­du­ra­mi sio­stry na­tych­miast po­wia­do­mi­ły służ­by me­dycz­ne i po­li­cję. Dziec­ko zo­sta­ło prze­wie­zio­ne do gnieź­nień­skie­go szpi­ta­la, gdzie je zbadano.

„Chło­piec jest w sta­nie do­brym. Z oce­ny neo­na­to­lo­gów wy­ni­ka, że ma czte­ry, pięć dni. Jest za­dba­ny, czy­sty, od­ży­wio­ny pra­wi­dło­wo” – in­for­mu­je dr Ma­te­usz Hen.

Z okna ży­cia za­bra­ny zo­stał list do mat­ki, w któ­rym znaj­du­je się za­pew­nie­nie, że dziec­ko zo­sta­ło od­da­ne w do­bre rę­ce, że jest bez­piecz­ne i znaj­dzie ko­cha­ją­cy dom. Jest w nim rów­nież proś­ba do ma­my o po­da­nie je­go da­ty uro­dze­nia i nada­nie mu imie­nia. „List zo­stał za­bra­ny, ale nic nie po­zo­sta­wio­no” – mó­wi ks. Krzysz­tof Staw­ski, dy­rek­tor Ca­ri­tas Ar­chi­die­ce­zji Gnieźnieńskiej.

Ka­płan in­for­mu­je rów­nież, że ma­ma ma sześć ty­go­dni na zmia­nę swo­jej de­cy­zji. Je­śli te­go nie zro­bi, ru­szy pro­ce­du­ra adopcyjna.

To dru­gie nie­mow­lę w gnieź­nień­skim oknie ży­cia. Po­przed­nie – rów­nież chło­piec – po­zo­sta­wio­ne zo­sta­ło w sierp­niu 2013 ro­ku. Sa­mo okno funk­cjo­nu­je od 11 lat. Zo­sta­ło otwar­te w do­mu sióstr sza­ry­tek we współ­pra­cy z Ca­ri­tas Ar­chi­die­ce­zji Gnieź­nień­skiej 26 mar­ca 2012 roku.

Okna Ży­cia nie za­stę­pu­ją szpi­ta­li, gdzie mat­ka mo­że po­zo­sta­wić no­wo­rod­ka zrze­ka­jąc się praw ro­dzi­ciel­skich, ale są al­ter­na­ty­wą dla po­rzu­ce­nia dziec­ka na śmiet­ni­ku i po­zba­wie­nia go opie­ki, zwłasz­cza przez mat­ki ukry­wa­ją­ce cią­żę. Pol­skie pra­wo nie prze­wi­du­je spe­cjal­ne­go po­stę­po­wa­nia w przy­pad­ku dzie­ci po­zo­sta­wio­nych w oknach ży­cia. Obo­wią­zu­ją we­wnętrz­ne miej­skie prze­pi­sy, któ­re są re­gu­lo­wa­ne mię­dzy za­an­ga­żo­wa­ny­mi instytucjami.

 

JB

 

Udostępnij
Tweetnij
Wydrukuj