Tylko życie ma przyszłość!

dr inż. Antoni Zięba

Szukaj
Close this search box.

Beatyfikacja rodziny Ulmów z Markowej

Ulmowie

Za­mor­do­wa­na w cza­sie woj­ny za ukry­wa­nie Ży­dów ro­dzi­na Jó­ze­fa i Wik­to­rii Ulmów oraz ich sied­mior­ga dzie­ci zo­sta­ła ogło­szo­na 10 wrze­śnia bło­go­sła­wio­ną. Prze­wod­ni­czą­cy Mszy św. be­aty­fi­ka­cyj­nej kard. Mar­cel­lo Se­me­ra­ro pod­kre­ślał w Mar­ko­wej, że ser­cem uro­czy­sto­ści by­ła mi­łość oraz otwar­ta na bliź­nie­go po­sta­wa ro­dzi­ny Jó­ze­fa i Wiktorii. 

Wraz z pre­fek­tem Dy­ka­ste­rii Spraw Ka­no­ni­za­cyj­nych Mszę św. ce­le­bro­wa­ło po­nad 100 bi­sku­pów z kra­ju i za­gra­ni­cy. Obec­ni by­li pre­zy­dent RP An­drzej Du­da i pre­mier Ma­te­usz Mo­ra­wiec­ki oraz m.in. na­czel­ny ra­bin Pol­ski Mi­cha­el Schu­drich. Wśród licz­nie przy­by­łe­go du­cho­wień­stwa zna­leź­li się m.in. pry­mas Pol­ski abp Woj­ciech Po­lak, prze­wod­ni­czą­cy Epi­sko­pa­tu Pol­ski abp Sta­ni­sław Gą­dec­ki, kard. Ka­zi­mierz Nycz, kard. Sta­ni­sław Dzi­wisz, kar­dy­nał-no­mi­nat Grze­gorz Ryś. Obec­ni by­li tak­że kard. Ro­bert Sa­rah, by­ły pre­fekt Kon­gre­ga­cji ds. Kul­tu Bo­że­go i Dys­cy­pli­ny Sa­kra­men­tów oraz kard. Ger­hard Lu­dwig Mül­ler, b. pre­fekt Kon­gre­ga­cji Na­uki Wia­ry. Do Mar­ko­wej przy­je­cha­li przed­sta­wi­cie­le in­nych wy­znań i re­li­gii, obec­ny był m.in. na­czel­ny ra­bin Pol­ski Mi­cha­el Schudrich.

Bez lę­ku zło­ży­li ofia­rę życia…

Sam mo­ment be­aty­fi­ka­cji na­stą­pił przed śpie­wem hym­nu „Chwa­ła na wy­so­ko­ści Bo­gu”. Abp Adam Szal, me­tro­po­li­ta prze­my­ski po­pro­sił wte­dy o włą­cze­nie do spi­su bło­go­sła­wio­nych ro­dzi­ny Ulmów, na co prze­wod­ni­czą­cy li­tur­gii kard. Se­me­ra­ro od­po­wie­dział, cy­tu­jąc list Oj­ca Świę­te­go: „Speł­nia­jąc ży­cze­nie Na­sze­go Bra­ta Ada­ma Sza­la, Ar­cy­bi­sku­pa Me­tro­po­li­ty Prze­my­skie­go Ob­rząd­ku Ła­ciń­skie­go, a tak­że wie­lu in­nych Bra­ci w Bi­skup­stwie oraz licz­nych wier­nych, za ra­dą Dy­ka­ste­rii Spraw Ka­no­ni­za­cyj­nych, na­szą wła­dzą Apo­stol­ską ze­zwa­la­my, aby od­tąd Czci­god­ni Słu­dzy Bo­ży, JÓZEF I WIKTORIA ULMA, mał­żon­ko­wie wraz z ich sied­mior­giem dzie­ci, wier­ni świec­cy, mę­czen­ni­cy, któ­rzy ja­ko do­brzy Sa­ma­ry­ta­nie, bez lę­ku zło­ży­li ofia­rę ze swo­je­go ży­cia ze wzglę­du na mi­łość do bra­ci oraz przy­ję­li do swo­je­go do­mu tych, któ­rzy cier­pie­li prze­śla­do­wa­nie, ob­da­rze­ni by­li ty­tu­łem Bło­go­sła­wio­nych i aby co­rocz­nie ob­cho­dzo­no ich wspo­mnie­nie dnia 7 lip­ca, w miej­scach i w spo­sób okre­ślo­ny przez prawo (…)”.

Mi­łość ser­cem tej beatyfikacji

W ho­mi­lii kard. Mar­cel­lo Se­me­ra­ro zwró­cił uwa­gę, że wy­jąt­ko­wość uro­czy­sto­ści po­le­ga na wy­nie­sie­niu na oł­ta­rzu ca­łej ro­dzi­ny. Przy­po­mniał, że w raz z Ulma­mi za­mor­do­wa­no ośmio­ro Ży­dów, któ­rych przy­ję­li pod swój dach. „Ten gest Jó­ze­fa i Wik­to­rii był wy­ra­zem po­słu­szeń­stwa przy­ka­za­niu Bo­że­mu. By­ło to ‘tak’ dla wo­li Bo­żej” – wska­zał. Za ten gest mi­ło­sier­dzia mał­żeń­stwo Ulmów wraz z dzieć­mi za­pła­ci­ło naj­wyż­szą ce­nę mę­czeń­stwa, ofia­ru­jąc sie­bie w imię mi­ło­ści bliźniego.

W mę­czeń­stwie no­wych Bło­go­sła­wio­nych szcze­gól­nie su­ge­styw­ną ro­lę od­gry­wa ma­leń­kie dziec­ko, któ­ra Wik­to­ria no­si­ła w swo­im ło­nie, a któ­re, choć nie mia­ło imie­nia, dzi­siaj na­zy­wa­my Bło­go­sła­wio­nym – zwró­cił uwa­gę wa­ty­kań­ski hie­rar­cha. Za­zna­czył, że to dziec­ko przy­cho­dzi­ło na świat w chwi­lach mę­czeń­skiej śmier­ci mat­ki. „Ten nie­win­ny głos chce wstrzą­snąć su­mie­niem spo­łe­czeń­stwa, w któ­rym sze­rzą się abor­cja, eu­ta­na­zja i po­gar­da dla ży­cia” – pod­kre­ślił kardynał.

Dziec­ko uro­dzi­ło się w chwi­li mę­czeń­stwa matki

Dziec­ko, z któ­rym Wik­to­ria Ulma by­ła w za­awan­so­wa­nej cią­ży uro­dzi­ło się w chwi­li mę­czeń­stwa mat­ki. Tak gło­si wy­da­na 5 wrze­śnia no­ta pod­pi­sa­na przez kard. Mar­cel­lo Semeraro.

Siód­me dziec­ko Wik­to­rii i Jó­ze­fa Ulmów by­ło be­aty­fi­ko­wa­ne ja­ko na­ro­dzo­ne, mi­mo że mat­ka by­ła do­pie­ro z nim w cią­ży. To pierw­szy ta­ki przy­pa­dek w hi­sto­rii Ko­ścio­ła, o bar­dzo sym­bo­licz­nym wy­mia­rze. Ta de­cy­zja ko­lej­ny raz pod­kre­śla czło­wie­czeń­stwo dziec­ka przed narodzeniem.

Jak tłu­ma­czy to Kościół?

Ks. kard. Mar­cel­lo Se­me­ra­ro, pre­fekt Dy­ka­ste­rii Spraw Ka­no­ni­za­cyj­nych, w spe­cjal­nej no­cie tak uza­sad­nia tę decyzję:

  1. W chwi­li zbrod­ni pa­ni Wik­to­ria Ulma by­ła w za­awan­so­wa­nej cią­ży z siód­mym dzieckiem.
  2. Dziec­ko uro­dzi­ło się w chwi­li mę­czeń­stwa swo­jej matki.
  3. Za­tem zo­sta­ło ono do­łą­czo­ne do gro­na dzie­ci – mę­czen­ni­ków. W mę­czeń­stwie ro­dzi­ców otrzy­ma­ło ono bo­wiem chrzest krwi.

 

Źró­dło: KAI

 

 

 

Udostępnij
Tweetnij
Wydrukuj