Trybunał Konstytucyjny opublikował pisemne uzasadnienie orzeczenia z 22 października 2020 r., w którym stwierdził niekonstytucyjność przepisu zezwalającego na aborcję w przypadku podejrzenia ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu. Teraz czekamy na opublikowanie przez rząd wyroku w Dzienniku Ustaw, dopiero wtedy zakaz aborcji eugenicznej wejdzie w życie.
Trybunał Konstytucyjny wydał orzeczenie ws. aborcji 22 października 2020 r. Uznał wówczas, że przepis zezwalający na zabijanie dzieci nienarodzonych ze względu na przesłankę eugeniczną jest niekonstytucyjny. Zdanie odrębne zgłosiło dwóch sędziów: Leon Kieres i Piotr Pszczółkowski. Teraz, po ponad trzech miesiącach, Trybunał Konstytucyjny opublikował pisemne uzasadnienie orzeczenia wraz z uzasadnieniami zdań odrębnych. Możemy się z nimi zapoznać na stronie internetowej TK. Z pisemnym uzasadnieniem orzeczenia nie zgodziło się trzech sędziów: Zbigniew Jędrzejewski, Mariusz Muszyński i Jarosław Wyrembak, zarzucając rozminiecie się uzasadnienia z sentencją wyroku i przedstawionym wcześniej uzasadnieniem ustnym.
Trzech sędziów ze zdaniem odrębnym w stosunku do pisemnego uzasadnienia
Zbigniew Jedrzejewski uważa, że: „Podstawowym kryterium oceny Trybunału Konstytucyjnego odnośnie do art. 4a ust.1 pkt 2 ustawy o planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży powinna być zasada nienaruszalności godności osoby ludzkiej, o której mowa w art. 30 Konstytucji. Zasada ta ma charakter normatywny i nie jest jedynie instrumentem wspomagającym interpretację innych przepisów konstytucyjnych. Z godności osoby ludzkiej wynika podmiotowość człowieka”. „Na ustawodawcy ciąży bezwzględny obowiązek poszanowania i ochrony godności osoby ludzkiej (art. 30 zdanie 2 Konstytucji)” – zaznaczył.
Sędzia Mariusz Muszyński poparł przyjęty przez Trybunał Konstytucyjny kierunek rozstrzygnięcia, polegający na uznaniu niekonstytucyjności przepisu zezwalającego na aborcję eugeniczną, ale nie zgodził się „z przyjętą formułą sentencji”, którą uważa za niepoprawną. „Była ona konsekwencją dokonania przez Trybunał Konstytucyjny błędnej rekonstrukcji zarzutów oraz przedmiotu zaskarżenia, jak również nieprawidłowego zidentyfikowania rzeczywistego problemu konstytucyjnego, choć problem ten został wyraźnie postawiony w petitum wniosku inicjującego postępowanie. W efekcie powyższego Trybunał przyjął niewłaściwe wzorce kontroli, co z kolei doprowadziło do skonstruowania nieprawidłowej sentencji, nieodpowiadającej wprost na zarzut niekonstytucyjności podniesiony we wniosku, i złego – z metodologicznego, logicznego oraz argumentacyjnego punktu widzenia – uzasadnienia wydanego wyroku” – wyjaśnił.
Również sędzia Jarosław Wyrembak zgłosił zdanie odrębne do uzasadnienia wyroku Trybunału Konstytucyjnego z 22 października 2020 r.: „Uważam, że argumenty przedstawione przez Trybunał w pisemnym uzasadnieniu wyroku, dla wykazania niekonstytucyjności przepisu objętego jego sentencją, są zdecydowanie niewystarczające. Pomijają niektóre zagadnienia kluczowe dla badanej sprawy i dla sposobu jej rozstrzygnięcia. Poprzez to, według mojego stanowiska, sytuują wyrok w bardzo mglistej i powikłanej perspektywie aksjologicznej, etycznej, moralnej.(…) Moim zdaniem, niektóre z nich są jurydycznie bardzo wątpliwe, a niektóre lakoniczne i dość zagadkowe (w charakterze przykładu wskazać można wywód dotyczący dewitalizacji godności człowieka z uwagi na jego fazę rozwojową) – zaznaczył Sędzia.
Pisemne uzasadnienie Trybunału Konstytucyjnego
W opublikowanym uzasadnieniu Trybunał Konstytucyjny potwierdza, że życie ludzkie jest wartością w każdej fazie rozwoju: „W ocenie Trybunału, dziecko jeszcze nieurodzone, jako istota ludzka – człowiek, któremu przysługuje przyrodzona i niezbywalna godność, jest podmiotem mającym prawo do życia, zaś system prawny – zgodnie z art. 38 Konstytucji – musi gwarantować należytą ochronę temu centralnemu dobru, bez którego owa podmiotowość zostałaby przekreślona. Podmiotowość konstytucyjnoprawna dziecka w okresie przed narodzinami nie oznacza jednak, że w sposób pełny przysługuje mu ochrona wszelkich praw i wolności gwarantowanych przez Konstytucję. Związane są one bowiem z określonym poziomem dojrzałości psychofizycznej i społecznej”.
Uzasadnienie wyroku głosi również: „Z istoty przyrodzonej i niezbywalnej godności przynależnej każdemu człowiekowi oraz jej jednakowości wynika zakaz różnicowania wartości danego człowieka, a zatem jego życia. Niedopuszczalne jest twierdzenie, że z uwagi na jakieś cechy jedna jednostka jest mniej warta od innej jako człowiek. Twierdzenie to odnosi się nie tylko do fazy postnatalnej, ale dotyczy także fazy prenatalnej życia człowieka. Bez względu na fakt narodzin cecha danej istoty, którą jest bycie człowiekiem, nie ulega zmianom”.
„Trybunał stwierdził ponadto, że sam fakt upośledzenia lub nieuleczalnej choroby dziecka w fazie prenatalnej, łączący się ze względami natury eugenicznej, jak i z ewentualnym dyskomfortem życia chorego dziecka, nie może samodzielnie przesądzać o dopuszczalności przerwania ciąży” – podkreślili sędziowie.
Trybunał wskazuje ponadto na niespójność pojęć, którymi operuje ustawodawca: „W wielu przepisach prawnych zamiast pojęciem „dziecka” posługuje się pojęciem „płodu”, a ponadto „matka dziecka” jest określana jako „kobieta ciężarna”. Ustawodawca, podkreślając podmiotowość prawną dziecka w prenatalnym okresie życia, powinien jednak wykorzystywać, w miarę możliwości, pojęcia odnoszące się do relacji między ludźmi, tj. relacji bycia dzieckiem i relacji bycia matką” – czytamy w uzasadnieniu.
Trybunał Konstytucyjny zaznaczył, że w myśl art. 1 Konstytucji, Rzeczpospolita Polska jako dobro wspólne wszystkich obywateli powinna być środkiem służącym rozwojowi poszczególnych osób oraz tworzonych przez nie wspólnot, zwłaszcza rodzinie. W pisemnym uzasadnieniu stwierdzono, że ustawodawca nie może przenosić ciężaru związanego z wychowaniem dziecka ciężko i nieodwracalnie upośledzonego albo nieuleczalnie chorego jedynie na matkę tego dziecka. Jak wskazał TK obowiązek dbania o takie osoby spoczywa także na władzy publicznej i całym społeczeństwie.
Wszystkie orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego w sprawie zgodności ustaw z Konstytucją podlegają niezwłocznej publikacji przez rząd w organie urzędowym, w którym akt normatywny był ogłoszony, w tym przypadku w Dzienniku Ustaw. Trybunał Konstytucyjny opublikował pisemne uzasadnienie wyroku po ponad trzech miesiącach, pomimo, że do publikacji samego orzeczenia jeszcze nie doszło.
Centrum Informacyjne Rządu poinformowało, że wyrok także zostanie opublikowany dzisiaj (27 stycznia 2021 r.) w Dzienniku Ustaw.
JB