Tylko życie ma przyszłość!

dr inż. Antoni Zięba

Szukaj
Close this search box.

SFKP wobec regulacji dotyczących pigułki „dzień po”

Apteka. Fot.: pl.123rf.com

Sto­wa­rzy­sze­nie Far­ma­ceu­tów Ka­to­lic­kich Pol­ski (SFKP) wy­ra­zi­ło swo­je sta­no­wi­sko w ra­mach kon­sul­ta­cji spo­łecz­nych roz­po­rzą­dze­nia w spra­wie pro­gra­mu pi­lo­ta­żo­we­go opie­ki far­ma­ceu­tycz­nej spra­wo­wa­nej nad pa­cjen­tem w za­kre­sie zdro­wia reprodukcyjnego.

SFKP pod­kre­śli­ło kil­ka istot­nych kwestii:

Po pierw­sze, sprze­ci­wi­ło się moż­li­wo­ści wy­sta­wia­nia re­cep­ty i wy­da­wa­nia pre­pa­ra­tu za­wie­ra­ją­ce­go uli­pry­stal oso­bom nie­peł­no­let­nim bez zgo­dy przed­sta­wi­cie­la usta­wo­we­go, co jest sprzecz­ne z obo­wią­zu­ją­cym pra­wem. Do­dat­ko­wo, brak po­twier­dzo­ne­go pro­fi­lu bez­pie­czeń­stwa te­go pre­pa­ra­tu w tej gru­pie wie­ko­wej bu­dzi obawy.

Po dru­gie, SFKP zwró­ci­ło uwa­gę na trud­no­ści w kon­tro­lo­wa­niu czę­sto­tli­wo­ści sto­so­wa­nia pre­pa­ra­tu oraz oce­nę sta­nu zdro­wia pa­cjent­ki przez far­ma­ceu­tę, co mo­że skut­ko­wać po­ten­cjal­ny­mi za­gro­że­nia­mi dla zdrowia.

Po trze­cie, SFKP wy­ra­zi­ło oba­wy co do wy­da­wa­nia pre­pa­ra­tu oso­bom trze­cim, co mo­że pro­wa­dzić do nad­użyć, w tym przy­pad­ków wy­mu­sza­nia przez oso­by do­pusz­cza­ją­ce się prze­mo­cy seksualnej.

Wresz­cie, SFKP za­zna­czy­ło, że fi­nan­so­wa­nie usług far­ma­ceu­tycz­nych w za­kre­sie zdro­wia re­pro­duk­cyj­ne­go mo­że pro­wa­dzić do za­nie­dba­nia in­nych ob­sza­rów opie­ki zdro­wot­nej, ta­kich jak wal­ka z cho­ro­ba­mi cywilizacyjnymi.

W świe­tle tych uwag SFKP ape­lu­je o ostroż­ne po­dej­ście do re­gu­la­cji do­ty­czą­cych do­stę­pu do pre­pa­ra­tów ta­kich jak pi­guł­ka „dzień po”, z po­sza­no­wa­niem pra­wa i zdro­wia pacjentów.

Uwa­gi SFKP do roz­po­rzą­dze­nia w spra­wie ta­blet­ki dzień po:

  • sprze­ciw wo­bec moż­li­wo­ści wy­sta­wie­nia re­cep­ty far­ma­ceu­tycz­nej oraz wy­da­nia przez far­ma­ceu­tę pre­pa­ra­tu za­wie­ra­ją­ce­go uli­pry­stal (ta­blet­ka „dzień po”) oso­bom nie­peł­no­let­nim, któ­re ukoń­czy­ły 15. rok ży­cia po­za zgo­dą przed­sta­wi­cie­la usta­wo­we­go (rodziców/opiekunów), co jest wbrew obec­nie obo­wią­zu­ją­ce­mu pra­wu. Tym bar­dziej, że pre­pa­rat ten nie ma po­twier­dzo­ne­go w tej w gru­pie wie­ko­wej pro­fi­lu bezpieczeństwa.
  • far­ma­ceu­ta nie jest w sta­nie spraw­dzić, czy oso­ba zgła­sza­ją­ca się do ap­te­ki, nie otrzy­ma­ła wcze­śniej tej ta­blet­ki w in­nej ap­te­ce, al­bo że nie pój­dzie do in­nej po ko­lej­ną re­cep­tę w cza­sie krót­szym niż 30 dni. Wo­bec te­go fak­tu ogra­ni­cze­nie ma­ją­ce na ce­lu nie do­pu­ścić do uży­cia pre­pa­ra­tu wię­cej niż raz w mie­sią­cu bę­dzie fikcyjne.
  • far­ma­ceu­ta nie jest w sta­nie oce­nić sta­nu zdro­wia oso­by przy­cho­dzą­cej po pre­pa­rat in­ge­ru­ją­cy w układ hor­mo­nal­ny ko­bie­ty, gdyż nie ma wglą­du do do­ku­men­ta­cji me­dycz­nej tej oso­by, jak to ma­ją le­ka­rze. Za­tem nie jest wsta­nie oce­nić, czy za­sto­so­wa­nie pre­pa­ra­tu mo­du­lu­ją­ce­go re­cep­to­ry pro­ge­ste­ro­no­we nie wy­rzą­dzi szko­dy pacjentce.
  • wy­da­wa­nie tzw. ta­blet­ki „po” oso­bom trze­cim, jak to już te­raz su­ge­ru­je się pod­czas szko­leń dla far­ma­ceu­tów jest nie­do­pusz­czal­ne. Mo­że to pro­wa­dzić do jesz­cze więk­szych nad­użyć, mię­dzy in­ny­mi do po­da­nia tej ta­blet­ki młod­szym dziew­czę­tom (po­ni­żej 15 ro­ku ży­cia), tak­że w spo­sób wy­mu­szo­ny przez oso­by do­pusz­cza­ją­ce się prze­mo­cy sek­su­al­nej, mo­le­sto­wa­nia, uwie­dze­nia itp.
  • fi­nan­so­wa­nie usłu­gi far­ma­ceu­tycz­nej w za­kre­sie zdro­wia re­pro­duk­cyj­ne­go mo­że sprzy­jać chę­ci zwięk­sza­nia zy­sku kosz­tem zdro­wia dziew­cząt i ko­biet. Bar­dziej za­sad­ne by­ło­by fi­na­so­wa­nie opie­ki far­ma­ceu­tycz­nej w za­kre­sie wal­ki z cho­ro­ba­mi cy­wi­li­za­cyj­ny­mi, ta­ki­mi jak np. cu­krzy­ca, nadciśnienie.
  • nie wy­ra­ża­my zgo­dy na do­stęp do pre­pa­ra­tów, któ­re za­gra­ża­ją ży­ciu czło­wie­ka na naj­wcze­śniej­szym eta­pie je­go roz­wo­ju. W przy­pad­ku tak zwa­nej an­ty­kon­cep­cji awa­ryj­nej nie moż­na wy­klu­czyć dzia­ła­nia prze­ciw­za­gnież­dże­nio­we­go. W Cha­rak­te­ry­sty­ce Pro­duk­tu Lecz­ni­cze­go el­la­One przy­to­czo­no ba­da­nie, w któ­rym po­da­je się, że w przy­pad­ku po­da­nia tej ta­blet­ki w dniu pi­ku LH (je­den-dwa dni przed owu­la­cją) lub póź­niej owu­la­cja ha­mo­wa­na jest tyl­ko w 8 %. Ozna­cza to, że wy­so­ka sku­tecz­ność te­go pre­pa­ra­tu jest osią­ga­na tak­że po­przez dzia­ła­nie po za­płod­nie­niu. Za­kres wie­dzy po­trzeb­ny do stwier­dze­nia, czy w or­ga­ni­zmie ko­bie­ty do­szło do za­płod­nie­nia jest nie­moż­li­wy do usta­le­nia dro­gą wy­wia­du z pa­cjent­ką – przez co wy­sta­wie­nie re­cep­ty far­ma­ceu­tycz­nej oraz wy­da­nie pre­pa­ra­tu mo­że stać w ko­li­zji z kon­sty­tu­cyj­ną ochro­ną pra­wa do ży­cia każ­de­go czło­wie­ka (Art. 38, Kon­sty­tu­cja RP).
  • za­zna­cza­my, że okre­śla­nie pre­pa­ra­tu za­wie­ra­ją­ce­go uli­pry­stal ja­ko an­ty­kon­cep­cyj­ny w przy­pad­ku moż­li­we­go dzia­ła­nia po za­płod­nie­niu nie jest wła­ści­wym sło­wem opi­su­ją­cym je­go dzia­ła­nie. Po­stu­lu­je­my o nie­wpro­wa­dza­nie w błąd opi­nii pu­blicz­nej na te­mat fak­tycz­ne­go dzia­ła­nia te­go pre­pa­ra­tu. Dzia­ła­nie po za­płod­nie­niu jest dzia­ła­niem utrud­nia­ją­cym lub ha­mu­ją­cym pro­ces im­plan­ta­cji skut­ku­ją­cym in­ten­cjo­nal­nym znisz­cze­niem po­czę­te­go czło­wie­ka. Wie­le ba­dań na­uko­wych wska­zu­je na zło­żo­ny i wie­lo­kie­run­ko­wy me­cha­nizm dzia­ła­nia pre­pa­ra­tu za­wie­ra­ją­ce­go uli­pry­stal, w tym tak­że na me­cha­ni­zmy wpły­wa­ją­ce na im­plan­ta­cję em­brio­nu (np. M. J. Mu­nu­ce, M. D. Gó­mez-Elías, A. M. Ca­il­le, L. Ba­ha­mon­des, P. S. Cu­asni­cú, D. J. Co­hen, Me­cha­ni­sms in­vo­lved in the con­tra­cep­ti­ve ef­fects of uli­pri­stal ace­ta­te, Re­pro­duc­tion 2020 Mar;159(3):R139-R149. doi: 10.1530/REP-19–0355). Na­le­ży usza­no­wać pra­wo ko­biet do rze­tel­nej in­for­ma­cji na te­mat rze­czy­wi­ste­go dzia­ła­nia te­go preparatu.
  • zwięk­szo­ny do­stęp do tak zwa­nej an­ty­kon­cep­cji awa­ryj­nej bę­dzie pro­wa­dzić do zmniej­sza­nia sza­cun­ku dla ży­cia każ­de­go czło­wie­ka, co bę­dzie prze­kła­dać się na zwięk­szo­ną licz­bę wy­ko­ny­wa­nych pro­ce­dur me­dycz­nych nisz­czą­cych ży­cie człowieka.

 

jb
Źró­dło: m.sfkp.pl

 

Udostępnij
Tweetnij
Wydrukuj