Podsumowanie roku 2021

Eu­ta­na­zja dzie­ci w Bel­gii, ho­len­der­ska obiet­ni­ca dar­mo­wej abor­cji dla Po­lek, a w Niem­czech za­po­wie­dzi, że pra­wo za­ka­zu­ją­ce re­kla­mo­wa­nia abor­cji zo­sta­nie znie­sio­ne. Z dru­giej stro­ny mo­że nie wio­sna, ale przed­wio­śnie pro-li­fe w Sta­nach Zjed­no­czo­nych i pra­wie rok obo­wią­zy­wa­nia no­we­go pra­wa w Pol­sce, już bez prze­słan­ki eugenicznej.

Czy ma­my po­wo­dy, by pić szam­pa­na? A mo­że w No­wy Rok wej­dzie­my z prze­ko­na­niem, że wszel­kie po­my­sły czy pro­te­sty or­ga­ni­za­cji pro-li­fe na nic się zda­ją, bo kul­tu­ra śmier­ci roz­pa­no­szy­ła się na do­bre? Spró­buj­my od­po­wie­dzieć na to py­ta­nie, nie lu­kru­jąc rze­czy­wi­sto­ści, ale z dru­giej stro­ny nie tra­cąc chrze­ści­jań­skiej nadziei.

28 grud­nia wspo­mi­na­li­śmy w ko­ście­le Świę­to Mło­dzian­ków, czy­li dzie­ci be­tle­jem­skich za­mor­do­wa­nych na roz­kaz He­ro­da. Kie­dy do­wie­dział się od Mę­dr­ców ze Wscho­du, że na­ro­dził się prze­po­wia­da­ny przez pro­ro­ków król ży­dow­ski, prze­ra­ził się, że stra­ci wła­dzę, dla­te­go po­sta­no­wił za­bić no­wo na­ro­dzo­ne­go Mesjasza.

Dzi­siaj też ma­my współ­cze­snych mło­dzian­ków. Ar­gen­ty­na, prze­łom ro­ku. Trwa pro­abor­cyj­na re­wo­lu­cja w ryt­mie sam­by. W po­ło­wie stycz­nia przy­kle­pu­je ją pre­zy­dent – abor­cja na ży­cze­nie sta­je się le­gal­na do 14. ty­go­dnia cią­ży. „Baw­my się ra­dy­kal­nym pro­te­stem” – krzy­czą Ar­gen­tyn­ki. Szczę­śli­we, że dzie­wią­ta pró­ba zmia­ny pra­wa, któ­rą pod­ję­ły w cią­gu ostat­nich 15 lat, wresz­cie się po­wio­dła. Ale re­wo­lu­cja po­że­ra wła­sne dzie­ci. Nie­ste­ty, w kwiet­niu umie­ra Ma­ria Gon­za­lez Lo­pez, pięk­na 23-let­nia Ar­gen­tyn­ka. Umie­ra wsku­tek po­wi­kłań po abor­cji, o któ­rą sa­ma walczyła.

Bel­gia, paź­dzier­nik te­go ro­ku. Ar­ty­kuł opu­bli­ko­wa­ny w Bri­tish Me­di­cal Jo­ur­nal oma­wia da­ne sta­ty­stycz­ne do­ty­czą­ce śmier­tel­no­ści nie­mow­ląt w pół­noc­nej Bel­gii. Wy­ni­ki są dru­zgo­cą­ce: co dzie­sią­ta śmierć dziec­ka jest spo­wo­do­wa­na ce­lo­wym dzia­ła­niem le­ka­rzy. Czy­ta­my: „od­se­tek nie­mow­ląt umie­ra­ją­cych po po­da­niu le­ków z wy­raź­ną in­ten­cją skró­ce­nia ży­cia jest ude­rza­ją­cy.” Dzie­cio­bój­stwo sta­je się nor­mal­ną prak­ty­ką medyczną.

Ho­lan­dia, li­sto­pad. Par­la­ment przyj­mu­je uchwa­łę umoż­li­wia­ją­cą współ­fi­nan­so­wa­nie z bu­dże­tu pań­stwa za­bie­gów prze­ry­wa­nia cią­ży Po­lkom. In­ny­mi sło­wy, abor­cja dla Po­lek ma być dar­mo­wa. Ma­my in­te­re­su­ją­cy cy­tat: „Do­tych­czas nie wy­ko­rzy­sty­wa­li­śmy tych pie­nię­dzy na po­moc Eu­ro­pej­kom, ale tra­fia­ły one do ko­biet z kra­jów roz­wi­ja­ją­cych się i kra­jów trze­cie­go świa­ta. Jed­nak ostat­nie wy­da­rze­nia w Pol­sce i fakt, że 30-let­nia ko­bie­ta zmar­ła, bo nie otrzy­ma­ła pra­wa do bez­piecz­nej abor­cji, spra­wi­ło, że po­sta­no­wi­li­śmy część fun­du­szy prze­zna­czyć na po­moc Po­lkom, któ­re bę­dą chcia­ły do­ko­nać w Ho­lan­dii aborcji.”

Pol­skie gru­py an­ti-li­fe wy­ko­rzy­sta­ły śmierć pa­ni Iza­be­li do pro­mo­cji swo­ich tre­ści nie tyl­ko w Pol­sce, ale i za gra­ni­cą. To nic, że kon­tro­la NFZ wy­ka­za­ła nie­pra­wi­dło­wo­ści w dzia­ła­niu szpi­ta­la i ewi­dent­ne błę­dy le­kar­skie, a dziec­ko – jak się oka­zu­je – by­ło zdro­we. Abor­cjo­ni­ści krzy­cze­li, bo gło­śne kłam­stwo uda­je, że jest prawdą.

Ale zo­bacz­my też, co do­bre­go wy­da­rzy­ło się w mi­ja­ją­cym ro­ku. Hisz­pa­nia. Le­ka­rze, szcze­gól­nie pra­cu­ją­cy w pu­blicz­nej służ­bie zdro­wia, co­raz czę­ściej po­wo­łu­ją się na tzw. sprze­ciw su­mie­nia. „Je­ste­śmy le­ka­rza­mi i ja­ko ta­cy ma­my po­ma­gać lu­dziom żyć, a nie de­cy­do­wać, kto ma umrzeć, a kto nie” – mówią.

W 5 z 17 hisz­pań­skich pro­win­cji nie ma żad­ne­go miej­sca, gdzie moż­na do­ko­nać abor­cji, choć zgod­nie z pra­wem w ca­łej Hisz­pa­nii jest ona le­gal­na do 14. ty­go­dnia ciąży.

Sta­ny Zjed­no­czo­ne. We wrze­śniu w Tek­sa­sie za­czy­na obo­wią­zy­wać He­art Be­at Act – Usta­wa o bi­ciu ser­ca – zgod­nie z któ­rą nie moż­na do­ko­nać abor­cji, gdy sły­chać bi­cie ser­ca dziec­ka. Na­to­miast 1 grud­nia roz­po­czy­na się roz­pra­wa w Są­dzie Naj­wyż­szym ce­lem zre­wi­do­wa­nia pra­wa abor­cyj­ne­go w ca­łych Stanach.

Wy­rok za­pad­nie na wio­snę i mo­że­my mieć na­dzie­ję na do­bre roz­strzy­gnię­cie. Je­śli zo­sta­nie za­kwe­stio­no­wa­ny pre­ce­dens Roe vs. Wa­de, oko­ło po­ło­wa sta­nów znacz­nie zwięk­szy praw­ną ochro­nę dzie­ci nie­na­ro­dzo­nych. To pierw­sza ta­ka szan­sa od kil­ku­dzie­się­ciu lat.

Pol­ska. Zi­mą i wio­sną oglą­da­li­śmy na na­szych uli­cach 25 ty­się­cy bil­l­bo­ar­dów z dziec­kiem w ser­cu. Te­go po­trze­bo­wa­li­śmy – pięk­nej, po­zy­tyw­nej od­po­wie­dzi na wul­gar­ne, czar­ne protesty.

Orze­cze­nie Try­bu­na­łu Kon­sty­tu­cyj­ne­go de­le­ga­li­zu­ją­ce prze­słan­kę eu­ge­nicz­ną zo­sta­ło opu­bli­ko­wa­ne w Dzien­ni­ku Ustaw 27 stycz­nia. Od wte­dy obo­wią­zu­je no­we, do­bre pra­wo. Po­dob­no w mi­ja­ją­cym ro­ku wy­ko­na­no oko­ło trzy­stu abor­cji ze wzglę­du na za­gro­że­nie zdro­wia psy­chicz­ne­go mat­ki, ale nie opie­raj­my się na sta­ty­sty­kach grup an­ti-li­fe, ale po­cze­ka­my na ofi­cjal­ne da­ne ministerstwa.

MN
Fot.: https://pl.123rf.com/