Rozmowa z Piotrem Guzdkiem z Polskiego Stowarzyszenia Obrońców Życia Człowieka
Jakie przesłanie płynie z obchodzonego co roku 15 października Dnia Dziecka Utraconego?
– Dzieci utracone to te, które zmarły w wyniku poronienia bądź martwego urodzenia. Dzień pamięci o tych dzieciach to wyjątkowa okazja do celebrowania w społecznościach lokalnych, a przede wszystkim w rodzinach prawdy o godności osobowej i dziecięctwie człowieka umierającego w stadium prenatalnym.
Dla uczestników modlitewnych spotkań i wydarzeń kulturalnych z okazji tego dnia pozostaje poza wszelką wątpliwością, iż w niepowodzeniu położniczym osieroceni rodzice nieodwracalnie tracą dziecko, którego życie zamknęło się w tak krótkim czasie rozwoju prenatalnego. Rodzice mają świadomość, że już od poczęcia dziecka noszą tożsamość ojca i matki. Pozostaną nimi nawet wówczas, kiedy jego nieoczekiwana śmierć w przebiegu wczesnej ciąży sprawi, że nie będą mogli wziąć go w ramiona i poznać jego oblicza.
Spotyka się Pan z rodzicami, którzy utracili dziecko. Czy któreś ze świadectw szczególnie zapadło Panu w pamięć?
– Powracają słowa rodziców, którym towarzyszyłem w trakcie pogrzebu ich dziecka poronionego w 8. tygodniu ciąży: „Nasze maleństwo odeszło o całe życie za wcześnie”. Choć z perspektywy wiary jego osobista historia zbawienia wypełniła się definitywnie, a Bóg wezwał je do wieczności we właściwym momencie, to patrząc czysto po ludzku, z pozycji osieroconych rodziców, wspomniane wyznanie nabiera szczególnego znaczenia i doskonale wyraża istotę rodzinnego dramatu śmierci dzieci odchodzących w stadium prenatalnym.
Każde z tych dzieci zaistniało w historii.
– Dokładnie tak, dlatego Dzień Dziecka Utraconego jest przede wszystkim stosowną okazją do przywrócenia zmarłemu dziecku w rodzinie należnego mu miejsca oraz do nawiązania z nim duchowej relacji, jeśli dotychczas tego nie uczyniono. Każde z utraconych w okresie prenatalnym dzieci ma bowiem własną, choć krótką, to jednak niepowtarzalną biografię, która bezsprzecznie wpisała się w historię ich rodzin. Jednak wiele z poronionych samoistnie dzieci nie zostaje pochowanych przez swoich rodziców.
Dlaczego tak się dzieje?
– Przyczyny są bardzo różne, głównie wynikają z zaniedbania lub niewiedzy rodziców, że mają nie tylko prawo, ale chrześcijański obowiązek odebrać ze szpitala zwłoki lub szczątki swojego dziecka i godnie je pochować. Dziecku należy się katolicki pogrzeb.
W Dniu Dziecka Utraconego rodzice mają okazję włączyć zmarłe przed laty dziecko w przestrzeń pamięci rodziny?
– Tak. I mogą uczynić je na nowo obecnym w relacjach rodzinnych. Podczas sprawowanych nabożeństw rodzice mają możliwość dokonania aktu zawierzenia utraconego dziecka miłosierdziu Bożemu, wyrażenia nadziei na zbawienie dzieci umierających bez chrztu, a nade wszystko podziękowania samemu dziecku za piękno jego dziecięcego życia, które rozegrało się zaledwie w kilkunastu bądź kilkudziesięciu dniach od poczęcia.
W różnych miejscach w Polsce obchody tego Dnia są połączone z pochówkiem zbiorowym ciał nienarodzonych dzieci, pozostawionych przez rodziców w szpitalu.
– Faktycznie obchodom Dnia Dziecka Utraconego często towarzyszy celebracja liturgii pogrzebowej dla dzieci martwo urodzonych, których rodzice zrezygnowali z organizacji pogrzebu rodzinnego. W ten sposób społeczność pragnie dopełnić ostatniej posługi wobec zmarłych dzieci w imieniu rodziców, którym różnorakie okoliczności uniemożliwiły pochowanie dziecka w grobie rodzinnym lub którym po ludzku zabrało odwagi, by wobec najbliższego środowiska potwierdzić liturgią pogrzebu godność osobową człowieka w prenatalnym wieku rozwojowym.
Zbiorowe pogrzeby dzieci martwo urodzonych należy jednak traktować jako sytuację nadzwyczajną i interwencję kryzysową, zasadnie podejmowaną jedynie wówczas, kiedy rodzina faktycznie nie może spełnić tak istotnego zadania sprawienia własnemu dziecku rodzinnego pogrzebu.
Za jego organizację nie są odpowiedzialni wyłącznie rodzice, ale cała rodzina zmarłego?
– Odpowiedzialni są także dziadkowie i wujostwo dziecka, którzy bezdyskusyjnie powinni wspomóc matkę i ojca w trudach przygotowania pochówku rodzinnego. W tym zakresie istotne zadania pełnią także duszpasterze i personel medyczny.
Dla właściwego kształtowania pracy duszpasterskiej i adekwatnego przeżywania w rodzinach żałoby po śmierci dziecka w okresie prenatalnym Rada KEP ds. Rodziny wraz z Polskim Stowarzyszeniem Obrońców Życia Człowieka wydała przed kilkoma tygodniami „Kompendium pastoralne o rodzinnym pogrzebie dziecka martwo urodzonego i towarzyszeniu w żałobie osieroconej rodzinie”.
Jest Pan autorem tego dokumentu. Czy budzi on zainteresowanie?
– Docierają do nas pozytywne opinie duszpasterzy i doradców życia rodzinnego. Cały nakład kompendium rozszedł się błyskawicznie. Planujemy dodruk. Ufam, że kompendium spełni stawiane przed nim zadania.
Dziękuję za rozmowę.
Małgorzata Bochenek
Źródło: Nasz Dziennik
![Dzień Dziecka Utraconego](https://pro-life.pl/wp-content/uploads/2020/09/dzien-dziecka-utraconego-2020-721x1024.jpg)