Tylko życie ma przyszłość!

dr inż. Antoni Zięba

Szukaj
Close this search box.

 Meksyk: karalność aborcji niezgodna z konstytucją

Dziecko. Fot.: pl.123rf.com

Ka­ra­nie za abor­cję jest nie­zgod­ne z kon­sty­tu­cją na te­ry­to­rium ca­łe­go kra­ju – ta­kie orze­cze­nie wy­dał sąd naj­wyż­szy w Mek­sy­ku. De­cy­zja zo­stał pod­ję­ta jednogłośnie.

Try­bu­nał za­jął się kwe­stią zgod­no­ści z kon­sty­tu­cją kil­ku ar­ty­ku­łów ko­dek­su kar­ne­go sta­nu Co­ahu­ila w po­łu­dnio­wej czę­ści te­go la­ty­no­ame­ry­kań­skie­go pań­stwa, któ­re prze­wi­dy­wa­ły ka­rę do trzech lat wię­zie­nia dla ko­biet, któ­re do­ko­na­ły aborcji.

„Od te­raz nie bę­dzie moż­li­we ści­ga­nie ko­bie­ty, któ­ra do­ko­na­ła abor­cji, bez na­ru­sze­nia kry­te­riów [usta­lo­nych] przez ten sąd i przez kon­sty­tu­cję” – pod­kre­ślił pre­zes sa­du naj­wyż­sze­go Ar­tu­ro Za­ldívar. Orze­cze­nie w prak­ty­ce po­zwa­la na „omi­nię­cie”, na dro­dze są­do­wej, pra­wo­daw­stwa po­szcze­gól­nych sta­nów two­rzą­cych Mek­sy­kań­skie Sta­ny Zjed­no­czo­ne, jak brzmi ofi­cjal­na na­zwa te­go państwa.

Te­raz ko­bie­ty aresz­to­wa­ne za do­ko­na­nie abor­cji mo­gą po­zwać wła­dze. Dzia­ła­cze pro­abor­cyj­ni po­przez pro­te­sty od dłuż­sze­go cza­su na­ci­ska­li na rząd w Mek­sy­ku, aby uchy­lił pra­wa chro­nią­ce nie­na­ro­dzo­ne dzie­ci. Ata­ko­wa­li ko­ścio­ły ka­to­lic­kie, usi­łu­jąc je spa­lić lub sprofanować.

Mek­sy­kań­scy dzia­ła­cze pro-li­fe pod­kre­śla­ją, że pa­nu­je ol­brzy­mia ko­rup­cja, a prze­ku­pie­nie kil­ku sę­dziów jest ła­twiej­sze niż wszyst­kich posłów.

Obec­nie w Mek­sy­ku abor­cja jest le­gal­na do 12. ty­go­dnia cią­ży tyl­ko w Dys­tryk­cie Fe­de­ral­nym, gdzie moż­na jej do­ko­nać za dar­mo w pla­ców­kach służ­by zdro­wia, a od nie­daw­na tak­że w sta­nach Oaxa­ca, Hi­dal­go i Veracruz.

W dniach po­prze­dza­ją­cych wy­rok są­du naj­wyż­sze­go, Mek­sy­kań­ska Kon­fe­ren­cja Bi­sku­pia przy­po­mnia­ła, że „czło­wiek wi­nien być uzna­ny w swej god­no­ści na wszyst­kich eta­pach je­go ży­cia” i wy­ra­zi­ła na­dzie­ję, że sąd za­pew­ni „ta­ką sa­mą ochro­nę mat­ce i dziec­ku ma­ją­ce­mu się na­ro­dzić, bez dys­kry­mi­na­cji opar­tej na stop­niu je­go rozwoju”.

Nie­ste­ty ta de­cy­zja mek­sy­kań­skie­go Są­du Naj­wyż­sze­go od­bi­je się sze­ro­kim echem w ca­łej Ame­ry­ce Ła­ciń­skiej, w któ­rej więk­szość kra­jów chro­ni ży­cie po­czę­tych dzie­ci. Na­cisk mo­że być tam bar­dzo du­ży, dla przy­kła­du WHO pod wa­run­kiem le­ga­li­za­cji abor­cji, obie­ca­ło tym kra­jom środ­ki na pro­gra­my za­po­bie­ga­ją­ce pan­de­mii COVID-19.

 

JB
Źró­dło: KAI

 

Udostępnij
Tweetnij
Wydrukuj