Tylko życie ma przyszłość!

dr inż. Antoni Zięba

Szukaj
Close this search box.

Joe Biden wsparł zabijanie nienarodzonych dzieci

Joe Biden. Fot.: en.wikipedia.org

No­wo wy­bra­ny pre­zy­dent Sta­nów Zjed­no­czo­nych Joe Bi­den przy­stą­pił do uru­cho­mie­nia ogrom­nych środ­ków fi­nan­so­wych na wspar­cie aborcji.

Nie­ste­ty po­czą­tek pre­zy­den­tu­ry Joe Bi­de­na przy­no­si nie­po­ko­ją­ce zmia­ny od­no­śnie ży­cia nie­na­ro­dzo­nych dzie­ci. Je­go ad­mi­ni­stra­cja za­po­wie­dzia­ła uru­cho­mie­nie znacz­nych środ­ków na abor­cje. Na stro­nie Bia­łe­go Do­mu po­ja­wi­ło się wspól­ne oświad­cze­nie Bi­de­na i wi­ce­pre­zy­dent Ka­ma­li Har­ris, w któ­rym świę­tu­ją 48. rocz­ni­cę spra­wy Wa­de kon­tra Roe, któ­ra upo­wszech­ni­ła tzw. abor­cję w Sta­nach Zjed­no­czo­nych. Wów­czas pro­abor­cyj­ne pra­wo do­pro­wa­dzi­ło do za­bi­cia kil­ku­dzie­się­ciu mi­lio­nów nie­na­ro­dzo­nych dzieci.

„W cią­gu ostat­nich czte­rech lat zdro­wie re­pro­duk­cyj­ne, w tym pra­wo do wy­bo­ru, by­ło przed­mio­tem nie­ustę­pli­wych i skraj­nych ata­ków. Je­ste­śmy głę­bo­ko za­an­ga­żo­wa­ni w za­pew­nie­nie wszyst­kim do­stę­pu do opie­ki – w tym opie­ki w za­kre­sie zdro­wia re­pro­duk­cyj­ne­go – nie­za­leż­nie od do­cho­dów, ra­sy, sta­tu­su ubez­pie­cze­nia zdro­wot­ne­go, czy sta­tu­su imi­gra­cyj­ne­go” – czy­ta­my w oświadczeniu.

No­wy pre­zy­dent za­po­wie­dział tak­że ko­dy­fi­ka­cję wy­ro­ku Roe kon­tra Wa­de w pra­wo fe­de­ral­ne. Ozna­cza to ode­bra­nie sta­nom moż­li­wo­ści sa­mo­sta­no­wie­nia w tym za­kre­sie. W nie­któ­rych sta­nach obo­wią­zu­je ich wła­sne pra­wo ogra­ni­cza­ją­ce abor­cję, chro­niąc tym sa­mym ży­cie nie­na­ro­dzo­nych dzie­ci. W oświad­cze­niu zo­sta­ła za­po­wie­dzia­na tak­że no­mi­na­cja sę­dziów, któ­rzy bę­dą eg­ze­kwo­wać pra­wo do za­bi­ja­nia nienarodzonych.

De­kla­ra­cja Joe Bi­de­na spo­tka­ła się z ostrym dzia­ła­niem epi­sko­pa­tu w USA, któ­ry w re­ak­cji na oświad­cze­nie pre­zy­den­ta USA oraz wi­ce­pre­zy­dent Harr­ris ape­lu­je do pre­zy­den­ta o od­rzu­ce­nie abor­cji i pro­mo­wa­nie po­mo­cy afir­mu­ją­cej ży­cie dla po­trze­bu­ją­cych ko­biet i wspólnot.

„Jest głę­bo­ko nie­po­ko­ją­ce i tra­gicz­ne, że ja­ki­kol­wiek pre­zy­dent po­chwa­lił­by i zo­bo­wią­zał się do ko­dy­fi­ka­cji orze­cze­nia Są­du Naj­wyż­sze­go, któ­re od­ma­wia nie­na­ro­dzo­nym dzie­ciom ich naj­bar­dziej pod­sta­wo­we­go pra­wa czło­wie­ka i oby­wa­te­la, pra­wa do ży­cia, pod eu­fe­mi­stycz­nym prze­bra­niem świad­cze­nia zdro­wot­ne­go. Ko­rzy­stam z tej oka­zji, aby przy­po­mnieć wszyst­kim ka­to­li­kom, że Ka­te­chizm stwier­dza: «Ko­ściół od po­cząt­ku twier­dził, że jest złem mo­ral­nym każ­de spo­wo­do­wa­ne prze­rwa­nie cią­ży. Na­ucza­nie na ten te­mat nie ule­gło zmia­nie i po­zo­sta­je nie­zmien­ne». Urzęd­ni­cy pu­blicz­ni są od­po­wie­dzial­ni nie tyl­ko za swo­je oso­bi­ste prze­ko­na­nia, ale tak­że za skut­ki swo­ich dzia­łań pu­blicz­nych. Pod­nie­sie­nie przez orze­cze­nie Są­du Naj­wyż­sze­go abor­cji do ran­gi pra­wa chro­nio­ne­go i wy­eli­mi­no­wa­nie prze­zeń sta­no­wych ogra­ni­czeń uto­ro­wa­ło dro­gę do bru­tal­nej śmier­ci po­nad 62 mi­lio­nów nie­win­nych nie­na­ro­dzo­nych dzie­ci i dla nie­zli­czo­ne­go mnó­stwa ko­biet, któ­re do­świad­cza­ją ża­lu z po­wo­du stra­ty, po­rzu­ce­nia i prze­mo­cy” – na­pi­sał prze­wod­ni­czą­cy Ko­mi­sji ds. Dzia­łań Pro-Li­fe Kon­fe­ren­cji Bi­sku­pów Ka­to­lic­kich USA, abp Jo­seph F. Na­umann z Kan­sas City.

Abor­cja jest za­bój­stwem bez­bron­ne­go czło­wie­ka, któ­ry swo­je ist­nie­nie otrzy­mał nie tyl­ko od ro­dzi­ców, ale przede wszyst­kim od Bo­ga. Nikt nie ma pra­wa uśmier­cać nie­win­ne­go nie­na­ro­dzo­ne­go dziec­ka. Ja­ko oso­ba, dziec­ko ma wszyst­kie pra­wa przy­słu­gu­ją­ce oso­bom. Em­brion po­wi­nien być za­wsze uwa­ża­ny za oso­bę od po­czę­cia i dla­te­go po­win­no się bro­nić je­go in­te­gral­no­ści, trosz­czyć się o nie­go i le­czyć. Abor­cja dziec­ka jest rów­nież złem spo­łecz­nym. To po­zba­wie­nie spo­łe­czeń­stwa nie­po­wta­rzal­nej oso­by, któ­ra mo­gła­by coś wnieść w ży­cie świa­ta i w je­go hi­sto­rię. Jan Pa­weł II w 1997 r. w Ka­li­szu po­wie­dział: „Na­ród, któ­ry za­bi­ja wła­sne dzie­ci, jest na­ro­dem bez przy­szło­ści (…). Po­trzeb­na jest więc po­wszech­na mo­bi­li­za­cja su­mień i wspól­ny wy­si­łek etycz­ny, aby wpro­wa­dzić w czyn wiel­ką stra­te­gię obro­ny ży­cia. Dzi­siaj świat stał się are­ną bi­twy o życie”.

 

JB
Źró­dło: whitehouse.gov, KAI

 

 

Udostępnij
Tweetnij
Wydrukuj