7666 pacjentów zostało zabitych na żądanie w 2021 roku, co stanowi wzrost o ponad 10 procent w porównaniu z 2020 r.
Według ostatniego rocznego raportu Regionalnych Komisji Rewizyjnych ds. Eutanazji (RTE), nigdy wcześniej tak wiele osób nie uzyskało legalnej eutanazji w Holandii jak w 2021 r. Na żądanie zginęło aż 7666 pacjentów, co stanowi wzrost o ponad 10 procent w porównaniu z 2020 r. W ubiegłym roku 4,5 procent wszystkich zgonów w tym kraju (170 839) nastąpiło wskutek eutanazji. Odsetek ten wciąż rośnie.
Jak podaje portal „Life Site News” raport ten został przedstawiony parlamentarnej holenderskiej izbie niższej. Zdecydowana większość przeprowadzonych aktów eutanazji, które są systematycznie sprawdzane przez zarządy regionalne, została uznana za spełniającą „surowe” warunki określone przez holenderskie prawo dotyczące eutanazji. Wykryto tylko siedem przypadków nieprawidłowości, ale nie stanowią one podstawy do wniesienia oskarżenia.
Holandia była pierwszym krajem na świecie, który zalegalizował eutanazję, a prawo weszło w życie dwadzieścia lat temu, 1 kwietnia 2002 roku.
Eutanazja pozostaje wciąż przestępstwem w świetle prawa. Lekarze, którzy decydują się na dokonanie zabójstwa pacjenta mogą uzyskać immunitet w postępowaniu karnym, jeśli spełnią szereg kryteriów. Wprowadzone w 2002 r. prawo podległo też modyfikacjom i dodatkowym wytycznym.
Liczba aktów eutanazji dokonywanych w Holandii stale rosła od 2002 roku. W latach 2003–2006 miało miejsce mniej niż 2000 przeprowadzanych eutanazji; od tego czasu roczny wzrost o około 10 procent był normą, z wyjątkiem spadku w 2018 i 2019 roku w porównaniu z 2017 rokiem. Liczby te spadły do około 6000. W 2017 roku osiągnięto granicę 6500. Ten spadek był wynikiem sporu lekarza, który stanął przed sądem za „nieostrożną” eutanazję, powodując „niepewność” w zawodzie medycznym. Lekarz został później uniewinniony, a liczba umyślnych zabójstw na żądanie ponownie wzrosła w 2020 r., osiągając w sumie prawie 7000.
Wysoki wzrost liczby eutanazji w roku 2021 uważa się za zaskakujący z tego powodu, że w tym okresie większa liczba starszych osób umierała z powodu Covid-19. Pacjenci z Covid prawie nigdy nie prosili o eutanazję i według raportu tylko garstce przypadków koronawirus był czynnikiem, który wpłynął na decyzję wyborze eutanazji.
Eutanazja łamie podstawowe prawa i sprawia wrażenie, że ludzkie życie można sprowadzić do subiektywnego dobrego samopoczucia. Tym samym godność ludzka redukowana jest do zwykłego towaru jednorazowego użytku. Konieczne jest wspieranie różnych form pomocy, zwłaszcza opieki paliatywnej. Cierpienie, starość i brak świadomości w żaden sposób nie mogą umniejszać godności osoby.
JB
Źródło: LifeSiteNews