W pierwszym dniu obowiązywania w Hiszpanii nowej ustawy dopuszczającej eutanazję, do Trybunału Konstytucyjnego w Madrycie wpłynęły wnioski nakazujące zbadania zgodności nowego prawa z ustawą zasadniczą.
Prawicowe partie PP, Vox i Ciudadanos złożyły skargę do Trybunału Konstytucyjnego. W dokumentach domagano się też tymczasowego wstrzymania wykonywania przyjętej w marcu 2021 r. przez parlament Hiszpanii ustawy.
Zgodnie z przepisami ustawy legalizującej w Hiszpanii eutanazję osoba wnioskująca o tzw. śmierć wspomaganą będzie musiała odbyć szereg konsultacji medycznych potwierdzających, że jest osobą cierpiącą na poważną chorobę, chroniczną, a zarazem nieuleczalną. W ciągu dwóch dni od wstępnej decyzji lekarz musi przeprowadzić z pacjentem rozmowę na temat m.in. możliwości opieki paliatywnej. Jeśli pacjent podtrzyma swoje zdanie, jego stan zdrowotny skonsultowany zostanie z drugim lekarzem, który w ciągu dziesięciu dni oceni, czy spełniono wszystkie wymagania. Substancję uśmiercającą ma podawać personel medyczny, ale istnieje także możliwość na samodzielną aplikację produktu wcześniej przepisanego przez lekarza. Zgodnie z nową ustawą maksymalnie od złożenia wniosku do przeprowadzenia eutanazji nie powinno minąć więcej niż 40 dni. Prawo dotyczy pełnoletnich Hiszpanów lub obcokrajowców legalnie przebywających na terenie Hiszpanii.
W licznych wypowiedziach dotyczących nowego prawa przedstawiciele opozycji parlamentarnej wskazywali, że nowe przepisy „nie chronią dobra pacjentów”, a także są przejawem „cywilizacji śmierci”. Partia Ludowa (PP) i Vox nazwały ustawę radykalną i oskarżyły popierające je ugrupowania o chęć eliminowania chorych dla ulżenia sytuacji ekonomicznej kraju. Lider PP Pablo Casado skrytykował socjalistyczny rząd za podejrzanie szybkie przyjęcie ustawy podczas obowiązującego do 9 maja stanu zagrożenia podczas epidemii Covid-19.
Hiszpania stała się szóstym krajem na świecie i czwartym w UE, po Holandii, Belgii i Luksemburgu, w którym obowiązuje legalna eutanazja.
Pierwszym krajem, który zalegalizował eutanazje była Holandia. Obecnie tamtejsze prawo pozwala, na uśmiercanie także dzieci między 12. a 16. rokiem życia. Jak się okazuje to wciąż za mało, bo aż 84 proc. pediatrów chce, by była ona dostępna także dla dzieci w wieku 1–12. Na przykładzie Holandii widzimy, że cywilizacja śmierci postępuje i staje się jedną z najpowszechniejszych przyczyn zgonów. Niepokojące jest, że kolejne kraje skłaniają się do jej zaakceptowania. Choremu człowiekowi należy ulżyć w jego cierpieniu, ale tylko poprzez opiekę paliatywną opartą na rodzinnej atmosferze w hospicjum.
JB
Źródło: KAI