Prezydent Francji Emmanuel Macron chce wpisania aborcji do Karty Praw Podstawowych Unii Europejskiej. Mówił o tym w przemówieniu, jakie wygłosił 19 stycznia na forum Parlamentu Europejskiego w Strasburgu.
Zdaniem szefa francuskiego państwa, przyjęta w 2000 roku Karta powinna zostać zaktualizowana: „Mam nadzieję, że dwadzieścia lat po ogłoszeniu Karty Praw Podstawowych, która w szczególności przewidywała zniesienie kary śmierci w całej Unii, możemy uaktualnić tę Kartę, aby być bardziej jednoznaczni w kwestii ochrony środowiska i w uznaniu prawa do aborcji” – powiedział Macron.
Wezwał do rozpoczęcia „otwartej dyskusji” z europejskimi współobywatelami, aby „dać nowe życie temu zestawowi praw, który kształtuje Europę silną swymi wartościami”.
Apel Macrona nastąpił dzień po wyborze nowej przewodniczącej Parlamentu Europejskiego. Maltanka Roberta Metsola dotychczas była obrończynią życia i rodziny, jednak na konferencji prasowej po wyborze oświadczyła, że na nowym stanowisku musi respektować głos parlamentarnej większości, która sprzyja aborcji.
Karta Praw Podstawowych Unii Europejskiej uznaje prawo każdego do życia i odrzuca karę śmierci, nie wspomina natomiast w ogóle o aborcji.
Od 1 stycznia br. Francja przewodniczy przez pół roku Radzie Unii Europejskiej.
Czy wciąż wolno nam chronić życie? – taki tytuł nosi list otwarty do prezydenta Francji Emmanuel Macron, jaki wystosowali: Vincenzo Bassi, przewodniczący, i Antoine Renard, honorowy przewodniczący Europejskiej Federacji Katolickich Stowarzyszeń Rodzinnych (FAFCE).
To reakcja na przemówienie Macrona w Parlamencie Europejskim w Strasburgu, w którym zaproponował zaktualizowanie karty Praw Podstawowych Unii Europejskiej m.in. poprzez wpisanie do niej prawa do aborcji.
Bassi i Renard wskazali na sprzeczności w przemówieniu szefa francuskiego państwa, który z jednej strony mówił o państwie prawa, które jest istotną życiowo sprawą dla Europy, a z drugiej chce wpisać do Karty Praw Podstawowych „praktykę, która jest nielegalna w niektórych państwach członkowskich Unii Europejskiej”.
Podobnie, słusznie podkreślił, że Karta uświęciła zniesienie kary śmierci w całej UE, a mimo to pragnąłby „uznania za prawo podstawowe praktyki, uważanej przez wielu współobywateli za śmiertelną przemoc wobec naszych najbardziej bezbronnych członków”.
Uznanie „rzekomego prawa do aborcji stałoby ponadto w rażącej sprzeczności z samą Kartą, która począwszy od swych dwóch pierwszych artykułów uświęca nienaruszalność i godność człowieka oraz prawo do życia”.
Bassi i Renard dali również wyraz swemu zaniepokojeniu „w obliczu zawężania przestrzeni wolności dla tych wszystkich, którzy w zgodzie z nauką wierzą, że życie ludzkie zaczyna się w chwili poczęcia”. Postawili pytanie, czy należy się obawiać, że „zostaną nałożone ograniczenia na swobodę podejmowania naszych obowiązków wobec nowego życia poprzez wspieranie matek i rodzin znajdujących się w trudnej sytuacji”.
Wezwali prezydenta Francji, by nie wykorzystywał instrumentalnie francuskiego przewodnictwa w Radzie Unii Europejskiej „do celów politycznych i ideologicznych”. Zaapelowali do niego o pracę na rzecz dobra wspólnego narodów, rodzin i dzieci, które są przyszłością Europy. Wskazując na zasadę pomocniczości i proporcjonalności instytucji europejskich, wyrazili pogląd, że gdy tych wspólnych podstaw brakuje, słowa: „wartości” i „demokracja” stają się pozbawione treści.
Jednocześnie wyrazili ubolewanie, że na początku przewodnictwa Francji w UE rodzina nie znajduje się wśród jego priorytetów.
Karta Praw Podstawowych jest zbiorem praw i wolności człowieka. Nie istnieje coś takiego jak prawo do tzw. aborcji. Nie ma żadnych dokumentów, w których takie sformułowanie by istniało, nie ma go w Europejskiej Konwencji Praw Człowieka jak i w Traktatach UE. Macron dąży do zmiany polityki wewnętrznej krajów członkowskich, chce zmienić sposób myślenia o tożsamości narodowej i kulturowej. Unia Europejska powinna stać na straży praworządności i przestrzegać własnych traktatów nie wychodząc poza swoje kompetencje. Emmanuel Macron nie ma prawa ingerować i narzucać krajom członkowskim jakikolwiek światopogląd. To jest nie tylko wbrew fundamentom na których UE została zbudowana, ale regulacjom na których dziś się opiera. Warto przypomnieć, że europejski porządek prawny ma solidne podstawy wywodzące się z prawa rzymskiego. To właśnie to prawo chroniło dziecko, które miało się narodzić. Próba wciśnięcia aborcji do Karty Praw Podstawowych to nic innego jak cofnięcie się w rozwoju cywilizacyjnym i okrutne barbarzyństwo względem losu człowieka.
JB
Źródło: KAI, TVP Info