We Lwowie na głównym placu miała miejsce akcja pamięci po zabitych w Ukrainie dzieciach. Postawiono 109 pustych wózków dziecięcych symbolizujących 109 ukraińskich dzieci zabitych przez wojska rosyjskie od początku inwazji.
Wojna w Ukrainie wciąż trwa i zbiera śmiertelne żniwo! Ukraiński mer Lwowa Andrij Sadowy poinformował, że do tej pory zginęło aż 109 dzieci. Ta liczba niestety może być dużo większa.
Obok tej tragedii nie można przejść obojętnie, we Lwowie na centralnym placu pojawiło się 109 pustych wózków dziecięcych. To liczba zabitych do tej pory dzieci przez armię rosyjską podczas inwazji na Ukrainę.
„Puste wózki dziś na Rynku symbolizują życie aniołków. One bronią teraz nieba Ukrainy, zamiast zdecydowanych działań świata. To straszna cena wojny, którą Ukraina dziś płaci. Wzywamy dorosłych z całego świata, by stanęli jak jedna tarcza, by bronić ukraińskie dzieci i dać im przyszłość” – napisał Andrij Sadowy.
Według informacji przekazanych przez biuro prokuratora generalnego, ponad 130 dzieci zostało rannych. W całym kraju zniszczono 439 placówek oświatowych, w tym 63 – całkowicie. Dane te nie są pełne, ponieważ nie do wszystkich miejsc jest dostęp ze względu na trwające działania zbrojne i rosyjską okupację.
Z płyty Międzynarodowego Portu Lotniczego Kraków-Balice, wystartował włoski samolot humanitarny z trojgiem ciężko chorych onkologicznie dzieci, które udało się sprowadzić z Kijowa oraz z okolic Żytomierza na Ukrainie. Chore i ranne dzieci z Ukrainy są leczone między innymi w watykańskim dziecięcym szpitalu Dzieciątka Jezus (Bambino Gesu) w Rzymie. Od początku wojny w szpitalu znalazło opiekę medyczną 33 dzieci ukraińskich. W szpitalu przebywa jeszcze 18 dzieci, m.in. siedmioletnia dziewczynka, wymagająca transplantacji szpiku kostnego. Ponadto ostatnio przywieziono pięć dziewcząt, z których jedna ma nowotwór, a cztery zostały ranne na skutek wybuchów bomb. Młode Ukrainki są w wieku 7–14 lat. Koordynacją działań ze strony polskiej zajmuje się Archidiecezja Krakowska poprzez Wydział Duszpasterstwa Rodzin oraz Fundację Towarzyszenia Rodzinie.
Archidiecezja krakowska nie ustaje w niesieniu wsparcia dla najbardziej bezbronnych ofiar wojny na Ukrainie. W Domu rekolekcyjnym w Groniu zamieszkało 39 dzieci (w wieku 3–16 lat) wraz z 13 opiekunami. Choć zmęczeni i przestraszeni, chłopcy od razu zaangażowali się w typowe, domowe obowiązki, np. sprzątanie i mycie naczyń. Ukraińskich gości odwiedził abp Marek Jędraszewski. Jak wspomina ks. Ryszard Gacek, moderator diecezjalny Ruchu Światło-Życie, ośrodek w Groniu jest zawsze otwarty dla naszych sąsiadów zza wschodniej granicy. W 2008 r. w rekolekcjach oazowych uczestniczyło czterech Ukraińców z Piotrowców Dolnych.
W Ukrainie rośnie liczba rosyjskich ataków na ludność cywilną. Rakiety spadają na publiczne place i budynki mieszkalne. W sieci krążą wstrząsające zdjęcia z ostrzałów, gdzie widać rodziców płaczących nad ciałami swoich dzieci. Pomagajmy i wspierajmy zarówno ludzi, którzy pozostali w zaatakowanym przez Rosję kraju jak i uchodźców docierających do Polski. Nie bądźmy obojętni na ludzką krzywdę, wyrażajmy solidarność z ofiarami tej wojny.
JB
Źródło: KAI, Polskie Radio 24