Tylko życie ma przyszłość!

dr inż. Antoni Zięba

Szukaj
Close this search box.

Aborcja nie jest metodą leczenia chorób psychicznych

Smutna. Fot.: pl.123rf.com

W śro­do­wi­sku me­dycz­nym na­ra­sta dys­ku­sja na te­mat naj­now­szych wy­tycz­nych Mi­ni­ster­stwa Zdro­wia, któ­re za­kła­da­ją, że za­gro­że­nie zdro­wia psy­chicz­ne­go ko­bie­ty mo­że sta­no­wić pod­sta­wę do le­gal­nej abor­cji, po­twier­dzo­ną je­dy­nie przez jed­ne­go lekarza.

Pro­fe­sor Łu­kasz Świę­cic­ki, psy­chia­tra i kon­sul­tant II Kli­ni­ki Psy­chia­trycz­nej w In­sty­tu­cie Psy­chia­trii i Neu­ro­lo­gii w War­sza­wie, pod­kre­śla, że de­cy­zja ta­ka nie po­win­na ni­gdy za­pa­dać jednoosobowo.

„Psy­chia­trzy, w prze­ci­wień­stwie do le­ka­rzy wszyst­kich in­nych spe­cjal­no­ści, nie dys­po­nu­ją żad­ną po­wszech­nie przy­ję­tą obiek­tyw­ną me­to­dą po­mia­ru sta­nu zdro­wia. Nie moż­na wy­ko­nać od­po­wied­nie­go ba­da­nia krwi czy też ba­da­nia ul­tra­so­no­gra­ficz­ne­go lub in­ne­go ba­da­nia te­go ty­pu. Każ­da opi­nia psy­chia­try mo­że być pod­wa­żo­na choć­by przez in­ne­go psychiatrę”

– za­uwa­ża prof. Święcicki.

Z te­go po­wo­du pod­kre­śla, że po­mysł jed­no­oso­bo­wej opi­nii w ta­kiej kwe­stii jest nie­uza­sad­nio­ny. W przy­pad­ku wąt­pli­wo­ści, psy­chia­trzy czę­sto zwo­łu­ją kon­sy­lium, w skład któ­re­go wcho­dzi co naj­mniej dwóch spe­cja­li­stów psy­chia­trów oraz psycholog.

Pro­fe­sor za­zna­cza, że przy­pad­ki, w któ­rych cią­ża mo­gła­by wpły­nąć na po­gor­sze­nie sta­nu zdro­wia psy­chicz­ne­go, są bar­dzo rzadkie.

„Ja­ko psy­chia­tra spo­tka­łem wie­le bar­dzo cięż­ko cho­rych psy­chicz­nie osób, w tym ko­biet w cią­ży, ale ni­gdy nie spo­tka­łem się z sy­tu­acją, by ktoś z te­go po­wo­du po­peł­nił sa­mo­bój­stwo, choć oczy­wi­ście nie moż­na po­wie­dzieć, że sy­tu­acja ta­ka ni­gdy nie wy­stę­pu­je. Oso­bi­ście nie spo­tka­łem się tak­że z pró­bą sa­mo­bój­czą ko­bie­ty w cią­ży, wi­dzia­łem za to wie­le przy­szłych ma­tek, któ­re bar­dzo chcia­ły pod­jąć le­cze­nie wła­śnie po to, by móc w peł­ni opie­ko­wać się noworodkiem”

– mó­wi.

Na py­ta­nie, czy cią­ża mo­że bez­po­śred­nio wpły­wać na zdro­wie psy­chicz­ne ko­bie­ty, prof. Świę­cic­ki od­po­wia­da, że daw­niej uwa­ża­no cią­żę za po­zy­tyw­nie wpły­wa­ją­cą na stan psy­chicz­ny ko­bie­ty, obec­nie jed­nak me­dy­cy­na uzna­je ją za stan neu­tral­ny. Wy­ją­tek mo­gą sta­no­wić sy­tu­acje, w któ­rych ko­bie­ta jest w cią­ży nie­chcia­nej lub obar­czo­nej wa­da­mi prenatalnymi.

„Nie do psy­chia­try jed­nak na­le­ży pod­ję­cie de­cy­zji o ewen­tu­al­nym prze­rwa­niu ta­kiej ciąży”

– do­da­je profesor.

Prof. Świę­cic­ki kry­tycz­nie od­no­si się rów­nież do tzw. „prze­słan­ki psy­chia­trycz­nej”, któ­ra we­dług nie­któ­rych śro­do­wisk jest nad­uży­wa­na ja­ko spo­sób omi­nię­cia obo­wią­zu­ją­ce­go prawa.

„Trud­no prze­wi­dy­wać sy­tu­ację, w któ­rej sam fakt zaj­ścia w cią­żę i tyl­ko on, spo­wo­do­wał­by istot­ne po­gor­sze­nie zdro­wia psy­chicz­ne­go ko­bie­ty. My­ślę, że tzw. “prze­słan­ka psy­chia­trycz­na” mu­si mieć ja­kieś uza­sad­nie­nie, ale po­win­na być sto­so­wa­na nie­zwy­kle rzad­ko, po­nie­waż ta­kie przy­pad­ki są incydentalne”

– pod­kre­śla.

W ob­li­czu przy­pad­ków, w któ­rych pa­cjent­ka zgła­sza, że cią­ża sta­no­wi za­gro­że­nie dla jej zdro­wia psy­chicz­ne­go, pro­fe­sor wska­zu­je na ko­niecz­ność pod­ję­cia le­cze­nia, w tym psy­cho­te­ra­pii, far­ma­ko­te­ra­pii oraz za­pew­nie­nia od­po­wied­nie­go wsparcia.

„Wy­da­je mi się to ab­sur­dal­nym po­my­słem (…), że je­dy­nym roz­wią­za­niem jest prze­rwa­nie ciąży”

– mó­wi prof. Święcicki.

Dys­ku­sja wo­kół te­go te­ma­tu jest szcze­gól­nie waż­na w kon­tek­ście wzro­stu licz­by abor­cji w Pol­sce oraz ro­sną­cych obaw, że prze­słan­ka psy­chia­trycz­na jest nad­uży­wa­na. Eks­per­ci, ta­cy jak prof. Świę­cic­ki, pod­kre­śla­ją po­trze­bę in­dy­wi­du­al­ne­go po­dej­ścia do każ­de­go przy­pad­ku oraz ko­niecz­ność wpro­wa­dze­nia pro­ce­dur za­pew­nia­ją­cych obiek­tyw­ność i rze­tel­ność decyzji.

Abor­cja nie jest uzna­wa­na za me­to­dę le­cze­nia cho­rób psy­chicz­nych i nie ma ta­kiej for­my terapii.

Ko­niecz­na jest dia­gno­za i le­cze­nie za­bu­rzeń psy­chicz­nych pa­cjent­ki. Mi­mo ogra­ni­czeń w sto­so­wa­niu le­ków w cią­ży, ist­nie­je wie­le bez­piecz­nych środ­ków prze­ciw­de­pre­syj­nych. Sku­tecz­ną al­ter­na­ty­wą są tak­że elek­trow­strzą­sy, któ­re mo­gą zna­czą­co po­pra­wić stan psy­chicz­ny i umoż­li­wić zdro­wy po­ród. W przy­pad­ku bó­lu no­gi rów­nież nie za­le­ca się od ra­zu am­pu­ta­cji, ale od­po­wied­nie leczenie.

 

jb
Źró­dło: KAI

Udostępnij
Tweetnij
Wydrukuj