Stowarzyszenie Farmaceutów Katolickich Polski (SFKP) wyraziło swoje stanowisko w ramach konsultacji społecznych rozporządzenia w sprawie programu pilotażowego opieki farmaceutycznej sprawowanej nad pacjentem w zakresie zdrowia reprodukcyjnego.
SFKP podkreśliło kilka istotnych kwestii:
Po pierwsze, sprzeciwiło się możliwości wystawiania recepty i wydawania preparatu zawierającego uliprystal osobom niepełnoletnim bez zgody przedstawiciela ustawowego, co jest sprzeczne z obowiązującym prawem. Dodatkowo, brak potwierdzonego profilu bezpieczeństwa tego preparatu w tej grupie wiekowej budzi obawy.
Po drugie, SFKP zwróciło uwagę na trudności w kontrolowaniu częstotliwości stosowania preparatu oraz ocenę stanu zdrowia pacjentki przez farmaceutę, co może skutkować potencjalnymi zagrożeniami dla zdrowia.
Po trzecie, SFKP wyraziło obawy co do wydawania preparatu osobom trzecim, co może prowadzić do nadużyć, w tym przypadków wymuszania przez osoby dopuszczające się przemocy seksualnej.
Wreszcie, SFKP zaznaczyło, że finansowanie usług farmaceutycznych w zakresie zdrowia reprodukcyjnego może prowadzić do zaniedbania innych obszarów opieki zdrowotnej, takich jak walka z chorobami cywilizacyjnymi.
W świetle tych uwag SFKP apeluje o ostrożne podejście do regulacji dotyczących dostępu do preparatów takich jak pigułka „dzień po”, z poszanowaniem prawa i zdrowia pacjentów.
Uwagi SFKP do rozporządzenia w sprawie tabletki dzień po:
- sprzeciw wobec możliwości wystawienia recepty farmaceutycznej oraz wydania przez farmaceutę preparatu zawierającego uliprystal (tabletka „dzień po”) osobom niepełnoletnim, które ukończyły 15. rok życia poza zgodą przedstawiciela ustawowego (rodziców/opiekunów), co jest wbrew obecnie obowiązującemu prawu. Tym bardziej, że preparat ten nie ma potwierdzonego w tej w grupie wiekowej profilu bezpieczeństwa.
- farmaceuta nie jest w stanie sprawdzić, czy osoba zgłaszająca się do apteki, nie otrzymała wcześniej tej tabletki w innej aptece, albo że nie pójdzie do innej po kolejną receptę w czasie krótszym niż 30 dni. Wobec tego faktu ograniczenie mające na celu nie dopuścić do użycia preparatu więcej niż raz w miesiącu będzie fikcyjne.
- farmaceuta nie jest w stanie ocenić stanu zdrowia osoby przychodzącej po preparat ingerujący w układ hormonalny kobiety, gdyż nie ma wglądu do dokumentacji medycznej tej osoby, jak to mają lekarze. Zatem nie jest wstanie ocenić, czy zastosowanie preparatu modulującego receptory progesteronowe nie wyrządzi szkody pacjentce.
- wydawanie tzw. tabletki „po” osobom trzecim, jak to już teraz sugeruje się podczas szkoleń dla farmaceutów jest niedopuszczalne. Może to prowadzić do jeszcze większych nadużyć, między innymi do podania tej tabletki młodszym dziewczętom (poniżej 15 roku życia), także w sposób wymuszony przez osoby dopuszczające się przemocy seksualnej, molestowania, uwiedzenia itp.
- finansowanie usługi farmaceutycznej w zakresie zdrowia reprodukcyjnego może sprzyjać chęci zwiększania zysku kosztem zdrowia dziewcząt i kobiet. Bardziej zasadne byłoby finasowanie opieki farmaceutycznej w zakresie walki z chorobami cywilizacyjnymi, takimi jak np. cukrzyca, nadciśnienie.
- nie wyrażamy zgody na dostęp do preparatów, które zagrażają życiu człowieka na najwcześniejszym etapie jego rozwoju. W przypadku tak zwanej antykoncepcji awaryjnej nie można wykluczyć działania przeciwzagnieżdżeniowego. W Charakterystyce Produktu Leczniczego ellaOne przytoczono badanie, w którym podaje się, że w przypadku podania tej tabletki w dniu piku LH (jeden-dwa dni przed owulacją) lub później owulacja hamowana jest tylko w 8 %. Oznacza to, że wysoka skuteczność tego preparatu jest osiągana także poprzez działanie po zapłodnieniu. Zakres wiedzy potrzebny do stwierdzenia, czy w organizmie kobiety doszło do zapłodnienia jest niemożliwy do ustalenia drogą wywiadu z pacjentką – przez co wystawienie recepty farmaceutycznej oraz wydanie preparatu może stać w kolizji z konstytucyjną ochroną prawa do życia każdego człowieka (Art. 38, Konstytucja RP).
- zaznaczamy, że określanie preparatu zawierającego uliprystal jako antykoncepcyjny w przypadku możliwego działania po zapłodnieniu nie jest właściwym słowem opisującym jego działanie. Postulujemy o niewprowadzanie w błąd opinii publicznej na temat faktycznego działania tego preparatu. Działanie po zapłodnieniu jest działaniem utrudniającym lub hamującym proces implantacji skutkującym intencjonalnym zniszczeniem poczętego człowieka. Wiele badań naukowych wskazuje na złożony i wielokierunkowy mechanizm działania preparatu zawierającego uliprystal, w tym także na mechanizmy wpływające na implantację embrionu (np. M. J. Munuce, M. D. Gómez-Elías, A. M. Caille, L. Bahamondes, P. S. Cuasnicú, D. J. Cohen, Mechanisms involved in the contraceptive effects of ulipristal acetate, Reproduction 2020 Mar;159(3):R139-R149. doi: 10.1530/REP-19–0355). Należy uszanować prawo kobiet do rzetelnej informacji na temat rzeczywistego działania tego preparatu.
- zwiększony dostęp do tak zwanej antykoncepcji awaryjnej będzie prowadzić do zmniejszania szacunku dla życia każdego człowieka, co będzie przekładać się na zwiększoną liczbę wykonywanych procedur medycznych niszczących życie człowieka.
jb
Źródło: m.sfkp.pl