Tylko życie ma przyszłość!
dr inż. Antoni Zięba
Szukaj
Close this search box.

Proszę dziś państwa o podpisanie być może najważniejszej petycji w tym roku

Magdalena Guziak-Nowak

Nie­daw­no mi­ni­ster zdro­wia Iza­be­la Lesz­czy­na za­po­wie­dzia­ła wpro­wa­dze­nie rzą­do­we­go pa­kie­tu roz­wią­zań „Bez­piecz­na, świa­do­ma ja”. Ogło­szo­ny pa­kiet wy­ra­sta z kal­ku­la­cji po­li­tycz­nych i ma cha­rak­ter ide­olo­gicz­ny. Po­mi­ja ra­cje kon­sty­tu­cyj­ne i prze­czy zdro­we­mu roz­sąd­ko­wi. Nie uwzględ­nia ak­tu­al­ne­go sta­nu ba­dań na­uko­wych oraz igno­ru­je po­waż­ne ry­zy­ko zdro­wot­ne zwią­za­ne ze sto­so­wa­niem przez dziew­czę­ta i ko­bie­ty ofe­ro­wa­nych środ­ków i pro­ce­dur np. tzw. ta­blet­ki dzień po.

Wię­cej, pro­po­no­wa­ne roz­wią­za­nia upo­wszech­nia­ją abor­cję – wy­ra­fi­no­wa­ną for­mę prze­mo­cy pre­na­tal­nej. Po­nad­to eks­po­nu­ją mło­dzież na ry­zy­kow­ne za­cho­wa­nia sek­su­al­ne, nie tyl­ko po­mi­ja­jąc de­cy­zyj­ność ro­dzi­ców w pro­ce­sie wy­cho­waw­czo-edu­ka­cyj­nym, ale de­pre­cjo­nu­jąc ro­lę ma­my i ta­ty w ochro­nie wła­snych dzie­ci. W pa­kie­cie Iza­be­li Lesz­czy­ny nie ma mo­wy o re­spek­to­wa­niu na­tu­ral­nych i kon­sty­tu­cyj­nych praw ro­dzi­ców do wy­cho­wy­wa­nia dzie­ci zgod­nie z wła­sny­mi prze­ko­na­nia­mi, o czym sta­no­wią art. 48 i 53 Kon­sty­tu­cji RP.

Naj­więk­szym ab­sur­dem i po­mie­sza­niem po­rząd­ków jest ze­sta­wie­nie w ra­mach jed­ne­go pa­kie­tu roz­wią­zań z to­tal­nie róż­nych ba­jek. Obok po­pra­wy ja­ko­ści opie­ki oko­ło­po­ro­do­wej, co po­pie­ram w stu pro­cen­tach, sto­ją abor­cja czy tzw. an­ty­kon­cep­cja „awa­ryj­na”. Co jest oczy­wi­stym ma­ni­pu­lo­wa­niem po­ję­ciem „bez­pie­czeń­stwa zdro­wot­ne­go”. Po­mie­sza­nie abor­cji z ja­ko­ścio­wą opie­ką oko­ło­po­ro­do­wą wpro­wa­dza opi­nię pu­blicz­ną w błąd co do fak­tycz­nych kon­se­kwen­cji bio­me­dycz­nych, psy­cho­lo­gicz­nych i spo­łecz­nych po­stu­lo­wa­nych roz­wią­zań. A ja­kie to roz­wią­za­nia? Mię­dzy in­ny­mi eu­ge­nicz­ne ukie­run­ko­wa­nie ba­dań pre­na­tal­nych pro­wa­dzą­ce do se­lek­cji dzie­ci ze wzglę­du na prze­wi­dy­wa­ny stan ich zdro­wia. Po dru­gie, de­kry­mi­na­li­za­cja abor­cji. Po trze­cie, nie­ogra­ni­czo­ny do­stęp bez re­cep­ty do ta­ble­tek „dzień po”. Po czwar­te, fi­nan­so­wa­nie in vi­tro i ban­ko­wa­nie nad­licz­bo­wych em­brio­nów. I po pią­te, edu­ka­cja sek­su­al­na we­dług mo­de­li za­chod­nich w za­kre­sie obo­wiąz­ko­wych lek­cji o zdro­wiu. I tu się zatrzymajmy.

Po­nie­waż pro­jek­to­wa­ne dzia­ła­nia sta­no­wią po­waż­ne za­gro­że­nie dla zdro­wia pu­blicz­ne­go, a osta­tecz­nie do­pro­wa­dzą do po­głę­bie­nia kry­zy­su de­mo­gra­ficz­ne­go spo­łe­czeń­stwa, list otwar­ty w tej spra­wie, za­wie­ra­ją­cy ka­te­go­rycz­ny sprze­ciw wo­bec wspo­mnia­nych po­stu­la­tów, pod­pi­sa­ło wie­le or­ga­ni­za­cji pro­ro­dzin­nych m.in. Pol­skie Sto­wa­rzy­sze­nie Obroń­ców Ży­cia Czło­wie­ka, Pol­ska Fe­de­ra­cja Ru­chów Obro­ny Ży­cia, Pol­skie Sto­wa­rzy­sze­nie Na­uczy­cie­li i Wy­cho­waw­ców, Pol­skie Sto­wa­rzy­sze­nie Fa­mi­lio­lo­gicz­ne, Ka­to­lic­kie Sto­wa­rzy­sze­nie Le­ka­rzy Pol­skich, Kra­jo­wy Ośro­dek Dusz­pa­ster­stwa Ro­dzin, Fun­da­cja Ma­łych Stó­pek czy Fun­da­cja „Głos dla Ży­cia”. Te­raz czas na na­szą pe­ty­cję, na głos zwy­czaj­nych ro­dzi­ców, wy­cho­waw­ców, na­uczy­cie­li. Ape­lu­je­my do mi­ni­ster edu­ka­cji Bar­ba­ry No­wac­kiej o nie­wdra­ża­nie w pol­skich szko­łach an­ty­ro­dzin­nej edu­ka­cji sek­su­al­nej (ty­pu B i C) w ra­mach od­ręb­nych lek­cji o zdro­wiu – ma po­wstać no­wy przed­miot szkol­ny, o cym opo­wia­da­łam ostat­nio. Dra­ma­tycz­ne skut­ki ta­kiej edu­ka­cji ob­ser­wu­je­my w wie­lu kra­jach Za­cho­du np. w Szwe­cji, Niem­czech czy Wiel­kiej Bry­ta­nii. To wcze­sny wiek ini­cja­cji sek­su­al­nej, cią­że nie­let­nich, abor­cje, cho­ro­by prze­no­szo­ne dro­gą płcio­wą oraz więk­sza po­dat­ność na de­pre­sję. Kon­se­kwen­cje wpro­wa­dze­nia w Pol­sce fa­tal­nej edu­ka­cji sek­su­al­nej bę­dą po­no­si­li ucznio­wie i ro­dzi­ce. Tym bar­dziej, że ak­tu­al­ne roz­wią­za­nia są do­bre. Pro­ble­ma­ty­ka roz­wo­ju psy­cho­fi­zycz­ne­go okre­su do­ra­sta­nia i zdro­wia w spo­sób wy­star­cza­ją­cy jest pre­zen­to­wa­na w ra­mach za­jęć „Wy­cho­wa­nie do ży­cia w rodzinie”.

Pe­ty­cję moż­na pod­pi­sać na na­szej stro­nie in­ter­ne­to­wej. Ad­re­so­wa­na do mi­ni­ster edu­ka­cji, tra­fi rów­nież do wia­do­mo­ści pre­zy­den­ta An­drze­ja Du­dy, pre­mie­ra Do­nal­da Tu­ska, Mi­ni­ster Zdro­wia Iza­be­li Lesz­czy­ny oraz Rzecz­ni­ka Praw Dziec­ka Mo­ni­ki Hor­na-Cie­ślak. Nasz sprze­ciw ma zna­cze­nie! Pro­szę was o pod­pi­sa­nie się pod pe­ty­cją i za­chę­ce­nie do włą­cze­nia się w tę ak­cję wa­sze ro­dzi­ny, przy­ja­ciół i zna­jo­mych. Nie ma­my cza­su na bier­ne przy­glą­da­nie się po­my­słom, z któ­rych nie­któ­re przy­po­mi­na­ją je­den wiel­ki spo­łecz­ny eks­pe­ry­ment. Na na­szych dzie­ciach, na na­szej mło­dzie­ży. Nie stać nas na to, aby nic nie zro­bić. W prze­ciw­nym ra­zie pro­pa­gan­do­wy wa­lec prze­je­dzie przez wszyst­kie pol­skie szkoły.

Udostępnij
Tweetnij
Wydrukuj