Tylko życie ma przyszłość!

dr inż. Antoni Zięba

Szukaj
Close this search box.

Jak głosowanie nad depenalizacją aborcji stało się pułapką dla premiera Tuska?

Donald Tusk. Fot.: wikipedia.org

Gło­so­wa­nie nad usta­wą de­pe­na­li­zu­ją­cą abor­cję przy­nio­sło po­waż­ne kon­se­kwen­cje po­li­tycz­ne. Do­nald Tusk za­miast suk­ce­su zy­skał no­wy pro­blem. Tym­cza­sem Ro­man Gier­tych, ry­zy­ku­jąc ka­rie­rę w Ko­ali­cji Oby­wa­tel­skiej, po­sta­wił wszyst­ko na jed­ną kartę.

Dla­cze­go prze­gło­so­wa­nie usta­wy de­pe­na­li­za­cyj­nej by­ło waż­ne dla Do­nal­da Tu­ska? Cóż, li­der PO de­spe­rac­ko po­trze­bo­wał sym­bo­licz­ne­go suk­ce­su, by za­mknąć ten po­li­tycz­ny se­zon z przy­tu­pem. Za­miast te­go, gło­so­wa­nie je­go zda­niem, prze­ro­dzi­ło się w po­kaz nie­udol­no­ści rzą­du, któ­ry jak po­stra­szył pre­mier, bę­dzie miał po­tęż­ne kon­se­kwen­cje za­rów­no po­li­tycz­ne, jak i personalne.

„Gier­tych i Słu­goc­ki zo­sta­ną zawieszeni”

„To nie by­ło zwy­kłe gło­so­wa­nie. Po­seł Grab­czuk w szpi­ta­lu – jest uspra­wie­dli­wio­ny. Po­sło­wie Gier­tych i Słu­goc­ki zo­sta­ną za­wie­sze­ni w klu­bie po­sel­skim i po­zba­wie­ni funk­cji (wi­ce­prze­wod­ni­czą­ce­go klu­bu i wi­ce­mi­ni­stra)” – na­pi­sał na por­ta­lu X pre­mier Do­nald Tusk.

Tak Pre­mier za­re­ago­wał na wy­ni­ki gło­so­wa­nia nad pro­jek­tem Le­wi­cy, któ­ry miał usu­nąć z ko­dek­su kar­ne­go ka­ry za po­moc w prze­ry­wa­niu cią­ży. Pro­jekt prze­padł w Sej­mie za­le­d­wie trze­ma gło­sa­mi – do­kład­nie ty­lu po­słów KO nie wzię­ło udzia­łu w głosowaniu.

Ro­man Gier­tych, w prze­ci­wień­stwie do Krzysz­to­fa Grab­czu­ka i Wal­de­ma­ra Słu­goc­kie­go, był obec­ny na sa­li sej­mo­wej, ale po­sta­no­wi wy­jąć kar­tę do gło­so­wa­nia. Ten ruch za­po­wie­dział wcze­śniej w swo­im wpi­sie na plat­for­mie X.

Krzysz­tof Grab­czuk nie uczest­ni­czył w gło­so­wa­niu w Sej­mie z po­wo­du cho­ro­by, prze­by­wał wów­czas w szpi­ta­lu. Wal­de­mar Słu­goc­ki, wi­ce­mi­ni­ster roz­wo­ju, zgod­nie z wcze­śniej­szy­mi za­po­wie­dzia­mi, był w po­dro­ży służ­bo­wej w USA.

Od­po­wie­dzial­ność za abor­cyj­ną klęskę

To dla Tu­ska po­dwój­nie zła wia­do­mość. Po pierw­sze, ca­ła od­po­wie­dzial­ność za abor­cyj­ną klę­skę spa­da na nie­go, bo nie speł­nił obiet­ni­cy. Je­go wy­bor­cy ocze­ku­ją­cy le­ga­li­za­cji abor­cji mo­gą mieć pre­ten­sje do rzą­dzą­cych, po­nie­waż Tusk nie po­tra­fił zmo­bi­li­zo­wać wła­snej par­tii. Co gor­sza, trud­niej bę­dzie te­raz uczy­nić abor­cję te­ma­tem przy­szło­rocz­nych wy­bo­rów pre­zy­denc­kich. Sko­ro pro­blem tkwi w Sej­mie, a nie w pre­zy­den­cie, trud­no bę­dzie prze­ko­nać wy­bor­ców, że kan­dy­dat ko­ali­cji rzą­dzą­cej za­ła­twi tę sprawę.

Pol­ska 2050 Szy­mo­na Ho­łow­ni gło­so­wa­ła tak sa­mo jak Ko­ali­cja Oby­wa­tel­ska, po­ka­zu­jąc brak róż­nic mię­dzy ni­mi a Le­wi­cą. Z ko­lei 24 po­słów PSL, któ­rzy gło­so­wa­li prze­ciw­ko usta­wie, po­ka­za­li, że są kon­ser­wa­tyw­ną ko­twi­cą ko­ali­cji. Dla kon­ser­wa­tyw­nych wy­bor­ców, któ­rzy nie zno­szą PiS, PSL sta­ło się atrak­cyj­ną alternatywą.

Oczy­wi­stym jest, że kwe­stie su­mie­nia i wol­no­ści oso­bi­stej po­win­ny po­zo­sta­wać po­za sfe­rą na­rzu­ca­nia dys­cy­pli­ny par­tyj­nej. Każ­dy czło­wiek ma pra­wo do wła­snych prze­ko­nań i wy­bo­rów świa­to­po­glą­do­wych, któ­re po­win­ny być szanowane.

Czy Tusk wy­ba­czy Giertychowi?

Gier­tych, ja­ko je­dy­ny, za­ry­zy­ko­wał swo­ją ka­rie­rę po­li­tycz­ną dla wier­no­ści swo­im prze­ko­na­niom. Więk­szość po­słów KO po­par­ła usta­wę zgod­nie z dys­cy­pli­ną wpro­wa­dzo­ną przez Tu­ska. PSL był po­dzie­lo­ny, a PiS i Kon­fe­de­ra­cja od po­cząt­ku by­ły prze­ciw. Tyl­ko Gier­tych miał od­wa­gę się wy­ła­mać, wy­jął kar­tę i nie wziął udzia­łu w głosowaniu.

Je­go de­cy­zja spo­tka­ła się z na­tych­mia­sto­wy­mi kon­se­kwen­cja­mi, a przy­szłość je­go ka­rie­ry w KO sta­nę­ła pod zna­kiem za­py­ta­nia. Tusk, któ­ry obie­cał mu miej­sce na li­stach wy­bor­czych mi­mo sprze­ci­wu ze stro­ny le­wi­cy i li­be­ra­łów, te­raz mu­si zmie­rzyć się z gnie­wem elek­to­ra­tu. Gier­tych, waż­ny dla KO ja­ko ten, któ­ry roz­li­cza PiS, te­raz sam jest obiek­tem zło­ści. Mo­że więc, za­miast po­tę­pie­nia, Gier­tych za­słu­gu­je na sza­cu­nek za wier­ność swo­im przekonaniom?

Le­wi­ca za­po­wia­da po­now­ne zło­że­nie pro­jek­tu od­rzu­co­nej ustawy

Po­sło­wie Le­wi­cy po­in­for­mo­wa­li, że na ko­lej­nym po­sie­dze­niu Sej­mu po­now­nie zło­żą pro­jekt no­we­li­za­cji Ko­dek­su kar­ne­go do­ty­czą­cy de­kry­mi­na­li­za­cji po­mo­cy w abor­cji: „Bę­dzie­my go skła­dać do skut­ku” – po­wie­dzia­ła prze­wod­ni­czą­ca klu­bu Le­wi­cy An­na Ma­ria Żukowska.

Ko­niecz­ność prio­ry­te­tów: Ce­ny ener­gii i pa­liw wy­ma­ga­ją uwa­gi rządu

W ob­li­czu ro­sną­cych cen ener­gii elek­trycz­nej, Sejm i pre­mier Do­nald Tusk po­win­ni sku­pić się na bar­dziej pil­nych kwe­stiach. Ce­ny prą­du wzro­sły dra­stycz­nie w ostat­nich la­tach, ma­ją osią­gnąć 500 zł za 1 MWh dla go­spo­darstw do­mo­wych w dru­giej po­ło­wie 2024 ro­ku. Wzrost cen ener­gii wpły­wa rów­nież na in­fla­cję i kosz­ty ży­cia Po­la­ków, co jest do­dat­ko­wym wy­zwa­niem dla rządu.

Do­dat­ko­wo, ce­ny pa­liw rów­nież po­szy­bo­wa­ły w gó­rę. Ak­cy­za na ben­zy­nę sil­ni­ko­wą wy­no­si te­raz 1,529 zł za 1000 li­trów, a na olej na­pę­do­wy 1,160 zł za 1000 li­trów. Te pod­wyż­ki ma­ją bez­po­śred­ni wpływ na kosz­ty trans­por­tu i ce­ny to­wa­rów, ob­cią­ża­jąc bu­dże­ty domowe.

W ob­li­czu tych wy­zwań rząd po­wi­nien sku­pić się na roz­wią­za­niach, któ­re przy­nio­są re­al­ne ko­rzy­ści oby­wa­te­lom, za­miast kon­cen­tro­wać się na kon­tro­wer­syj­nych kwe­stiach, ta­kich jak li­be­ra­li­za­cja abor­cji. Po­pra­wa in­fra­struk­tu­ry, re­for­ma sys­te­mu eme­ry­tal­ne­go, oraz in­we­sty­cje w służ­bę zdro­wia i w do­brą edu­ka­cję po­win­ny być prio­ry­te­ta­mi, aby po­pra­wić ja­kość ży­cia Polaków.

 

JB

 

Udostępnij
Tweetnij
Wydrukuj