Hiszpański Trybunał Konstytucyjny potwierdził, że ustawa z 2022 roku, zakazująca prób odwodzenia kobiet od zamiaru dokonania aborcji, jest zgodna z Konstytucją. W związku z tym sędziowie podtrzymali kary dla osób modlących się i demonstrujących przed klinikami aborcyjnymi, aby wpłynąć na kobiety, które zamierzają przerwać ciążę.
Wielu komentatorów i polityków uważało, że ustawa ta narusza zasadę swobody wypowiedzi oraz ogranicza prawo do zgromadzeń, jednak została ona uchwalona przez Kongres Deputowanych, niższą izbę parlamentu, w lutym 2022 roku. Zgodnie z nowym prawem osoby próbujące wpłynąć na kobiety, aby zmieniły decyzję w sprawie aborcji, mogą być ukarane karą pozbawienia wolności od 3 do 12 miesięcy.
W maju 2023 roku hiszpański Trybunał Konstytucyjny uznał, że obowiązujące prawo dotyczące aborcji jest zgodne z konstytucją. Sędziowie orzekli, że aborcja jest dopuszczalna pod warunkiem, że kobieta nie jest do niej przymuszana. Decyzja Trybunału zapadła niemal 13 lat po złożeniu skargi w tej sprawie.
W 1985 roku w Hiszpanii aborcja stała się legalna pod pewnymi warunkami, a w ciągu kolejnych lat te przepisy stopniowo się rozszerzały. W lutym 2010 roku rząd socjalistyczny pod przewodnictwem premiera José Zapatero doprowadził do uchwalenia ustawy, która pozwoliła na przeprowadzanie aborcji na życzenie kobiety w pierwszych 14 tygodniach ciąży.
Ten krok wywołał natychmiastowy sprzeciw ze strony Partii Ludowej (PP), która w czerwcu 2010 roku skierowała nowe prawo do Trybunału Konstytucyjnego, twierdząc, że narusza ono podstawowe zasady konstytucyjne. Kościół katolicki, wraz z innymi organizacjami pro-life, dołączył do Partii Ludowej, naciskając na Trybunał Konstytucyjny o ostateczne rozstrzygnięcie w sprawie legalności tej ustawy w świetle hiszpańskiej konstytucji.
Trybunał naruszył fundamentalne prawo do wolności słowa i wyrażania przekonań religijnych. Ogranicza swobodę działania i wyrażania swojej wiary w sferze publicznej. Modlitwa i pokojowe protesty przed klinikami aborcyjnymi są często jedyną formą niesienia wsparcia kobietom, które mogą znajdować się w trudnych sytuacjach życiowych. Utrzymanie kar dla tych, którzy chcą przekazać przesłanie nadziei i wsparcia, zamyka drogę do dialogu i ogranicza możliwość oferowania alternatywnych rozwiązań dla kobiet, które rozważają aborcję.
jb
źródło: eKAI