Tylko życie ma przyszłość!
dr inż. Antoni Zięba
Szukaj
Close this search box.

Eutanazja dzieci. Szokująca decyzja władz Holandii

Zastrzyk. Fot.: pl.123rf.com

Rząd Ho­lan­dii za­le­ga­li­zo­wał eu­ta­na­zję nie­ule­czal­nie cho­rych dzie­ci w wie­ku od ro­ku do 12 lat. Do tej po­ry eu­ta­na­zja by­ła już do­zwo­lo­na dla nie­mow­ląt oraz dla nie­let­nich w wie­ku od 12 do 16 lat, za zgo­dą ich ro­dzi­ców. W przy­pad­ku star­szych nie­let­nich zgo­da ro­dzi­ców nie by­ła wymagana. 

Ho­lan­dia – to pierw­szy kraj na świe­cie, któ­ry za­le­ga­li­zo­wał eu­ta­na­zję. Od 2002 ro­ku obo­wią­zu­je tam usta­wa – „o za­koń­cze­niu ży­cia na żą­da­nie i po­moc­nic­twie w sa­mo­bój­stwie”. Te­raz – po­zba­wio­ne ży­cia osta­ną nie­ule­czal­nie cho­re dzie­ci. Ho­lan­dia zde­cy­do­wa­ła się na roz­sze­rze­nie pra­wa do eu­ta­na­zji dla dzie­ci, któ­re cier­pią na cho­ro­by, któ­re nie da­ją na­dziei na wyleczenie.

Zda­niem ho­len­der­skie­go rzą­du no­we roz­po­rzą­dze­nie uzu­peł­nia lu­kę w prze­pi­sach i jest prze­ja­wem spra­wie­dli­wo­ści. Za­kaz eu­ta­na­zji dla dzie­ci po­ni­żej 12 ro­ku ży­cia to zda­niem ho­len­der­skich po­li­ty­ków prze­jaw nie­rów­no­ści. „Po in­ten­syw­nych kon­sul­ta­cjach z za­in­te­re­so­wa­ny­mi stro­na­mi – oświad­czył mi­ni­ster zdro­wia Ernst Ku­ipers – osią­gnę­li­śmy roz­wią­za­nie, któ­re po­ma­ga rów­nież tym dzie­ciom, ich ro­dzi­com i le­ka­rzom. Wa­run­kiem eu­ta­na­zji jest zdia­gno­zo­wa­nie bar­dzo po­waż­nej cho­ro­by, nie­pra­wi­dło­wo­ści mó­zgu, ser­ca lub za­bu­rzeń me­ta­bo­licz­nych, któ­re po­wo­du­ją ból nie do znie­sie­nia”. Zda­niem rzą­du są to przy­pad­ki bar­dzo rzad­kie, od 5 do 10 rocznie.

Przed pod­ję­ciem de­cy­zji o skró­ce­niu ży­cia dziec­ka, le­karz mu­si skon­sul­to­wać się z in­nym nie­za­leż­nym me­dy­kiem i uzy­skać zgo­dę ro­dzi­ców. Wcze­śniej­sza pro­po­zy­cja prze­wi­dy­wa­ła, że na­le­ży wziąć pod uwa­gę sy­gna­ły wer­bal­ne i nie­wer­bal­ne od dziec­ka, a je­śli dziec­ko ja­sno da­ło do zro­zu­mie­nia, że nie chce umie­rać, zgo­da ro­dzi­ców nie wy­star­czy do prze­pro­wa­dze­nia eu­ta­na­zji. Nie wia­do­mo jed­nak, czy ta klau­zu­la zo­sta­ła uwzględ­nio­na w no­wym rozporządzeniu.

Na­le­ży za­zna­czyć, że eu­ta­na­zja dzie­cię­ca mo­że być nad­uży­wa­na, czy­li sto­so­wa­na z po­wo­dów in­nych niż medyczne.

Ho­lan­dia, jest pierw­szym kra­jem na świe­cie, któ­ry w 2001 ro­ku za­le­ga­li­zo­wał wspo­ma­ga­ne sa­mo­bój­stwo. Nie jest na­to­miast pierw­szym kra­jem, któ­ry roz­sze­rzył je na nie­let­nich. Od 2014 r. eu­ta­na­zja dzie­cię­ca jest już do­zwo­lo­na w są­sied­niej Bel­gii. W Ho­lan­dii licz­ba eu­ta­na­zji sta­le ro­śnie. W ubie­głym ro­ku prze­pro­wa­dzo­no ich 8,7 tys.

W Pol­sce eu­ta­na­zja jest trak­to­wa­na ja­ko za­bój­stwo za­gro­żo­ne ka­rą do 5 lat po­zba­wie­nia wol­no­ści. W związ­ku z ro­sną­cą dys­ku­sją na te­mat eu­ta­na­zji w Pol­sce, na­le­ży uświa­do­mić rze­czy­wi­sty cha­rak­ter te­go za­gro­że­nia. Wi­dzi­my, że do­pusz­cze­nie przez pań­stwa eu­ta­na­zji, skut­ku­je stop­nio­we­mu roz­sze­rze­niu kry­te­riów, któ­re umoż­li­wia­ją uśmier­ca­nie ko­lej­nych grup pa­cjen­tów, w Ho­lan­dii już naj­młod­szych dzie­ci. Kon­se­kwen­cją te­go mo­że być po­wstrzy­ma­nie opie­ki pa­lia­tyw­nej nad pa­cjen­ta­mi w koń­co­wym eta­pie ży­cia. Me­dy­cy­na za­wsze po­win­na słu­żyć ży­ciu. Gdy nie mo­że­my zwal­czyć po­waż­nej pa­to­lo­gii na­le­ży wy­ko­rzy­stać wszyst­kie na­rzę­dzia, by ulżyć cier­pie­niu. Ta­kim miej­scem są ho­spi­cja, gdzie per­so­nel sta­ra się za­pew­nić moż­li­wie naj­lep­szą opie­kę na ostat­nim eta­pie ży­cia. Za­pew­nia kom­fort i wspar­cie za­rów­no dla pa­cjen­tów, jak i dla ich bli­skich. To miej­sce gdzie stwa­rza się wa­run­ki god­nej śmier­ci, bez cier­pie­nia fi­zycz­ne­go i psy­chicz­ne­go. W ho­spi­cjach two­rzy się przy­ja­zną i do­mo­wą at­mos­fe­rę dla cho­rych, jak i ich ro­dzin. To co dzie­je się w Ho­lan­dii, to skra­ca­nie ludz­kie­go ży­cia na pod­sta­wie źle poj­mo­wa­ne­go współ­czu­cia, to wiel­kie za­gro­że­nie dla ludz­kiej godności.

 

JB
Źró­dło: KAI, www.tvp.info

Udostępnij
Tweetnij
Wydrukuj