Komisja Episkopatów Wspólnoty Europejskiej (COMECE) przedstawiła swe stanowisko w sprawie tzw. raportu Matića na temat „zdrowia oraz praw seksualnych i reprodukcyjnych”.
Raport wzywa państwa członkowskie Unii Europejskiej m.in. do zapewnienia kobietom prawa do aborcji i opowiada się za aborcją bez żadnych ograniczeń. 11 maja przyjęła go Komisja Praw Kobiet i Równouprawnienia Parlamentu Europejskiego. Jego autorem jest chorwacki socjalista Predrag Fred Matić. Głosowanie nad zaproponowaną w oparciu o treść raportu rezolucją ma się odbyć w PE 23 czerwca.
Sekretariat COMECE opublikował swą opinię nt. raportu Matića, w którym podkreślił że Kościół katolicki stoi na straży ochrony zdrowia i praw kobiet. Przedstawił swe zastrzeżenia wobec szeregu uwag i argumentów zawartych w projekcie rezolucji.
Wskazał, że łamiąc zasadę solidarności projekt ignoruje fakt, iż to do państw członkowskich należy tworzenie ich polityki zdrowotnej i organizowanie pracy służby zdrowia. Dotyczy to również „dziedzin bardzo wrażliwych”, takich jak regulacje dotyczące aborcji. Ponadto projekt „charakteryzuje jednostronna perspektywa”. Nie uznaje on także podstawowego prawa, jakim jest sprzeciw sumienia, będący „emanacją wolności sumienia”, o której mówi Karta Praw Podstawowych UE.
Dlatego Kościół katolicki wzywa europosłów do rozważenia wrażliwego i złożonego charakteru tej kwestii, która wymaga „równowagi prawnej i etycznej wszystkich praw”, których ona dotyczy.
Już dzień wcześniej w wywiadzie dla agencji ACI kard. Hollerich stwierdził, że nie może być zgody katolików na raport Maticia, który nazywa aborcję prawem człowieka i sprzeciwia się wolności sumienia: „Uważam, że musimy jasno powiedzieć, że zatwierdzenie takiego raportu jest sprzeczne z zasadą pomocniczości, ponieważ aborcja jest kwestią ustawodawstwa krajowego, a nie wspólnotowego. Byłoby zatem wielką szkodą dla Unii Europejskiej, gdyby nie przestrzegała tej pomocniczości, o której zawsze mówi. Myślę, że byłby to najlepszy argument za odrzuceniem raportu Maticia, ponieważ we wszystkich partiach politycznych mamy chrześcijan, którzy dzięki takiemu argumentowi będą mogli zagłosować przeciwko niemu. Ale trudno byłoby im głosować przeciwko niemu, nawet wbrew własnej partii, na podstawie argumentów etycznych” – zaznaczył luksemburski hierarcha.
23 czerwca Parlament Europejski zagłosuje nad tak zwanym „Raportem Matića”, którego celem jest doprowadzenie do przyjęcia przez PE rezolucji w sprawie aborcji na życzenie. Od strony prawnej Unia Europejska nie ma kompetencji, aby narzucić państwom członkowskim aborcję. Raport narusza bowiem godność kobiet, propagując antykoncepcję i aborcję zamiast macierzyństwa. Trzeba zaznaczyć, że aborcja nie została uznana w żadnej deklaracji ani przez międzynarodowy trybunał za prawo człowieka.
JB
Źródło: KAI