Tylko życie ma przyszłość!
dr inż. Antoni Zięba
Szukaj
Close this search box.

Chile poszerza prawa kobiet do aborcji

Noworodek. Fot.: pl.123rf.com

Chi­lij­ski par­la­ment przy­jął pro­jekt usta­wy, któ­ry ma zmie­nić Ko­deks kar­ny. Zmia­ny do­ty­czą le­ga­li­za­cji abor­cji do 14. ty­go­dnia cią­ży. Pro­jekt zo­sta­nie te­raz prze­ana­li­zo­wa­ny przez Ko­mi­sję ds. rów­no­upraw­nie­nia ko­biet i płci, a na­stęp­nie bę­dzie przed­mio­tem de­ba­ty w Senacie.

Izba niż­sza 75 gło­sa­mi „za”, przy 68 gło­sach „prze­ciw” i dwóch gło­sach wstrzy­mu­ją­cych się za­gło­so­wa­ła za tym, by roz­po­cząć pro­ce­do­wa­nie usta­wy da­ją­cej pra­wo do le­gal­nej abor­cji do 14 ty­go­dnia cią­ży. Do tej po­ry abor­cja by­ła do­pusz­czal­na w Chi­le w pierw­szych 12 ty­go­dniach cią­ży, wy­łącz­nie w przy­pad­kach nie­zdol­no­ści dziec­ka do ży­cia, gwał­tu lub za­gro­że­nia ży­cia mat­ki. Je­śli któ­ra­kol­wiek z tych prze­sła­nek nie zo­sta­nie speł­nio­na, za­bi­ja­nie nie­na­ro­dzo­nych dzie­ci pod­le­ga ka­rze do pię­ciu lat więzienia.

Epi­sko­pat w Chi­le skry­ty­ko­wał prze­gło­so­wa­ną usta­wę abor­cyj­ną, ze­zwa­la­ją­cą na za­koń­cze­nie cią­ży do 14 ty­go­dnia: „Pierw­szym pra­wem czło­wie­ka jest pra­wo do ży­cia, a abor­cja ni­gdy nie jest roz­wią­za­niem” – na­pi­sa­li bi­sku­pi w oświadczeniu.

Hie­rar­cho­wie przy­po­mnie­li, że „war­tość ży­cia i god­ność oso­by ludz­kiej są istot­nym i nie­zby­wal­nym fun­da­men­tem ży­cia w spo­łe­czeń­stwie”, a tak­że przy­wo­ła­li pa­pie­skie stwier­dze­nie, że „obro­na ży­cia nie­na­ro­dzo­nych jest ści­śle zwią­za­na z prze­strze­ga­niem wszyst­kich praw czło­wie­ka”. Ab­so­lut­nym obo­wiąz­kiem mo­ral­nym jest po­wstrzy­ma­nie się od za­bi­cia nie­win­nej oso­by, któ­rej ży­cie za­czy­na się w mo­men­cie po­czę­cia, co po­twier­dza na­uka. Stwier­dzi­li tak­że, że „bez­wa­run­ko­wy sza­cu­nek dla ludz­kie­go ży­cia po­wi­nien za­wsze kie­ro­wać wszyst­ki­mi kwe­stia­mi etycz­ny­mi, praw­ny­mi, ludz­ki­mi i zdro­wot­ny­mi w ob­li­czu rze­czy­wi­sto­ści nie­chcia­nych ciąż”. Cho­ciaż zda­rza­ją się sy­tu­acje dra­ma­tycz­ne zwią­za­ne z cią­żą, abor­cja, ja­ko akt prze­mo­cy, ni­gdy nie jest roz­wią­za­niem, a „spo­łe­czeń­stwo mie­rzy się zdol­no­ścią do dba­nia o najsłabszych”.

Cho­ciaż prze­pi­sy pro­abor­cyj­ne czę­sto są przed­sta­wia­ne ja­ko spo­sób za­ra­dze­nia sy­tu­acjom wy­jąt­ko­wym, do­świad­cze­nie po­ka­zu­je, że osta­tecz­nie otwie­ra­ją dro­gę dla tzw. „pra­wa do abor­cji” i pry­ma­tu „praw sek­su­al­nych i re­pro­duk­cyj­nych ko­biet, igno­ru­ją­cych ist­nie­nie i pra­wa in­nych istot ludz­kich”. Na­le­ży odejść od men­tal­no­ści, w któ­rej dziec­ko jest wro­giem lub rzeczą.

 

JB
Źró­dło: KAI

 

Udostępnij
Tweetnij
Wydrukuj