Zwolnienie dyrektorki szpitala na Brochowie – konflikt wokół aborcji

Wro­cław­ski szpi­tal na Bro­cho­wie od daw­na zaj­mu­je jed­no­znacz­ne sta­no­wi­sko w kwe­stii abor­cji – pla­ców­ka nie wy­ko­nu­je ich i nie za­mie­rza te­go zmie­niać. Dy­rek­tor me­dycz­ny szpi­ta­la, dr Ja­ro­sław Pa­jąk, wie­lo­krot­nie pod­kre­ślał, że le­ka­rze w je­go ze­spo­le są zgod­ni co do prio­ry­te­tu ochro­ny ży­cia: „W mo­im po­ko­le­niu le­ka­rzy uczo­no, że ży­cie jest nad­rzęd­ną war­to­ścią. Nie po­pie­ram abor­cji i nie za­mie­rzam te­go ukrywać”.

Mi­mo to, de­cy­zje o od­mo­wie wy­ko­ny­wa­nia abor­cji przez szpi­tal na Bro­cho­wie zna­la­zły się pod ostrza­łem ze stro­ny władz wo­je­wódz­kich. Agniesz­ka Chro­bak, do­tych­cza­so­wa dy­rek­tor­ka pla­ców­ki, rów­nież sta­now­czo sprze­ci­wia­ła się abor­cji, co – jak się wy­da­je – mia­ło istot­ny wpływ na ostat­nie wy­da­rze­nia. Wła­dze wo­je­wódz­twa, z wi­ce­mar­szał­kiem Ja­ro­sła­wem Rab­czen­ko na cze­le, zło­ży­ły wnio­sek o jej od­wo­ła­nie, wska­zu­jąc ja­ko głów­ny po­wód ro­sną­ce za­dłu­że­nie szpi­ta­la. Jed­nak w tle tej de­cy­zji wy­raź­nie wi­dać kon­flikt światopoglądowy.

Dy­rek­tor Chro­bak, peł­nią­ca swo­ją funk­cję od grud­nia 2021 ro­ku, by­ła zna­na ze swo­je­go jed­no­znacz­ne­go sta­no­wi­ska pro-li­fe. Jej sprze­ciw wo­bec abor­cji, jak twier­dzą nie­któ­re źró­dła, miał wpły­wać na ka­drę me­dycz­ną. W od­po­wie­dzi na te za­rzu­ty, dr Pa­jąk, gi­ne­ko­log-po­łoż­nik i szef od­dzia­łu, pod­kre­ślił, że to le­ka­rze po­dej­mu­ją osta­tecz­ne de­cy­zje, jed­nak on sam po­dzie­la war­to­ści, któ­re re­pre­zen­to­wa­ła dy­rek­tor­ka: „Nie uma­wia­łem się na pro­wa­dze­nie cen­trum abor­cyj­ne­go. Nie mo­gę fir­mo­wać pla­ców­ki, w któ­rej wy­ko­nu­je się abor­cje eu­ge­nicz­ne, eli­mi­nu­ją­ce sła­be życie”.

Choć ofi­cjal­nym po­wo­dem zwol­nie­nia dy­rek­tor­ki by­ło za­dłu­że­nie szpi­ta­la, to kwe­stia abor­cji po­zo­sta­je klu­czo­wym wąt­kiem tej spra­wy. De­cy­zję o od­wo­ła­niu Agniesz­ki Chro­bak pod­ję­to na po­sie­dze­niu Za­rzą­du Wo­je­wódz­twa Dol­no­ślą­skie­go, gdzie czte­rech człon­ków po­par­ło jej od­wo­ła­nie, a je­den wstrzy­mał się od gło­su. Zwol­nie­nie obo­wią­zu­je od 7 paź­dzier­ni­ka, choć sa­ma dy­rek­tor­ka prze­by­wa obec­nie na zwol­nie­niu lekarskim.

W szpi­ta­lu na Bro­cho­wie abor­cji nie wy­ko­na­no od 2021 ro­ku, mi­mo iż nie­któ­re pa­cjent­ki po­ja­wia­ły się tam ze skie­ro­wa­nia­mi. Jak wy­ni­ka z da­nych NFZ, szpi­tal ten sku­tecz­nie uni­kał udzia­łu w za­bie­gach prze­ry­wa­nia cią­ży. De­cy­zja o od­wo­ła­niu dy­rek­tor­ki z pew­no­ścią wy­wo­ła emo­cje i dys­ku­sje wo­kół te­go, jak da­le­ko świa­to­po­gląd mo­że wpły­wać na za­rzą­dza­nie pla­ców­ka­mi służ­by zdrowia.

Co przy­nie­sie przy­szłość dla szpi­ta­la na Bro­cho­wie? Wła­dze za­po­wie­dzia­ły już, że w naj­bliż­szym cza­sie zo­sta­nie po­wo­ła­na oso­ba peł­nią­ca obo­wiąz­ki dy­rek­to­ra, a na­stęp­nie ogło­szo­ny kon­kurs na to stanowisko.

Le­karz, kie­ru­jąc się swo­im su­mie­niem, ma pra­wo od­ma­wiać udzia­łu w za­bie­gach, któ­re sto­ją w sprzecz­no­ści z je­go prze­ko­na­nia­mi, zwłasz­cza je­śli do­ty­czą one ochro­ny ży­cia. W me­dy­cy­nie ży­cie za­wsze by­ło i po­win­no być nad­rzęd­ną war­to­ścią, a abor­cja go­dzi w tę za­sa­dę. Sza­cu­nek dla ludz­kie­go ży­cia od po­czę­cia do na­tu­ral­nej śmier­ci to fun­da­ment, na któ­rym wie­lu le­ka­rzy, jak ci pra­cu­ją­cy na Bro­cho­wie, opie­ra swo­je de­cy­zje zawodowe.

jb
Źró­dło: radiowroclaw.pl