Zamknięto jedną z najstarszych i największych placówek aborcyjnych w Austrii. Było to miejsce nie tylko w którym przeprowadzano aborcje dzieci austriackich, ale także i polskich. Głównym powodem jej zamknięcia był brak opłacalności.
Organizacja proaborcyjna „Pro Choice Austria” wydała 29 marca br. oświadczenie, w którym ogłosiła, że ośrodek aborcyjny w centrum Wiednia „przestał wykonywać aborcje i zostanie zamknięty”. Jak przyznają obrońcy życia, to wielka radość, ale smutnym pozostaje fakt, że wiele matek sięga coraz częściej po środki wczesnoporonne.
„Zamknięcie największego w Austrii centrum śmierci jest dla obrońców życia wielkim dniem radości i szczególnym znakiem, że cierpliwe zaangażowanie w ratowanie życia zawsze jest warte zachodu, a Niebo wysłuchuje modlitw i poświęceń wielu naszych współtowarzyszy podczas prowadzonej od wielu lat kampanii za życiem” – powiedział Dietmar Fischer, dyrektor HLI Austria.
Klinika nie tylko oferowała aborcję austriackim kobietom, ale była również znana jako ważny ośrodek dla kobiet z Europy Wschodniej szukających aborcji za granicą.
Zaniepokojenie zamknięciem placówki aborcyjnej, znanej na całym świecie, wyraziła platforma bezpłatnej aborcji „Pro Choice Austria” a także wiedeńska proaborcyjna Partia Zielonych, która wydała 30 marca komunikat prasowy, ubolewając nad zmniejszoną podażą aborcji. Potwierdziła ona, że „od ponad 40 lat placówka jest dobrze znanym punktem kontaktowym dla kobiet w ciąży poza Wiedniem”.
„Fakt, że przychodnia aborcyjna jest obecnie zamknięta, jest niezwykle niepokojący” – powiedziała rzeczniczka ds. kobiet i spraw społecznych wiedeńskiej Partii Zielonych, Viktoria Spielmann i dodała: „(…) dlatego, że ambulatorium ‘leczyło’ kobiety z zagranicy, a zamknięcie jest dużym problemem, zwłaszcza dla kobiet z krajów takich jak Polska, gdzie obecnie obowiązuje de facto zakaz aborcji”.
Austriacka klinika aborcyjna została otwarta w 1979 roku i prawdopodobnie w ciągu ponad 40 lat przeprowadzono w niej setki tysięcy aborcji. Austria nie prowadzi oficjalnych statystyk dotyczących aborcji, jednak w 2009 roku przedstawiciele kliniki oszacowali, że w samej tylko ich klinice przeprowadzano rocznie około 35 000 aborcji. Około dziesięć lat temu liczba tzw. dni zabiegowych w tej przychodni została zmniejszona z sześciu do dwóch lub trzech tygodniowo.
Jedną z głównych organizacji zaangażowanych w ruch pro-life w Wiedniu jest austriacki oddział Human Life International (HLI), który w pobliżu nieczynnej już kliniki aborcyjnej prowadzi poradnię pro-life dla kobiet w ciąży. Od 1997 roku HLI Austria organizuje comiesięczne czuwania modlitewne przed znanym zakładem aborcyjnym.
Dyrektor HLI Austria, Dietmar Fischer powiedział, że „dla nas zamknięcie największego miejsca śmierci w Austrii jest wielkim dniem radości i szczególnym znakiem, że cierpliwe zaangażowanie w życie jest warte zachodu i że Niebo wysłuchało modlitw i poświęceń wielu naszych współtowarzyszy kampanii”.
Powody zamknięcia placówki aborcyjnej są niejasne. Fischer z HLI Austria uważał, że klinika została zamknięta z powodów ekonomicznych. Dodał, że „ze względu na pigułkę dzień po i rosnącą bezpłodność (szczepionki na koronawirusa)” biznes aborcyjny upada.
JB
Źródło: lifesitenews.com