Tylko życie ma przyszłość!
dr inż. Antoni Zięba
Szukaj
Close this search box.

Wyższe ryzyko wad serca u dzieci poczętych in vitro

Zapłodnienie. Fot.: https://pl.123rf.com/

Z naj­now­sze­go ba­da­nia opu­bli­ko­wa­ne­go w cza­so­pi­śmie „Eu­ro­pe­an He­art Jo­ur­nal” wy­ni­ka, że dzie­ci po­czę­te przy po­mo­cy tech­no­lo­gii wspo­ma­ga­nej re­pro­duk­cji, ta­kich jak za­płod­nie­nie in vi­tro, ma­ją o 36% wyż­sze ry­zy­ko uro­dze­nia się z po­waż­ny­mi wa­da­mi ser­ca. Na­ukow­cy pod­kre­śla­ją, że nie­któ­re z tych wad mo­gą być za­gra­ża­ją­ce życiu.

Ba­da­nie, któ­re ob­ję­ło po­nad 7,7 mi­lio­na no­wo­rod­ków z czte­rech kra­jów nor­dyc­kich, wy­ka­za­ło, że wzrost ry­zy­ka jest szcze­gól­nie za­uwa­żal­ny w przy­pad­ku ciąż mno­gich – któ­re czę­sto wy­ni­ka­ją z me­tod wspo­ma­ga­ne­go roz­ro­du, jak in vi­tro czy do­cy­to­pla­zma­tycz­ne wstrzy­ki­wa­nie plem­ni­ków (ICSI).

„Już wcze­śniej udo­wod­nio­no, że wśród dzie­ci po­czę­tych przy po­mo­cy wspo­ma­ga­nej tech­no­lo­gii roz­ro­du wy­stę­pu­je więk­sze ry­zy­ko np. wcze­śniac­twa i ni­skiej ma­sy uro­dze­nio­wej. My chcie­li­śmy zba­dać, czy do­ty­czy to tak­że ry­zy­ka wy­stą­pie­nia wad serca”

– po­wie­dzia­ła prof. Ul­la-Britt Wen­ner­holm z Uni­wer­sy­te­tu w Göte­bor­gu, głów­na au­tor­ka badania.

Ana­li­za ob­ję­ła dzie­ci uro­dzo­ne w la­tach 1984–2015 w Da­nii, Fin­lan­dii, Nor­we­gii i Szwe­cji. Na­ukow­cy po­rów­na­li no­wo­rod­ki po­czę­te na­tu­ral­nie z ty­mi, któ­re przy­szły na świat dzię­ki wspo­ma­ga­niu roz­ro­du. Oce­nio­no licz­bę przy­pad­ków wad ser­ca, któ­re zdia­gno­zo­wa­no za­rów­no po po­ro­dzie, jak i w trak­cie ciąży.

Au­to­rzy ba­da­nia uwzględ­ni­li rów­nież sze­reg czyn­ni­ków, któ­re mo­gły wpły­wać na wy­ni­ki, w tym wiek mat­ki, jej stan zdro­wia (ta­kie jak cu­krzy­ca) oraz styl ży­cia, np. pa­le­nie w cią­ży. Oka­za­ło się, że wa­dy ser­ca by­ły ok. 36 proc. częst­sze u dzie­ci po­czę­tych dzię­ki wspo­ma­ga­niu niż po­czę­tych na­tu­ral­nie. Ry­zy­ko to by­ło po­dob­ne nie­za­leż­nie od te­go, ja­kiej me­to­dy wspo­ma­ga­nia roz­ro­du użyto.

Al­ter­na­ty­wą jest na­pro­tech­no­lo­gia, czy­li na­tu­ral­na pro­kre­acja, to me­to­da opar­ta na do­kład­nym mo­ni­to­ro­wa­niu cy­klu ko­bie­ty. W prze­ci­wień­stwie do in vi­tro, któ­re wią­że się z więk­szym ry­zy­kiem po­wi­kłań, ta­kich jak wa­dy ser­ca u no­wo­rod­ków (o 36% wyż­sze ry­zy­ko we­dług naj­now­szych ba­dań), na­pro­tech­no­lo­gia sta­wia na na­tu­ral­ne me­to­dy wspie­ra­nia płod­no­ści. Na­pro­tech­no­lo­gia nie in­ge­ru­je bez­po­śred­nio w pro­ces za­płod­nie­nia, jak to ma miej­sce w in vi­tro, ale wspie­ra or­ga­nizm w je­go na­tu­ral­nych funkcjach.

 

Źró­dło: radiomaryja.pl

 

Udostępnij
Tweetnij
Wydrukuj