Tylko życie ma przyszłość!

dr inż. Antoni Zięba

Szukaj
Close this search box.

Sylvester Stallone: Przeżyłem aborcję

Sylvester Stallone. Fot.: wikimedia.org

W wy­wia­dzie udzie­lo­nym pod­czas pro­gra­mu „Unwa­xed with So­phia & Si­sti­ne Stal­lo­ne”, Sy­lve­ster Stal­lo­ne ujaw­nił dra­ma­tycz­ne szcze­gó­ły swo­je­go dzie­cię­ce­go ży­cia. Hol­ly­wo­odz­ki ak­tor, zna­ny z ról w ta­kich fil­mach jak „Roc­ky” i „Ram­bo”, opo­wie­dział o trud­nych re­la­cjach z mat­ką, Jac­kie Stal­lo­ne, oraz o tym, jak prze­trwał pró­bę aborcji.

Pod­czas roz­mo­wy z cór­ka­mi, Si­sti­ne i So­phią, Stal­lo­ne zo­stał za­py­ta­ny o swo­ją mat­kę. „Mó­wi­łeś, że two­ja ma­ma by­ła zde­ner­wo­wa­na, że ​​cię ma. Ona cię nie chcia­ła, praw­da?” – za­py­ta­ła Si­sti­ne. „Ani tro­chę” – od­po­wie­dział gwiaz­dor, do­da­jąc, że je­go mat­ka wie­lo­krot­nie pod­kre­śla­ła, że prze­żył tyl­ko dla­te­go, że do­mo­we me­to­dy abor­cji za­wio­dły. „Mat­ka mia­ła mó­wić: «ży­jesz tyl­ko dla­te­go, że wie­szak nie za­dzia­łał», al­bo «cho­dze­nie po scho­dach nie spo­wo­do­wa­ło, że wypadłeś»”.

Stal­lo­ne wspo­mniał rów­nież, że Jac­kie gro­zi­ła bar­dziej dra­stycz­ny­mi me­to­da­mi: „Mó­wi­ła też: «wiesz, gdy­by coś by­ło na­praw­dę nie tak z two­im mó­zgiem, na pew­no otwo­rzy­ła­bym okno, po­ło­ży­ła cię na pa­ra­pe­cie i po­zwo­li­ła­bym ci za­mar­z­nąć; zro­bi­ła­bym ci przysługę»”.

Ak­tor wy­ja­śnił, że je­go mat­ka mia­ła wie­le pro­ble­mów emo­cjo­nal­nych, któ­re mo­gły wy­ni­kać z trud­ne­go dzie­ciń­stwa. Jac­kie Stal­lo­ne do­świad­czy­ła trau­my, gdy jej ma­co­cha do­pro­wa­dzi­ła do jej umiesz­cze­nia w sie­ro­ciń­cu, gdzie by­ła trak­to­wa­na w okrut­ny sposób.

Ko­men­tu­jąc te szo­ku­ją­ce wy­zna­nia, Nan­cy Flan­ders z ame­ry­kań­skiej or­ga­ni­za­cji pro-li­fe Li­ve Ac­tion News za­uwa­ży­ła: „Z tych słów wy­ni­ka, że mat­ka Stallone’a przy­naj­mniej raz, a mo­że na­wet kil­ka ra­zy pró­bo­wa­ła go za­bić do­mo­wy­mi metodami”.

Stal­lo­ne nie jest jed­nak je­dy­ną oso­bą, któ­ra prze­ży­ła abor­cję. Li­ve Ac­tion News od­no­to­wa­ło 220 przy­pad­ków oca­la­łych po abor­cji zgło­szo­nych w la­tach 1999–2023 w za­le­d­wie ośmiu sta­nach USA. Rze­czy­wi­sta licz­ba jest znacz­nie wyż­sza z po­wo­du bra­ku obo­wiąz­ku zgła­sza­nia ta­kich sta­ty­styk przez wszyst­kie sta­ny. We­dług Abor­tion Survivor’s Ne­twork, tyl­ko w USA od 1973 r. uro­dzi­ło się 85 817 nie­mow­ląt, któ­re prze­trwa­ły aborcję.

Przy­pad­ki ta­kie jak Jo­siah Pre­sley, któ­ry prze­żył ły­żecz­ko­wa­nie, Bran­di Lo­zier, któ­ra zo­sta­ła sztucz­nie po­ro­nio­na, ale prze­ży­ła dzię­ki re­ani­ma­cji, czy Co­urt­ney Young, któ­ra ja­ko je­dy­na z bliź­niąt prze­trwa­ła abor­cję i zo­sta­ła ad­op­to­wa­na, po­ka­zu­ją, jak zło­żo­ny i bo­le­sny mo­że być te­mat abor­cji i jej konsekwencji.

 

jb
Źró­dło: lifesitenews.com

Udostępnij
Tweetnij
Wydrukuj