25 lekarzy przeprowadziło udaną operację na dziecku z rozszczepem kręgosłupa w łonie matki w Leuven, w Belgii. Matka była w 23 tygodniu ciąży.
W operacji nienarodzonego dziecka przeprowadzonej w łonie kobiety, wzięło udział 25 lekarzy ze szpitali GOSH, University College London i z Uniwersyteckiego Szpitala w Leuven, w Belgii. Operacja, która została przeprowadzona w łonie matki, zakończyła się wielkim sukcesem. Poród odbył się trzy miesiące później. Po narodzinach dziewczynki, badania wykazały, że ma czucie we wszystkich kończynach oraz rozwija się prawidłowo.
Helena, matka dziewczynki będąc w 20 tygodniu ciąży dowiedziała się, że jej rozwijające się dziecko będzie miało rozszczep kręgosłupa. Jego skutkiem miała być niepełnosprawność fizyczna i intelektualna, a także porażenie wielokończynowe. Rozszczep kręgosłupa polega na niedorozwoju zamknięcia kanału kręgowego, łączenia punktów kostnienia trzonów i łuków kręgów, wspólnie prowadzących do powstania szczeliny w grzbietowej części struktur kręgosłupa. Powstaje na skutek czynników genetycznych bądź środowiskowych, działających na dziecko, np. infekcji matki, nadmiernej ekspozycji na promienie rentgenowskie, zanieczyszczenia środowiska i wpływu toksycznych substancji, niedoboru kwasu foliowego i witamin z grupy B.
Przeprowadzanie operacji rozszczepu kręgosłupa u nienarodzonego dziecka niesie za sobą duże ryzyko dla dziecka, ale i także dla matki. Może być ona narażona na powikłania związane z pęknięciem macicy. W pewnym stopniu zwiększa się także ryzyko przedwczesnego porodu.
„Procedura jest złożona, czasowa i nie pozbawiona ryzyka, ale niesie znaczną poprawę życia dla nienarodzonego dziecka”- powiedział w oświadczeniu dr Dominic Thompson, główny neurochirurg w GOSH.
Procedura polega na podaniu matce środka znieczulającego, który przechodzi również na dziecko, a następnie przecięciu brzucha i macicy, aby dotrzeć do kręgosłupa płodu dziecka. Następnie neurochirurdzy oddzielają skórę przyczepioną do odsłoniętego rdzenia kręgowego i umieszczają go w kanale kręgowym przed zszyciem tkanek.
Helena przeszła operację w 23. tygodniu ciąży, a trzy miesiące później urodziła córkę Milę w University College London Hospital.
„Potrafi poruszać nogami i czuje palce u nóg, więc jest to absolutnie niesamowite” – powiedziała Helena w wywiadzie dla BBC News. „Jestem bardzo wdzięczna chirurgom, którzy przeprowadzili tę operację, ponieważ bez niej jej życie wyglądałoby zupełnie inaczej”.
Od stycznia 2020 r. zespół lekarzy wykonał tę samą operację na 32 dzieciach. Od 2011 roku kilka grup lekarzy opracowało mniej inwazyjne wersje operacji płodu dziecka, które wymagają jedynie niewielkich nacięć w macicy, a tym samym stwarzają mniejsze ryzyko zarówno dla matki, jak i dziecka.
„W przypadku każdego nowego podejścia, najpierw musimy w pełni zrozumieć korzyści i zagrożenia związane z matką i dzieckiem. Chociaż staramy się, aby te przyszłe procedury były tak bezpieczne, jak to tylko możliwe, jasne jest, że operacje prenatalne u pacjentów z rozszczepem kręgosłupa prowadzą do coraz to lepszych wyników”- zauważył dr Paolo De Coppi, członek zespołu chirurgów płodowych.
Także w Polsce przeprowadza się operacje wenątrzmaciczne, ratujące nienarodzonym dzieciom zdrowie i życie. W niektórych dziedzinach jesteśmy nawet w czołówce światowej. Klinika Położnictwa i Ginekologii w Szpitalu Bielańskim w Warszawie jest jednym z nielicznych ośrodków na świecie, w których przeprowadzane są zabiegi na sercach płodów dzieci. W Polsce wykonywane są również zabiegi na otwartej macicy, aby zamknąć rozszczep kręgosłupa, co w niektórych przypadkach korzystnie wpływa na dalszy rozwój dziecka, zmniejszając ryzyko trwałego inwalidztwa i wodogłowia.
JB
Źródło: livescience.com