Tylko życie ma przyszłość!

dr inż. Antoni Zięba

Szukaj
Close this search box.

Ruszyła inicjatywa obywatelska „STOP zakazowi pracy”

Komitet Inicjatywy Ustawodawczej „STOP zakazowi pracy”

Ko­mi­tet Ini­cja­ty­wy Usta­wo­daw­czej „STOP za­ka­zo­wi pra­cy” ogło­sił, że od 16 mar­ca roz­po­czął zbiór­kę 100 tys. pod­pi­sów pod oby­wa­tel­skim pro­jek­tem usta­wy, któ­ry umoż­li­wi opie­ku­nom cięż­ko cho­rych dzie­ci po­bie­ra­ją­cym świad­cze­nie pie­lę­gna­cyj­ne pod­ję­cie pra­cy zarobkowej.

Cho­dzi o zmia­nę usta­wy z dnia 28 li­sto­pa­da 2003 r. o świad­cze­niach ro­dzin­nych. Ini­cja­ty­wa oby­wa­tel­ska „STOP za­ka­zo­wi pra­cy” ma trzy po­stu­la­ty: opie­ku­no­wie dzie­ci z nie­peł­no­spraw­no­ścią otrzy­mu­ją­cy świad­cze­nie pie­lę­gna­cyj­ne w kwo­cie 2458 zł, któ­rzy obec­nie ma­ją za­kaz pra­cy – bę­dą mo­gli pra­co­wać, a ci, któ­rzy pra­cu­ją i przez to nie otrzy­mu­ją świad­cze­nia pie­lę­gna­cyj­ne­go – bę­dą mo­gli ubie­gać się o wy­pła­tę 2458 zł mie­sięcz­nie. Ro­dzic lub opie­kun otrzy­ma wyż­sze świad­cze­nie, je­śli pod je­go opie­ką znaj­du­je się wię­cej niż jed­no nie­peł­no­spraw­ne dziecko.

Woj­ciech Zię­ba, peł­no­moc­nik Ko­mi­te­tu Ini­cja­ty­wy Usta­wo­daw­czej „STOP za­ka­zo­wi pra­cy”, wska­zał, że śred­ni koszt utrzy­ma­nia i le­cze­nia cięż­ko cho­re­go dziec­ka wg or­ga­ni­za­cji po­za­rzą­do­wych z 2020 r. (przed in­fla­cją) to 5300–6400 zł. Wy­li­czył pań­stwo­we świad­cze­nia dla ro­dzin z cięż­ko cho­rym dziec­kiem – jed­no­ra­zo­we 4000 zł z ty­tu­łu uro­dze­nia cięż­ko cho­re­go dziec­ka, a tak­że mie­sięcz­nie „500+” i 215,84 zł za­sił­ku pie­lę­gna­cyj­ne­go. Ro­dzi­na z cho­rym dziec­kiem mo­że ubie­gać się o świad­cze­nie pie­lę­gna­cyj­ne dla opie­ku­na w wy­so­ko­ści 2458 zł, ale w tym przy­pad­ku opie­kun mu­si zre­zy­gno­wać z pra­cy. Za­tem pań­stwo prze­zna­cza 715,84 zł na cho­re dziec­ko lub 3173,84 zł na dziec­ko i utrzy­ma­nie je­go opie­ku­na, przy czym kosz­ty opie­ki nad sa­mym tyl­ko dziec­kiem wy­no­szą po­nad 5000 zł.

Peł­no­moc­nik Ko­mi­te­tu Ini­cja­ty­wy Usta­wo­daw­czej „STOP za­ka­zo­wi pra­cy” stwier­dził, że sy­tu­acje po­szcze­gól­nych ro­dzin są róż­ne, ale gdy weź­mie się pod uwa­gę np. ko­bie­tę z ma­łej miej­sco­wo­ści, bez zna­jo­mo­ści, to te 3 tys. zł są da­le­ce nie­wy­star­cza­ją­ce na prze­ży­cie dla niej i opie­kę nad cięż­ko cho­rym dziec­kiem. – To za du­żo, że­by uto­nąć i za ma­ło, że­by wy­pły­nąć. Za to się nie da utrzy­mać, za to nie da się pra­wi­dło­wo re­ha­bi­li­to­wać i le­czyć dziec­ka, za to nie da się w ża­den spo­sób god­nie żyć – mó­wił Woj­ciech Zięba.

Mag­da­le­na Gu­ziak-No­wak, za­stęp­ca peł­no­moc­ni­ka Ko­mi­te­tu Ini­cja­ty­wy Usta­wo­daw­czej „STOP za­ka­zo­wi pra­cy”, przy­to­czy­ła ba­da­nia CBOS z 2020 r., z któ­rych wy­ni­ka, że 92,1% Po­la­ków po­pie­ra zwięk­sze­nie po­mo­cy pań­stwa dla ro­dzin wy­cho­wu­ją­cych dzie­ci z nie­peł­no­spraw­no­ścią. Zwró­ci­ła też uwa­gę, że wie­lu opie­ku­nów dzie­ci z nie­peł­no­spraw­no­ścia­mi to wy­so­kiej kla­sy spe­cja­li­ści, któ­rzy mo­gli­by słu­żyć swo­ją wie­dzą i do­świad­cze­niem, gdy­by mie­li moż­li­wość le­gal­ne­go po­wro­tu na ry­nek pracy.

An­na Mi­siak, ma­ma czwór­ki dzie­ci, w tym sy­na z ze­spo­łem Do­wna, któ­ra po­bie­ra świad­cze­nie pie­lę­gna­cyj­ne i mu­sia­ła zre­zy­gno­wać z pra­cy w ap­te­ce, zwró­ci­ła uwa­gę, że w przy­pad­ku far­ma­ceu­tów po pię­ciu la­tach bez pra­cy w za­wo­dzie tra­ci się pra­wo do je­go wy­ko­ny­wa­nia. Za­zna­czy­ła, że wie­lo­let­nie po­zo­sta­wa­nie po­za ryn­kiem pra­cy po­wo­du­je, że póź­niej bar­dzo trud­no zak­ty­wi­zo­wać się za­wo­do­wo. Pod­kre­śli­ła też, że moż­li­wość wyj­ścia na kil­ka go­dzin w ty­go­dniu do pra­cy słu­ży hi­gie­nie psy­chicz­nej. – Trud­no nie­ustan­nie ob­ra­cać się wo­kół nie­peł­no­spraw­no­ści swo­je­go dziec­ka. Każ­dy po­trze­bu­je pra­co­wać i czuć się po­trzeb­nym w in­nych sfe­rach, niż tyl­ko te do­mo­we – mó­wi­ła ma­ma Mi­cha­ła. Wska­za­ła też, że prak­tycz­nie ca­łą kwo­tę świad­cze­nia pie­lę­gna­cyj­ne­go prze­zna­cza na róż­ne pry­wat­ne za­ję­cia sy­na. Czte­ry go­dzi­ny w ty­go­dniu za­jęć lo­go­pe­dycz­nych, in­te­gra­cji sen­so­rycz­nej czy re­ha­bi­li­ta­cji z fi­zjo­te­ra­peu­tą to koszt ok. 600 zł.

Woj­ciech Zię­ba zwró­cił tak­że uwa­gę, że kil­ku­dzie­się­cio­let­nie za­nie­dba­nia w sfe­rze po­mo­cy fi­nan­so­wej nie­peł­no­spraw­nym i ich opie­ku­nom wy­ni­ka­ją z te­go, że lob­by tych ro­dzin jest sła­be. – Nie za­blo­ku­je­my War­sza­wy, nie bę­dzie­my pa­lić opon pod Sej­mem, nie bę­dzie­my straj­ko­wać, bo mu­sie­li­by­śmy odejść od łó­żek na­szych dzie­ci – mó­wi peł­no­moc­nik inicjatywy.

Wska­zał, że 70% ro­dzin z oso­bą z nie­peł­no­spraw­no­ścią ma pro­ble­my z za­ku­pem le­karstw czy kosz­ta­mi opie­ki zdro­wot­nej. Po­nad 60% ro­dzin ma trud­no­ści z po­no­sze­niem kosz­tów re­ha­bi­li­ta­cji. 6,5% ta­kich ro­dzin ży­je w skraj­nym ubóstwie.

Pro­blem w Pol­sce do­ty­czy 435 tys. dzie­ci z orze­cze­niem o cięż­kiej nie­peł­no­spraw­no­ści. 175 tys. ich opie­ku­nów po­bie­ra świad­cze­nie pie­lę­gna­cyj­ne i nie mo­że pra­co­wać. 260 tys. opie­ku­nów nie mo­że po­bie­rać świad­cze­nia pie­lę­gna­cyj­ne­go, po­nie­waż pra­cu­ją i sa­mi utrzy­mu­ją swo­ich pod­opiecz­nych. Je­śli pierw­sza gru­pa do­sta­nie moż­li­wość pój­ścia do pra­cy, to nie wy­ge­ne­ru­je do­dat­ko­wych kosz­tów dla bu­dże­tu pań­stwa. Koszt przy­zna­nia dru­giej gru­pie świad­cze­nia pie­lę­gna­cyj­ne­go ko­mi­tet sza­cu­je na mak­sy­mal­nie 7,7 mld zł. Woj­ciech Zię­ba zwró­cił uwa­gę, że gdy­by wszyst­kie oso­by z nie­peł­no­spraw­no­ścia­mi, któ­ry­mi ak­tu­al­nie opie­ku­ją się ro­dzi­ce od­dać pod opie­kę pań­stwa, bu­dżet kosz­to­wa­ło­by to 32,6 mld zł, po­nie­waż koszt po­by­tu dziec­ka w pla­ców­ce te­ra­peu­tycz­no-opie­kuń­czej to 9500 zł mie­sięcz­nie a uśred­nio­ny koszt po­by­tu w DPS to 5335 zł miesięcznie.

Woj­ciech Zię­ba pod­kre­ślił, że ini­cja­ty­wa oby­wa­tel­ska „STOP za­ka­zo­wi pra­cy” nie jest zwią­za­na z żad­ną par­tią po­li­tycz­ną. – Je­ste­śmy cia­łem apo­li­tycz­nym ro­dzi­ców i spo­łecz­ni­ków, któ­rzy zaj­mu­ją się po­mo­cą oso­bom z nie­peł­no­spraw­no­ścia­mi – stwier­dził. Do­dał, że je­że­li ko­mi­te­to­wi uda się ze­brać 100 tys. pod­pi­sów, to jesz­cze przed wa­ka­cja­mi pro­jekt zmia­ny usta­wy tra­fi do Sej­mu. Po­sło­wie ma­ją wów­czas trzy mie­sią­ce, aby za­jąć się ini­cja­ty­wą oby­wa­tel­ską w pierw­szym czy­ta­niu, za­tem jesz­cze przed te­go­rocz­ny­mi wy­bo­ra­mi parlamentarnymi.

Szcze­gó­ło­we in­for­ma­cje na te­mat ini­cja­ty­wy „STOP za­ka­zo­wi pra­cy” dla ro­dzi­ców dzie­ci z nie­peł­no­spraw­no­ścia­mi, a tak­że in­for­ma­cje na te­mat sy­tu­acji ro­dzin opie­ku­ją­cych się cięż­ko cho­ry­mi dzieć­mi są do­stęp­ne na stro­nie in­ter­ne­to­wej www.stopzakazowipracy.pl. Stam­tąd moż­na też po­brać kar­ty do zbie­ra­nia pod­pi­sów po­pie­ra­ją­cych inicjatywę.

 

Źró­dło: KAI
Fot: Ko­mi­tet Ini­cja­ty­wy Usta­wo­daw­czej „STOP za­ka­zo­wi pracy”

 

Udostępnij
Tweetnij
Wydrukuj