„Nasz Dziennik” poinformował o nałożeniu przez Narodowy Fundusz Zdrowia kar na dwa szpitale w Polsce za odmowę przeprowadzenia aborcji. Szpital w Lubartowie został ukarany kwotą 100 tys. zł, natomiast Uniwersytecki Szpital Kliniczny we Wrocławiu ma zapłacić 300 tys. zł.
W przypadku placówki w Lubartowie chodzi o sytuację z czerwca ubiegłego roku, kiedy to na oddział ginekologiczny, dysponujący zaledwie czterema łóżkami, nie została przyjęta pacjentka. Domagała się ona aborcji na podstawie opinii psychiatrycznej. Szpital poprosił wówczas o wydanie drugiej, niezależnej opinii, co zostało uznane za naruszenie procedur.
Wrocławski szpital został ukarany po kontroli dotyczącej odmowy przeprowadzenia aborcji w 2022 roku. Szczegóły sprawy nie zostały ujawnione, jednak decyzja NFZ wskazuje na podobne zarzuty.
Obie placówki medyczne odwołały się od decyzji NFZ, nie zgadzając się z nałożonymi karami. Dr Grażyna Rybak, prezes Oddziału Mazowieckiego Katolickiego Stowarzyszenia Lekarzy Polskich, skomentowała tę sytuację, zaznaczając, że kary mają na celu wywarcie presji na szpitale. Jej zdaniem, władze placówek są informowane w ten sposób, że odmowa przeprowadzania aborcji może skutkować poważnymi konsekwencjami finansowymi.
Dr Rybak podkreśliła, że lekarze są przede wszystkim odpowiedzialni za ratowanie życia i leczenie pacjentów, a nie za przeprowadzanie aborcji.
„Napisaliśmy stanowisko katolickich stowarzyszeń medycznych, bo odbieramy tego rodzaju działania jako niezgodne z konstytucją, niezgodne z prawem, niezgodne z kodeksem etyki lekarskiej, niezgodne z sumieniem lekarskim. Jakiekolwiek rozpoznania otrzymuje pacjentka, to ona przede wszystkim wymaga leczenia, terapii, a tutaj mówi się, że zabicie dziecka ma być terapią dla tych kobiet. (…) Jako lekarzom jest nam bardzo przykro, że kolejne placówki medyczne są karane w ten sposób, czyli usiłuje się wywrzeć ogromną presję na dyrektorów szpitali i zastraszyć pracowników” – mówiła prezes Oddziału Mazowieckiego Katolickiego Stowarzyszenia Lekarzy Polskich.
Takie działania mogą prowadzić do sytuacji, w której szpitale i lekarze będą zmuszani do podejmowania decyzji wbrew swoim przekonaniom i etyce lekarskiej. Może to skutkować erozją fundamentalnej zasady ochrony życia i ograniczeniem wolności sumienia w medycynie. W konsekwencji, naciski na szpitale osłabią społeczne poszanowanie dla wartości życia od poczęcia do naturalnej śmierci.
jb
Źródło: radiomaryja.pl