W audycji „Aktualności dnia” na antenie Radia Maryja, dr Artur Dąbrowski, prezes Akcji Katolickiej Archidiecezji Częstochowskiej i katecheta, stanowczo skrytykował decyzję Ministerstwa Edukacji Narodowej o wprowadzeniu nowych przepisów dotyczących nauczania religii w szkołach.
Nowe rozporządzenie ministra edukacji, zdaniem dr. Dąbrowskiego, zmierza do eliminacji religii z programu nauczania i zastąpienia jej przedmiotem poruszającym m.in. kwestie tabletek „dzień po”.
Komisja Wychowania Katolickiego KEP wyraziła swój sprzeciw wobec zmian w organizacji nauczania religii. Dr Dąbrowski podkreślił, że reakcja Komisji powinna nastąpić znacznie wcześniej, ponieważ redukcja godzin lekcji religii bezpośrednio wpływa na zatrudnienie nauczycieli tego przedmiotu.
„W większości są to osoby świeckie. (…) Weźmy pod uwagę kluczowy fakt, że ci ludzie mają rodziny.”– zaznaczył katecheta.
Dr Dąbrowski skrytykował również obecne kierownictwo Ministerstwa Edukacji, wskazując na brak doświadczenia pedagogicznego minister Barbary Nowackiej. Według niego, decyzje resortu są oderwane od realiów funkcjonowania placówek oświatowych i opierają się na ideologii, której celem jest zmiana sposobu myślenia Polaków.
„Eliminuje się religię, ale wprowadza się przedmiot, w którym będzie się uczyło między innymi o tabletkach „dzień po”, o wyborze płci. To jest dla nich arcyważne, czyli zmiana mentalności myślenia Polaków, odmóżdżenie i „zbanowanie” (…) lekcji religii oraz kompetencji ludzi, którzy są do tego przygotowani.”– zwrócił uwagę dr Artur Dąbrowski.
Zdaniem prezesa Akcji Katolickiej Archidiecezji Częstochowskiej, działania MEN są ingerencją w kompetencje Konferencji Episkopatu Polski i związków wyznaniowych. „To jest skandal!” – mówił dr Dąbrowski, dodając, że minister edukacji postawiła resort w otwarty spór z Kościołem katolickim.
W ocenie dr. Dąbrowskiego, obecna polityka edukacyjna przypomina czasy PRL, kiedy to religia została wyeliminowana ze szkół.
„Pani minister bardzo wyraźnie idzie po linii z 1961 roku, kiedy religia definitywnie zniknęła ze szkół, a walka z nauczaniem religii była częścią polityki władz PRL, która została wymierzona przeciwko Kościołowi katolickiemu w Polsce. A dziś co robi rząd Tuska? On też ponosi za to odpowiedzialność, przecież on desygnował tę kobietę [Barbarę Nowacką – red.] na taki urząd. Jego politycy mówili o tym, że trzeba „piłować katolików” –” – zaznaczył katecheta, podkreślając, że za wychowanie dzieci odpowiedzialni są przede wszystkim rodzice.
Dr Dąbrowski przestrzegł, że ideologia nigdy nie będzie konstruktywna i może doprowadzić do destrukcji systemu oświaty, pozbawiając dzieci dostępu do prawdy i religii.
Ruszyła zbiórka podpisów pod protestem
Zachęcamy do poparcia akcji „Tak” dla religii w szkole. Jest ona wyrazem sprzeciwu wobec planów resortu edukacji dotyczących nauczania tego przedmiotu.
Redaktor naczelny „Niedzieli”, ks. Jarosław Grabowski, wskazał, iż plany resortu naruszają prawa ucznia i łamią zasady pedagogiczne oraz dydaktyczne. Sprzeciwiają się zmniejszeniu liczby godzin religii tygodniowo oraz możliwości łączenia uczniów z różnych klas i poziomów edukacyjnych na tych lekcjach. Nie zgadzają się też z decyzją, aby ocena z tego przedmiotu nie była wliczana do średniej ocen.
Organizatorzy liczą na szerokie wsparcie społeczne ze strony środowisk chrześcijańskich i rodziców, którzy pragną, aby szkoły nadal pełniły swoją wychowawczą rolę zgodnie z wartościami chrześcijańskimi.
Protest można podpisać na stronie internetowej www.lekcjereligiiwszkole.pl.
jb
Źródło: radiomaryja.pl