Tylko życie ma przyszłość!

dr inż. Antoni Zięba

Szukaj
Close this search box.

Londyn: Prawo Charliego potwierdzi wartość życia

Wcześniak. Fot.: https://pl.123rf.com/

W Wiel­kiej Bry­ta­nii cięż­ko cho­re dzie­ci, któ­re nie ro­ku­ją na­dziei na wy­le­cze­nie, ska­zy­wa­ne są na odłą­cze­nie od re­spi­ra­to­ra. Par­la­men­ta­rzy­ści chcą zmie­nić bez­dusz­ne bry­tyj­skie pra­wo, któ­re za­ka­zu­je te­raz ro­dzi­com pod­ję­cie le­cze­nia za granicą.

No­we­li­za­cja usta­wy o opie­ce zdro­wot­nej obej­mu­je no­wy sys­tem me­dia­cji, pra­wo do do­dat­ko­wych opi­nii le­kar­skich, a tak­że do po­mo­cy praw­nej w sy­tu­acji kosz­tow­nych bi­tew są­do­wych. Je­śli no­we­li­za­cja zo­sta­nie uchwa­lo­na, sąd nie bę­dzie mógł za­ka­zać ro­dzi­com le­cze­nia dziec­ka za gra­ni­cą, je­śli nie zwięk­szy to je­go cierpienia.

Wej­ście w ży­cie po­pra­wek bę­dzie ozna­czać wiel­kie zwy­cię­stwo ro­dzi­ców Char­lie­go Gar­da. Nie­mow­lę uśmier­co­no w 2017 r., po nie­uda­nej pró­bie prze­ko­na­nia Są­du Naj­wyż­sze­go, aby wy­dał zgo­dę na pio­nier­skie le­cze­nie w Sta­nach Zjed­no­czo­nych. Jak po­wie­dzia­ła mat­ka chłop­ca: „Cho­dzi o fun­da­men­tal­ne pra­wo ro­dzi­ców, aby dys­po­no­wa­li na­rzę­dzia­mi roz­wią­zy­wa­nia spo­rów z le­ka­rza­mi”. Ro­dzi­ce Char­lie­go ze­bra­li 1,3 mln fun­tów na le­cze­nie sy­na za gra­ni­cą, po tym, jak zdia­gno­zo­wa­no u nie­go ze­spół de­ple­cji mi­to­chon­drial­ne­go DNA, rzad­kie scho­rze­nie ge­ne­tycz­ne. W efek­cie chło­piec mógł od­dy­chać tyl­ko przy po­mo­cy re­spi­ra­to­ra. Je­go ro­dzi­ce zna­leź­li szpi­tal w Ame­ry­ce, któ­ry zde­cy­do­wał się pod­jąć ry­zy­ko le­cze­nia. Lon­dyń­ski szpi­tal (Gre­at Or­mond Stre­et Ho­spi­tal) ar­gu­men­to­wał jed­nak, że w naj­lep­szym in­te­re­sie dziec­ka jest odłą­cze­nie go od apa­ra­tu­ry. Sąd Naj­wyż­szy po­parł to sta­no­wi­sko. W imie­niu ro­dzi­ców in­ter­we­nio­wa­li Pa­pież Fran­ci­szek i ów­cze­sny pre­zy­dent USA Do­nald Trump. Nie po­mo­gły ape­la­cje do są­dów wyż­szej in­stan­cji i Eu­ro­pej­skie­go Try­bu­na­łu Praw Czło­wie­ka. Char­lie zo­stał uśmier­co­ny. Jed­nak je­go spra­wa po­głę­bi­ła de­ba­tę na te­mat obro­ny ży­cia i praw ro­dzi­ców, któ­ra wy­kro­czy­ła po­za Wiel­ką Bry­ta­nię. Rok póź­niej, iden­tycz­na spra­wa Al­fie­go Evan­sa ze­lek­try­zo­wa­ła opi­nię pu­blicz­ną nie­mal na ca­łym świe­cie. I tu­taj ro­dzi­ce dziec­ka zo­sta­li uwi­kła­ni w bi­twę są­do­wą po tym, jak szpi­tal i sę­dzio­wie za­blo­ko­wa­li pró­bę prze­nie­sie­nia go do wa­ty­kań­skiej pla­ców­ki Bam­bi­no Ge­sù w Rzy­mie. Chło­piec zmarł w wy­ni­ku odłą­cze­nia go od respiratora.

Osią spo­ru są pra­wa ro­dzi­ców ubez­wła­sno­wol­nio­nych przez są­do­wą ma­chi­nę, de­cy­du­ją­cą o ży­ciu i śmier­ci ich dziec­ka. W 2019 r. pię­cio­let­nia Ta­fi­da Ra­qe­eb z Lon­dy­nu, któ­ra do­zna­ła krwo­to­ku w mó­zgu, zo­sta­ła prze­wie­zio­na do Ge­nui we Wło­szech, po tym, jak jej ro­dzi­ce wy­gra­li spra­wę z bry­tyj­skim NHS. Obec­nie trwa re­ha­bi­li­ta­cja dziew­czyn­ki. „Słusz­nym jest, że trud­ne de­cy­zje ma­ją po­dej­mo­wać ro­dzi­ce, w ra­mach spra­wo­wa­nia wła­dzy ro­dzi­ciel­skiej” – orzekł sę­dzia Mac­Do­nald, od­rzu­ca­jąc sta­no­wi­sko służ­by zdro­wia, któ­rej praw­ni­cy do­ma­ga­li się odłą­cze­nia dziec­ka od apa­ra­tu­ry. Był to pre­ce­dens, któ­ry przy­czy­nił się do sfor­mu­ło­wa­nia po­praw­ki o wzmoc­nie­niu praw ro­dzi­ciel­skich w kwe­stii wal­ki o ży­cie dziec­ka. „Ta­fi­da mo­że być głę­bo­ko nie­peł­no­spraw­na, ale jej ży­cie na­dal ma war­tość” – pod­kre­śla mat­ka pię­cio­lat­ki, któ­ra do­ma­ga się zmian w bry­tyj­skim pra­wie, aby by­ło ono bar­dziej spra­wie­dli­we dla ro­dzin ta­kich, jak jej. Tzw. „Pra­wo Char­lie­go” ma po­par­cie w Izbie Gmin, więc ocze­ku­je się, że po­praw­ka zo­sta­nie przegłosowana.

Eu­ta­na­zję czę­sto uza­sad­nia się źle ro­zu­mia­nym współ­czu­ciem czy fał­szy­wie poj­mo­wa­ną tro­ską, tak na­praw­dę za­miast uwol­nić cho­re dziec­ko od cier­pie­nia, uśmier­ca się go. Od­po­wie­dzią na eu­ta­na­zję po­win­na być mi­łość. Le­karz po­wi­nien do­ło­żyć wszel­kich sta­rań, aby za­pew­nić cho­re­mu hu­ma­ni­tar­ną opie­kę ter­mi­nal­ną i god­ne wa­run­ki umie­ra­nia. Po­wi­nien on do koń­ca ła­go­dzić cier­pie­nia cho­rych w sta­nach ter­mi­nal­nych. Je­śli no­we pra­wo zo­sta­nie prze­gło­so­wa­ne, bę­dzie to ko­niec z uśmier­ca­niem cięż­ko cho­rych dzie­ci na Wy­spach. Bę­dzie to zwy­cię­stwo ro­dzi­ców Char­lie­go Gar­da, nie po­wtó­rzą się już wię­cej dra­ma­tycz­ne sy­tu­acje a są­dy nie bę­dą już mo­gły za­ka­zy­wać ro­dzi­com le­cze­nia swo­ich cho­rych dzie­ci za granicą.

 

JB
Źró­dło: KAI

Udostępnij
Tweetnij
Wydrukuj