Tylko życie ma przyszłość!
dr inż. Antoni Zięba
Szukaj
Close this search box.

Legalna aborcja już nie po teleporadzie

Lekarz. Fot.: [bangoland]©123RF.COM

Od te­raz ko­bie­ty w cią­ży nie bę­dą mo­gły uzy­skać za­świad­cze­nia umoż­li­wia­ją­ce­go le­gal­ną abor­cję je­dy­nie na pod­sta­wie ba­da­nia on­li­ne. Ta­ki za­pis wy­ni­ka z no­wych wy­tycz­nych Pol­skie­go To­wa­rzy­stwa Psy­chia­trycz­ne­go oraz kon­sul­tan­ta kra­jo­we­go ds. psy­chia­trii, o czym in­for­mu­je „Dzien­nik Ga­ze­ta Praw­na”. Wy­tycz­ne te do­ty­czą stwier­dza­nia za­gro­że­nia dla ży­cia lub zdro­wia cię­żar­nej i sta­no­wią wy­raź­ny sy­gnał dla le­ka­rzy, aby za­cho­wa­li szcze­gól­ną ostroż­ność w te­go ty­pu przypadkach.

Cho­ciaż wy­tycz­ne nie są praw­nie wią­żą­ce, to le­ka­rze po­win­ni się do nich sto­so­wać, aby unik­nąć ry­zy­ka. Jak wy­ja­śnia prof. Piotr Ga­łec­ki, kra­jo­wy kon­sul­tant w dzie­dzi­nie psy­chia­trii, abor­cja do­ko­na­na wbrew pra­wu jest prze­stęp­stwem ści­ga­nym z urzę­du. „A po pię­ciu la­tach od te­le­po­ra­dy ro­dzi­na ko­bie­ty mo­że dojść do wnio­sku, że le­karz nie do­cho­wał na­le­ży­tej sta­ran­no­ści pod­czas ba­da­nia” – do­da­je prof. Ga­łec­ki, ostrze­ga­jąc przed moż­li­wy­mi kon­se­kwen­cja­mi prawnymi.

Przy­po­mnij­my, że no­we wy­tycz­ne to od­po­wiedź na wcze­śniej­sze za­le­ce­nia Mi­ni­ster­stwa Zdro­wia, któ­re do­pu­ści­ły moż­li­wość abor­cji na pod­sta­wie za­świad­cze­nia od jed­ne­go le­ka­rza, w tym psy­chia­try, w przy­pad­kach, gdy za­gro­żo­ne jest zdro­wie psy­chicz­ne ko­bie­ty. Wy­tycz­ne psy­chia­trycz­ne zwra­ca­ją jed­nak uwa­gę, że ta­ki do­ku­ment po­wi­nien być wy­da­ny wy­łącz­nie po oso­bi­stym zba­da­niu pacjentki.

Te­le­po­ra­da nie jest wy­star­cza­ją­ca do wy­sta­wie­nia za­świad­cze­nia, a le­karz, któ­ry zde­cy­du­je się na ta­ki krok on­li­ne, mo­że na­ra­zić się na za­rzu­ty do­ty­czą­ce nie­wy­star­cza­ją­cej staranności.

Pol­skie To­wa­rzy­stwo Psy­chia­trycz­ne pod­kre­śla, że psy­chia­tra nie jest od wy­da­wa­nia skie­ro­wa­nia na abor­cję, a je­dy­nie wy­stę­pu­je w ro­li kon­sul­tan­ta. Je­go za­da­niem jest rze­tel­ne oce­nie­nie sta­nu zdro­wia pa­cjent­ki, jed­nak „nie ozna­cza to, że wy­da­ne orze­cze­nie bę­dzie zgod­ne z jej oczekiwaniami”.

No­we wy­tycz­ne ma­ją za za­da­nie wzmoc­nić kon­tro­lę nad pro­ce­sem wy­da­wa­nia za­świad­czeń i prze­ciw­dzia­łać ewen­tu­al­nym nad­uży­ciom. Po­ja­wia się tak­że oba­wa, że w przy­szło­ści mo­że dojść do zmia­ny in­ter­pre­ta­cji pra­wa, a dzia­ła­nia le­ka­rzy wy­da­ją­cych za­świad­cze­nia mo­gą być oce­nia­ne ja­ko na­kła­nia­nie do nie­le­gal­nej aborcji.

De­cy­zja Pol­skie­go To­wa­rzy­stwa Psy­chia­trycz­ne­go spo­ty­ka się z róż­no­rod­ny­mi re­ak­cja­mi, jed­nak jej ce­lem jest za­pew­nie­nie, aby wszyst­kie de­cy­zje w kwe­stii zdro­wia psy­chicz­ne­go i fi­zycz­ne­go ko­biet by­ły po­dej­mo­wa­ne z za­cho­wa­niem naj­wyż­szych stan­dar­dów medycznych.

Wpro­wa­dze­nie wy­tycz­nych, któ­re wy­ma­ga­ją oso­bi­ste­go ba­da­nia pa­cjent­ki przed wy­da­niem za­świad­cze­nia, ma na ce­lu zwięk­sze­nie bez­pie­czeń­stwa za­rów­no mat­ki, jak i dziec­ka. Nie­do­rzecz­ne jest na­to­miast to, że na­dal de­cy­zja o abor­cji mo­że być po­dej­mo­wa­na na pod­sta­wie tyl­ko jed­ne­go za­świad­cze­nia le­kar­skie­go, bez wpro­wa­dze­nia wy­mo­gu kon­sy­lium le­kar­skie­go. Więk­sza licz­ba spe­cja­li­stów po­win­na uczest­ni­czyć w oce­nie sy­tu­acji, aby pod­ję­ta de­cy­zja by­ła le­piej uza­sad­nio­na, bar­dziej obiek­tyw­na i opar­ta na wni­kli­wej ana­li­zie za­rów­no zdro­wia mat­ki, jak i ży­cia nie­na­ro­dzo­ne­go dziecka.

 

jb
Źró­dło: Dzien­nik Ga­ze­ta Prawna

 

Udostępnij
Tweetnij
Wydrukuj