Kubańczycy w referendum przyjęli tzw. „Karty Rodziny”, które legalizują tzw. „homomałżeństwa” oraz adopcję dzieci przez pary homoseksualne.
Zgromadzenie Narodowe Władzy Ludowej na Kubie przyjęło nowy projekt „Karty Rodziny”, który został oficjalnie podany do wiadomości 17 sierpnia. Aby nowe prawo weszło w życie, musiało zostać zaaprobowane w referendum powszechnym, które obyło się 25 września.
Ze wstępnych wyników referendum wynika, że ludność kubańska przyjęła tzw. „Karty Rodziny” i opowiedziała się za legalizacją małżeństwa osób tej samej płci, adopcją dzieci przez pary jednopłciowe oraz za korzystaniem z usług matek surogatek.
Poparcie zmian w Kodeksie Prawa Rodzinnego wyraziło około 66 proc. głosujących. Kubański episkopat wydał komunikat, w którym przypomniał katolicką naukę o rodzinie i stanowisko biskupów wobec zmian w prawie dotyczącym rodziny.
Zdaniem biskupów nowe prawo szkodzi rodzinie i dzieciom oraz uderzają w zdrowie i kondycję „serca rodziny”, o które upominał się w Santa Clara św i Jan Paweł II w 1998 roku podczas swojej wizyty apostolskiej na Kubie. Jako szkodliwe wskazano prawo nastolatków do zabiegów chirurgicznych mających na celu zmianę płci bez zgody rodziców oraz prawo do adopcji dzieci przez pary homoseksualne. Zwrócono uwagę, że przepisy umożliwiające surogację i stosowanie w szerokim zakresie technik reprodukcyjnych uderza w dobro dzieci, jak chociażby w przypadku „in vitro postmortem”, kiedy to dochodzi do zapłodnienia pozaustrojowego z wykorzystaniem nasienia od nieżyjącego już ojca. W takim przypadku nienarodzone dziecko przychodzi na świat już jako sierota.
Nowe prawo jest przewrotem rewolucyjnym uderzającym w rodzinę i małżeństwo. To negacja rodziny i próba jej destrukcji.
JB
Źródło: KAI