Tylko życie ma przyszłość!

dr inż. Antoni Zięba

Szukaj
Close this search box.

Konsekwencje prawne dla farmaceutów w związku z rozporządzeniem dotyczącym pigułek „dzień po”

Pigułka. Fot.: pl.123rf.com

Opu­bli­ko­wa­nie roz­po­rzą­dze­nia w spra­wie wej­ścia w ży­cie pla­nu „B” nie ozna­cza au­to­ma­tycz­nie, że od 1 ma­ja ko­bie­ty mo­gą otrzy­mać pi­guł­kę „dzień po” w ap­te­ce bez wcze­śniej­szej re­cep­ty od le­ka­rza. Przed przy­stą­pie­niem do pi­lo­ta­żu ap­te­ki mu­szą przejść przez wie­le cza­so­chłon­nych pro­ce­dur. Na­dal nie­ja­sne jest, ile z nich zde­cy­du­je się na tę moż­li­wość. Far­ma­ceu­ci za­uwa­ża­ją, że ubez­pie­czy­cie­le ap­tek ma­ją oba­wy co do zgod­no­ści pro­po­no­wa­nych przez re­sort zdro­wia prze­pi­sów z in­ny­mi ak­ta­mi prawnymi. 

Plan „B” do­ty­czą­cy do­stę­pu do pi­guł­ki „dzień po” zo­stał ofi­cjal­nie ogło­szo­ny po­przez opu­bli­ko­wa­nie roz­po­rzą­dze­nia mi­ni­stra zdro­wia w Dzien­ni­ku Ustaw. To wy­da­rze­nie w ob­sza­rze usług far­ma­ceu­tycz­nych zwią­za­nych ze zdro­wiem re­pro­duk­cyj­nym, a je­go treść zo­sta­ła nie­co do­sto­so­wa­na po kon­sul­ta­cjach spo­łecz­nych. Pro­jekt ten zo­stał za­pre­zen­to­wa­ny przez mi­ni­stra zdro­wia, Iza­be­lę Lesz­czy­nę, ja­ko re­ak­cja na za­we­to­wa­nie no­we­li­za­cji usta­wy Pra­wo far­ma­ceu­tycz­ne przez pre­zy­den­ta An­drze­ja Du­dę. Po­mi­mo drob­nych zmian w tre­ści, wy­da­ne roz­po­rzą­dze­nie nie róż­ni się tre­ścią od wa­dli­we­go wcze­śniej­sze­go projektu.

Zgod­nie z no­wym roz­po­rzą­dze­niem, pla­nu­je się wpro­wa­dze­nie pi­lo­ta­żo­we­go pro­gra­mu, któ­ry bę­dzie do­stęp­ny dla ap­tek. Głów­nym ce­lem te­go pro­gra­mu jest za­pew­nie­nie do­stęp­no­ści an­ty­kon­cep­cji awa­ryj­nej dla dzie­ci w wie­ku od 15 do 18 lat.

No­we prze­pi­sy po kon­sul­ta­cjach społecznych

Po kon­sul­ta­cjach spo­łecz­nych wpro­wa­dzo­no nie­wiel­kie zmia­ny do roz­po­rzą­dze­nia do­ty­czą­ce­go do­stę­pu do pi­guł­ki „dzień po”. De­fi­ni­cja „sta­nu za­gro­że­nia zdro­wia re­pro­duk­cyj­ne­go” zo­sta­ła do­da­na, okre­śla­jąc go ja­ko sy­tu­ację cha­rak­te­ry­zu­ją­cą się na­głym lub prze­wi­dy­wa­nym po­gor­sze­niem zdro­wia w tej sfe­rze. W ta­kiej sy­tu­acji far­ma­ceu­ta miał­by być upraw­nio­ny do wy­sta­wie­nia re­cep­ty na pigułkę.

Zgod­nie z no­wy­mi prze­pi­sa­mi, pro­gram pi­lo­ta­żo­wy obej­mo­wać bę­dzie oso­by, któ­re w dniu zgło­sze­nia się do ap­te­ki przy­stę­pu­ją­cej do pro­gra­mu, ma­ją ukoń­czo­ne 15 lat. W przy­pad­ku wąt­pli­wo­ści co do wie­ku, far­ma­ceu­ta bę­dzie mógł zwe­ry­fi­ko­wać go na pod­sta­wie do­ku­men­tu ze zdję­ciem. Po­nad­to, pa­cjent bę­dzie mógł sko­rzy­stać z pro­gra­mu pi­lo­ta­żo­we­go co naj­mniej raz na 30 dni. Koszt wy­wia­du i wy­sta­wie­nia re­cep­ty far­ma­ceu­tycz­nej w ra­mach te­go pro­gra­mu zo­stał usta­lo­ny na 50 złotych.

Wcze­śniej sa­mo­rząd ap­te­kar­ski wy­ra­żał oba­wy co do usta­le­nia mi­ni­mal­ne­go wie­ku pa­cjent­ki, od któ­re­go far­ma­ceu­ci mo­gą le­gal­nie wy­sta­wić re­cep­tę na pi­guł­kę „dzień po”.

W ko­mu­ni­ka­cie pod­kre­ślo­no, że od­mo­wa nie bę­dzie trak­to­wa­na przez NFZ ja­ko „nie­uza­sad­nio­na od­mo­wa udzie­le­nia usług pa­cjen­to­wi upraw­nio­ne­mu do usłu­gi re­ali­zo­wa­nej przez re­ali­za­to­ra pi­lo­ta­żu w ra­mach umo­wy, (…) a w re­zul­ta­cie — nie bę­dzie sta­no­wić pod­sta­wy do na­ło­że­nia ka­ry umow­nej”. Pre­zes NFZ za­zna­czył rów­nież, że zgod­nie z usta­wą o za­wo­dzie far­ma­ceu­ty, jest on nie­za­leż­ny i sa­mo­dziel­ny w po­dej­mo­wa­niu de­cy­zji w za­kre­sie czyn­no­ści zawodowych.

Za­in­te­re­so­wa­nie aptek

Do­tych­cza­so­we za­in­te­re­so­wa­nie udzia­łem w pro­gra­mie by­ło nie­wiel­kie – we­dług in­for­ma­cji NFZ do 9 ma­ja, wnio­ski o przy­stą­pie­nie do pi­lo­ta­żu zło­ży­ło za­le­d­wie 165 ap­tek spo­śród po­nad 12 ty­się­cy dzia­ła­ją­cych w Polsce.

W 2015 ro­ku moż­li­wość sprze­da­ży pi­guł­ki an­ty­kon­cep­cji awa­ryj­nej, za­wie­ra­ją­cej octan uli­pry­sta­lu (el­la­One), zo­sta­ła za­twier­dzo­na przez Ko­mi­sję Eu­ro­pej­ską, opie­ra­jąc się na re­ko­men­da­cji Eu­ro­pej­skiej Agen­cji Le­ków. W Pol­sce el­la­One by­ła do­stęp­na bez re­cep­ty dla osób po­wy­żej 15. ro­ku ży­cia od kwiet­nia 2015 ro­ku do lip­ca 2017 ro­ku. Roz­po­rzą­dze­nie umoż­li­wia­ją­ce swo­bod­ną sprze­daż zo­sta­ło pod­pi­sa­ne przez ów­cze­sne­go mi­ni­stra zdro­wia, Bar­to­sza Ar­łu­ko­wi­cza. W lip­cu 2017 ro­ku, mi­ni­ster zdro­wia w rzą­dzie PiS, Kon­stan­ty Ra­dzi­wiłł, wpro­wa­dził po­now­nie re­cep­tę na el­la­One. W re­zul­ta­cie Pol­ska i Wę­gry sta­no­wią je­dy­ne pań­stwa człon­kow­skie Unii Eu­ro­pej­skiej, gdzie ko­niecz­ne jest po­sia­da­nie re­cep­ty na ten ro­dzaj antykoncepcji.

Na­ra­że­nie far­ma­ceu­tów na od­po­wie­dzial­ność karną

W pro­jek­cie roz­po­rzą­dze­nia przy­ję­to za­ło­że­nie, że pi­guł­ki „dzień po” mo­gą być wy­da­wa­ne bez udzia­łu le­ka­rza, tak­że oso­bom ma­ło­let­nim mię­dzy 15 a 18 ro­kiem ży­cia. Zgod­nie z nim, wy­da­nie ta­kie­go pro­duk­tu np. 16-lat­ce mia­ło­by być po­prze­dzo­ne wy­wia­dem far­ma­ceu­tycz­nym, na pod­sta­wie któ­re­go far­ma­ceu­ta wy­sta­wił­by re­cep­tę. Cho­ciaż pra­wo po­zwa­la na prze­pro­wa­dze­nie ta­kie­go wy­wia­du i wy­sta­wie­nie re­cep­ty przez far­ma­ceu­tę, wa­run­ki te­go pro­ce­su nie po­kry­wa­ją się z ty­mi za­pro­po­no­wa­ny­mi w pro­jek­cie rozporządzenia.

Przede wszyst­kim, zgod­nie z pra­wem far­ma­ceu­tycz­nym, wy­wiad far­ma­ceu­tycz­ny mo­że do­ty­czyć je­dy­nie pro­duk­tów kla­sy­fi­ko­wa­nych ja­ko „wy­da­wa­ne bez prze­pi­su le­ka­rza – OTC”. Jed­nak­że, za­we­to­wa­nie przez Pre­zy­den­ta RP zmian w usta­wie pra­wo far­ma­ceu­tycz­ne spo­wo­do­wa­ło, że pi­guł­ki „dzień po” wciąż, zgod­nie z pol­skim pra­wem, są kla­sy­fi­ko­wa­ne ja­ko „wy­da­wa­ne z prze­pi­su le­ka­rza”. Usta­wa o za­wo­dzie far­ma­ceu­ty nie prze­wi­du­je moż­li­wo­ści prze­pro­wa­dze­nia wy­wia­du far­ma­ceu­tycz­ne­go w ce­lu do­bie­ra­nia i wy­da­wa­nia pro­duk­tów z tej ka­te­go­rii, włą­cza­jąc w to pi­guł­ki „dzień po”.

Roz­po­rzą­dze­nie w spra­wie pi­gu­łek „dzień po” na­ra­ża far­ma­ceu­tów na od­po­wie­dzial­ność kar­ną. Pro­jekt roz­po­rzą­dze­nia ła­mie prze­pi­sy pra­wa do­ty­czą­ce za­wo­dów far­ma­ceu­ty i le­ka­rza, na­ru­sza­jąc jed­no­cze­śnie pra­wa pa­cjen­tów. Je­śli pro­jekt zo­sta­nie wdro­żo­ny, far­ma­ceu­ci mo­gą sta­nąć przed groź­bą nie tyl­ko ka­ry fi­nan­so­wej, lecz tak­że kar­nej i zawodowej.

 

jb
Źró­dło: prawo.pl, gazetaprawna.pl

Udostępnij
Tweetnij
Wydrukuj