Tylko życie ma przyszłość!
dr inż. Antoni Zięba
Szukaj
Close this search box.

Komunikacja od poczęcia…

Komunikacja od poczęcia… Fot.: [leszekglasner] ]©123RF.COM

Tro­ska o no­we ży­cie za­czy­na się jesz­cze przed po­cię­ciem, a okres pre­na­tal­ny dla dziec­ka to swo­ista szko­ła uczuć. Jak ko­mu­ni­ka­cja pre­na­tal­na wpły­wa na roz­wój dziec­ka w we­wnątrz­ma­cicz­nej fa­zie roz­wo­ju? Jak do­brze i efek­tyw­nie ko­mu­ni­ko­wać się z nie­na­ro­dzo­nym dzieckiem?

Na prze­strze­ni dzie­wię­ciu mie­się­cy w ło­nie mat­ki roz­wi­ja się czło­wiek, któ­re­go ru­chy uświa­da­mia­ją je­go ist­nie­nie na dłu­go przed po­ro­dem. Czas pre­na­tal­ny to nie tyl­ko okres wy­kształ­ca­nia się na­rzą­dów we­wnętrz­nych czy sys­te­mu ner­wo­we­go, lecz tak­że po­czą­tek kształ­to­wa­nia się struk­tur oso­bo­wo­ści, po­wsta­je też za­ląż­ko­wa świa­do­mość. Dla pra­wi­dło­we­go roz­wo­ju dziec­ka istot­nym wy­da­je się tro­ska nie tyl­ko o je­go do­bro­stan fi­zycz­ny, ale rów­nież o zdro­wie psy­chicz­ne mat­ki, któ­re prze­kła­da się na roz­wój emo­cjo­nal­ny i po­znaw­czy malucha.

Ko­mu­ni­ka­cja z dziec­kiem w okre­sie pre­na­tal­nym obej­mu­je kil­ka form ak­tyw­no­ści mat­ki. Pierw­sza z nich, wy­obra­że­nio­we my­śle­nie o dziec­ku, to tech­ni­ka pod­czas któ­rej mat­ka na­da­je dziec­ku toż­sa­mość: wy­obra­ża so­bie, jak dziec­ko wy­glą­da, jak się za­cho­wu­je, ja­ki ma na­strój? Ak­tyw­ność ta dzia­ła ko­ją­ca na układ ner­wo­wy mat­ki, po­zwa­la rów­nież oswo­ić się ta­cie z obec­no­ścią dziecka.

Dziec­ko re­agu­je na głos mat­ki mię­dzy 32 a 36 ty­go­dniem cią­ży, dla­te­go tak waż­ne są roz­mo­wy z dziec­kiem: pro­wa­dzo­ne na głos, w po­sta­ci mo­no­lo­gu bądź wy­ima­gi­no­wa­ne­go dia­lo­gu, w ci­szy, w my­ślach. Dziec­ko w spo­sób ru­cho­wy re­agu­je na tę for­mę ak­tyw­no­ści, co ma ogrom­ny wpływ na bu­do­wa­nie wię­zi i spra­wia, że po uro­dze­niu no­wo­ro­dek roz­po­zna­je głos matki.

Dziec­ko od 4 mie­sią­ca sły­szy i re­agu­je na dźwię­ki, a śpiew ma zna­mien­ny wpływ na je­go układ ner­wo­wy. Ta for­ma ak­tyw­no­ści nie tyl­ko wy­ra­ża uczu­cia, za­cie­śnia wię­zi, ale rów­nież przy­go­to­wu­je ko­bie­tę do ak­cji skur­czo­wej w cza­sie porodu.

Do­świad­cze­nie w słu­cha­niu mu­zy­ki po­zy­tyw­nie wpły­wa na roz­wój dziec­ka, zwłasz­cza mu­zy­ka kla­sycz­na, któ­ra nor­ma­li­zu­je pra­cę ser­ca i fal mó­zgo­wych, zwięk­sza ilo­raz in­te­li­gen­cji ma­lu­cha, wpły­wa na pra­cę ukła­du ner­wo­we­go. Waż­ne, by mu­zy­ka zo­sta­ła do­bra­na zgod­nie z gu­stem za­rów­no mat­ki, jak i dziecka.

Ko­lej­ną for­mą ak­tyw­no­ści jest do­tyk: naj­bar­dziej pod­sta­wo­wa i na­tu­ral­na for­ma ko­mu­ni­ka­cji. Mat­ka do­ty­ka­jąc brzu­cha za­chę­ca dziec­ko do ak­tyw­no­ści, oka­zu­je uczu­cia, ade­kwat­nie re­agu­je na je­go po­trze­by. Jak po­ka­zu­ją ba­da­nia, ma­so­wa­nie i do­ty­ka­nie brzu­cha prze­kła­da się na lep­szy roz­wój fi­zycz­ny i psy­chicz­ny dziecka.

Ko­mu­ni­ka­cja od po­czę­cia jest nie tyl­ko moż­li­wa, ale przede wszyst­kim po­trzeb­na, za­rów­no nie­na­ro­dzo­ne­mu dziec­ku, jak i ro­dzi­com. Na­wią­zu­jąc, po­przez róż­ne for­my ak­tyw­no­ści, ko­mu­ni­ka­cję z nie­na­ro­dzo­nym dziec­kiem, ro­dzi­ce ma­ją wpływ na kon­dy­cję psy­cho­fi­zycz­ną dziec­ka, roz­wój po­znaw­czy i emo­cjo­nal­ny, umie­jęt­no­ści spo­łecz­ne, a na­wet oso­bo­wość. Po­przez ak­tyw­ną ko­mu­ni­ka­cję pre­na­tal­ną ro­dzi­ce bu­du­ją fun­da­ment pod przy­szłe re­la­cje z dziec­kiem, w opar­ciu o za­ufa­nie, wspar­cie i ochronę.

 

dr Alek­san­dra Kłos-Skrzypczak

 

Udostępnij
Tweetnij
Wydrukuj