Tylko życie ma przyszłość!

dr inż. Antoni Zięba

Szukaj
Close this search box.

Hospitalizacje po przyjęciu pigułki aborcyjnej

Pigułki. Fot.: https://pl.123rf.com/

Po­nad 10 tys. ko­biet w Wiel­kiej Bry­ta­nii ho­spi­ta­li­zo­wa­no w 2020 r. po za­ży­ciu nie­bez­piecz­nej pi­guł­ki aborcyjnej.

W Wiel­kiej Bry­ta­nii trwa pro­ce­der uśmier­ca­nia dzie­ci na ży­cze­nie. Wpro­wa­dzo­na w mar­cu 2020 r. re­gu­la­cja po­zwa­la na za­ży­wa­nie pi­gu­łek abor­cyj­nych bez do­kład­niej­szych ba­dań le­kar­skich. Wy­star­czy za­dzwo­nić do pla­ców­ki me­dycz­nej i od­być krót­ką roz­mo­wę. Na­stęp­nie ze­staw ta­ble­tek wy­sy­ła­ny jest pocz­tą. Ko­bie­ta sa­mo­dziel­nie mo­że uśmier­cić wła­sne dziec­ko w za­ci­szu swo­je­go do­mu. Wpro­wa­dze­nie tych re­gu­la­cji od­by­ło się w po­śpie­chu, bez kon­sul­ta­cji spo­łecz­nych i wo­bec bra­ku kon­tro­li par­la­men­tar­nej. Za­ży­wa­nie pi­gu­łek abor­cyj­nych upo­wszech­ni­ło się w Wiel­kiej Bry­ta­nii w wy­ni­ku epi­de­mii ko­ro­na­wi­ru­sa i lock­dow­nu. Po­nad 10 tys. Bry­ty­jek ho­spi­ta­li­zo­wa­nych zo­sta­ło po przy­ję­ciu pi­guł­ki abor­cyj­nej w 2020 roku.

Ca­łe zda­rze­nie zo­sta­ło ujaw­nio­ne przez Ke­vi­na Duffy’ego. Pro­wa­dził on do­cho­dze­nie, któ­re ob­ję­ło 85 wnio­sków o udzie­le­nie in­for­ma­cji zło­żo­nych do fun­du­szu bry­tyj­skiej Na­ro­do­wej Służ­by Zdrowia.

Od­kry­to, że w 2020 r. po­nad 1 na 17 ko­biet, któ­re sko­rzy­sta­ły z pi­guł­ki abor­cyj­nej wy­sy­ła­nej pocz­tą w 2020 ro­ku, ucier­pia­ła z po­wo­du skut­ków ubocz­nych i wy­ma­ga­ła le­cze­nia szpitalnego.

Sta­ty­sty­ki po­ka­zu­ją, że mię­dzy po­cząt­kiem kwiet­nia 2020 r. a wrze­śniem 2021 po­nad 180 tys. ko­biet w An­glii do­ko­na­ło abor­cji w do­mu sto­su­jąc pi­guł­ki abor­cyj­ne – mi­so­pro­stol i mi­fe­pri­sto­ne – al­bo przyj­mu­jąc przy­naj­mniej jed­ną pi­guł­kę, mi­so­pro­stol, w do­mu po przy­ję­ciu mifepristone’u w klinice.

„Szcze­gó­ło­we do­cho­dze­nie Ke­vi­na Duffy’ego ujaw­ni­ło ha­nieb­ny brak tro­ski i pro­fe­sjo­na­li­zmu, któ­ry le­ży u pod­staw prze­my­słu abor­cyj­ne­go i je­go zwo­len­ni­ków, wo­bec ma­tek prze­cho­dzą­cych fi­zycz­nie i psy­chicz­nie trau­ma­tycz­ną pro­ce­du­rę – któ­ra rów­nież osta­tecz­nie pro­wa­dzi do śmier­ci nie­na­ro­dzo­ne­go dziec­ka” – Mi­cha­el Ro­bin­son, dy­rek­tor wy­ko­naw­czy So­cie­ty for the Pro­tec­tion of Unborn Chil­dren (SPUC).

Z uzy­ska­nych da­nych wy­ni­ka, że w 5,9 proc. ko­biet sto­su­ją­cych środ­ki abor­cyj­ne nie wy­wo­ła­ły peł­nej abor­cji i wy­ma­ga­ło le­cze­nia szpi­tal­ne­go. By­ły to przy­pad­ki wy­ma­ga­ją­ce in­ge­ren­cji le­kar­skiej, aby wy­do­być po­zo­sta­łe czę­ści abor­to­wa­nych dzie­ci. Po­ło­wa z nich, czy­li 3 proc. ko­biet wy­ma­ga­ło ope­ra­cji, aby „do­koń­czyć” abor­cję. Z ko­lei 2,3 proc. ko­biet by­ło le­czo­nych z po­wo­du krwotoków.

Pro­wa­dzo­ne do­cho­dze­nie wy­ka­za­ło, że le­ka­rze wy­ko­nu­ją­cy abor­cje oraz De­par­ta­ment Zdro­wia i Opie­ki Spo­łecz­nej (DHSC) nie ujaw­nia­ją nie­po­wo­dze­nia abor­cji far­ma­ko­lo­gicz­nej ja­ko po­wi­kła­nia, mi­mo że ta­kie nie­po­wo­dze­nia pro­wa­dzi­ły do le­cze­nia szpi­tal­ne­go – co ozna­cza, że mniej niż 1 na 5 po­wi­kłań zo­sta­ło zgłoszonych.

Abor­cja che­micz­na nie tyl­ko uśmier­ca no­we ży­cie ludz­kie na pierw­szym eta­pie roz­wo­ju, ale jest tak­że nie­bez­piecz­na dla ży­cia i zdro­wia ko­biet. Po­wi­kła­nia ja­kie wy­ni­ka­ją z do­mo­wej abor­cji far­ma­ko­lo­gicz­nej nie są na­le­ży­cie mo­ni­to­ro­wa­ne. Wie­le ko­biet, któ­re dzia­ła­ją pod pre­sją, nie zgła­sza się po po­moc do przy­chod­ni. Ist­nie­je du­że ry­zy­ko krwo­to­ku, któ­ry mo­że za­koń­czyć się tra­gicz­nie dla ko­bie­ty. Nie ma bez­piecz­nej abor­cji! Abor­cja dla or­ga­ni­zmu mat­ki nie­sie po­waż­ne ry­zy­ko i kon­se­kwen­cje wy­ni­ka­ją­ce z powikłań.

 

JB
Źró­dło: LifeNews.com

Udostępnij
Tweetnij
Wydrukuj