Tylko życie ma przyszłość!
dr inż. Antoni Zięba
Szukaj
Close this search box.

Europoseł Tomasz Froelich: „Aborcja nie jest prawem człowieka”

Europoseł Tomasz Froelich: „Aborcja nie jest prawem człowieka. Prawdziwe piekło kobiet mamy w Niemczech, a nie w Polsce”. Fot.: eudebates.tv/YT

W cza­sie de­ba­ty w Par­la­men­cie Eu­ro­pej­skim na te­mat pol­skie­go pra­wa abor­cyj­ne­go, eu­ro­po­seł To­masz Fro­elich, za­stęp­ca sze­fa mło­dzie­żów­ki nie­miec­kiej par­tii AfD, wy­ra­ził swo­je sta­no­wi­sko wo­bec za­rzu­tów ze stro­ny so­cja­li­stów i liberałów. 

Dys­ku­sja, za­ini­cjo­wa­na na wnio­sek po­li­ty­ków le­wi­co­wych, sku­pi­ła się na kry­ty­ce re­stryk­cyj­nych prze­pi­sów abor­cyj­nych w Pol­sce, któ­re we­dług usta­leń ONZ mia­ły­by na­ru­szać pra­wa kobiet.

Fro­elich zde­cy­do­wa­nie od­rzu­cił te za­rzu­ty, twier­dząc, że abor­cja nie po­win­na być uwa­ża­na za pra­wo człowieka.

„Iry­tu­je mnie, że Pol­skie pra­wo abor­cyj­ne okre­śla­ne jest ja­ko ‘pie­kło ko­biet’. To prze­cież nie­na­ro­dzo­ne dzie­ci są ska­za­ne na śmierć, a abor­cyj­ny fa­na­tyzm bu­dzi we mnie obrzydzenie”

— po­wie­dział w swo­im wystąpieniu.

„Abor­cja nie jest pra­wem człowieka”

W opi­nii To­ma­sza Fro­eli­cha, pol­skie pra­wo do­ty­czą­ce abor­cji, choć re­stryk­cyj­ne, nie dys­kry­mi­nu­je ko­biet. Eu­ro­po­seł za­zna­czył, że Pol­ska, ja­ko pań­stwo su­we­ren­ne i ka­to­lic­kie, ma pra­wo do sa­mo­dziel­ne­go kształ­to­wa­nia swo­ich prze­pi­sów bez in­ge­ren­cji ze stro­ny or­ga­ni­za­cji mię­dzy­na­ro­do­wych, ta­kich jak ONZ czy UE.

„Abor­cja nie jest pra­wem czło­wie­ka, a ONZ i Unia Eu­ro­pej­ska nie ma­ją pra­wa in­ge­ro­wać w pol­skie pra­wo abor­cyj­ne, bo Pol­ska jest pań­stwem suwerennym.”

— pod­kre­ślił Froelich.

„Pie­kło ko­biet jest w Niemczech”

Eu­ro­po­seł AfD od­niósł się rów­nież do sy­tu­acji ko­biet w Niem­czech, wska­zu­jąc na wyż­szy po­ziom prze­mo­cy fi­zycz­nej i sek­su­al­nej w swo­im kra­ju. „Pod­czas gdy 19% ko­biet w Pol­sce pa­da ofia­rą prze­mo­cy, w Niem­czech ten od­se­tek wy­no­si 35%, pra­wie dwa ra­zy ty­le” — za­uwa­żył po­li­tyk, do­da­jąc, że to w Niem­czech, a nie w Pol­sce, ko­bie­ty bo­ją się wy­cho­dzić no­cą na ulice.

„To nie w War­sza­wie ko­bie­ty są gwał­co­ne zbio­ro­wo przez mi­gran­tów, to nie w Kra­ko­wie schro­ni­ska dla ko­biet pę­ka­ją w szwach, ale w Ber­li­nie, Ham­bur­gu, Ko­lo­nii i Frankfurcie”

— wy­li­czał Froelich.

W je­go opi­nii, to wła­śnie w Niem­czech ko­bie­ty ży­ją w trud­niej­szych wa­run­kach, co do­wo­dzi, że praw­dzi­we „pie­kło ko­biet” znaj­du­je się po za­chod­niej stro­nie Odry.

Pol­ska po­zo­sta­nie wier­na war­to­ściom katolickim

Fro­elich za­koń­czył swo­je wy­stą­pie­nie ape­lem o obro­nę tra­dy­cyj­nych war­to­ści i sprze­ciw wo­bec wy­ko­rzy­sty­wa­nia in­sty­tu­cji unij­nych do na­ci­sków na Polskę.

„Pol­ska jest kra­jem ka­to­lic­kim i mam na­dzie­ję, że ta­ka po­zo­sta­nie” — pod­su­mo­wał eu­ro­po­seł, kry­ty­ku­jąc jed­no­cze­śnie pol­ską le­wi­cę za ata­ko­wa­nie swo­je­go wła­sne­go kra­ju na are­nie międzynarodowej.

 

jb
Źró­dło: wPolityce.pl

Udostępnij
Tweetnij
Wydrukuj