Tylko życie ma przyszłość!

dr inż. Antoni Zięba

Szukaj
Close this search box.

Aborcja w Anglii i Walii: doświadczamy narodowej tragedii

Płaczące dziecko. Fot.: pl.123rf.com

„Tra­ge­dią na­ro­do­wą” na­zwa­li obroń­cy ży­cia po­czę­te­go ska­lę abor­cji w An­glii i Wa­lii. Rząd in­for­mu­je o 17-pro­cen­to­wym wzro­ście i roz­sze­rza obo­wią­zek pro­abor­cyj­nej edu­ka­cji rów­nież na Ir­lan­dię Północną.

 

Z da­nych de­par­ta­men­tu zdro­wia wy­ni­ka, iż od stycz­nia do czerw­ca 2022 r. w An­glii i Wa­lii za­bi­to 123 219 nie­na­ro­dzo­nych dzie­ci. W do­dat­ku bry­tyj­ski sys­tem szkol­nic­twa obo­wiąz­ko­wo pro­mu­je abor­cję już w szko­łach po­nad­pod­sta­wo­wych, czy­li od 11. ro­ku ży­cia jest to część pro­gra­mu edu­ka­cji sek­su­al­nej. W czerw­cu prze­for­so­wa­no zmia­nę pra­wa w tej dzie­dzi­nie w Ir­lan­dii Pół­noc­nej, nie prze­pro­wa­dza­jąc wśród Ir­land­czy­ków żad­nych kon­sul­ta­cji społecznych.

Od stycz­nia przy­szłe­go ro­ku wszyst­kie szko­ły po­nad­pod­sta­wo­we w Ir­lan­dii Pół­noc­nej bę­dą mia­ły obo­wią­zek uczyć o do­stę­pie do abor­cji i za­po­bie­ga­niu cią­ży. Uza­sad­nie­niem de­cy­zji jest ko­niecz­ność spro­sta­nia za­le­ce­niom ONZ na te­mat re­gu­la­cji licz­by uro­dzeń. Jed­nak or­ga­ni­za­cje pro-li­fe alar­mu­ją, że fun­da­cje, z usług któ­rych ko­rzy­sta­ją szko­ły, uczą na­sto­lat­ki, jak po­ta­jem­nie prze­pro­wa­dzić abor­cję bez wie­dzy ro­dzi­ców. Dziew­czę­ta za­chę­ca się do za­pi­sa­nia na wi­zy­tę w ośrod­ku abor­cyj­nym, na­wet je­śli nie są pew­ne, czy chcą do­ko­nać aborcji.

Obroń­cy ży­cia po­czę­te­go mó­wią o po­li­ty­ce na­sy­co­nej dys­kry­mi­na­cją. Przy­kład sta­no­wi tu Ir­lan­dia Pół­noc­na i przy­mus re­for­my sys­te­mu edu­ka­cji bez kon­sul­ta­cji spo­łecz­nych czy trwa­ją­ca kam­pa­nia 27-let­niej He­idi Crow­ter z ze­spo­łem Do­wna, któ­ra wal­czy o pra­wo do ży­cia dla osób nie­peł­no­spraw­nych. „W 2023 ro­ku ży­je­my w spo­łe­czeń­stwie, gdzie oso­by nie­peł­no­spraw­ne są ce­nio­ne jed­na­ko­wo po uro­dze­niu, ale nie w ło­nie mat­ki” – za­uwa­ża Crowter.

Dzia­łacz­ka chce za­skar­żyć bry­tyj­skie pra­wo abor­cyj­ne w Eu­ro­pej­skim Try­bu­na­le Praw Czło­wie­ka. Ze­zwa­la ono na za­bi­cie dziec­ka do 24. ty­go­dnia je­go ży­cia pło­do­we­go lub póź­niej, je­śli ist­nie­ją me­dycz­ne wska­za­nia, iż uro­dzi się ono upo­śle­dzo­ne. Nie­peł­no­spraw­no­ści w tej ka­te­go­rii obej­mu­ją m.in. ze­spół Do­wna. Crow­ter mó­wi o jaw­nej dys­kry­mi­na­cji i wno­si o za­sto­so­wa­nie 24-ty­go­dnio­we­go li­mi­tu bez wzglę­du na stan zdro­wia dziecka.

De­cy­zja o wnie­sie­niu spra­wy do Stras­bur­ga jest spo­wo­do­wa­na po­raż­ką w bry­tyj­skich są­dach, gdzie sę­dzio­wie uzna­li, że nie ma mo­wy o dys­kry­mi­na­cji, po­nie­waż usta­wa abor­cyj­na nie ła­mie praw „ży­wych nie­peł­no­spraw­nych”. Je­śli eu­ro­pej­ski try­bu­nał przyj­mie spra­wę i uzna, iż bry­tyj­skie pra­wo dys­kry­mi­nu­je oso­by nie­peł­no­spraw­ne, bę­dzie to „pre­ce­dens praw­ny dla wszyst­kich 46 kra­jów, któ­re są człon­ka­mi Ra­dy Eu­ro­py”, jak po­da­je wi­try­na or­ga­ni­za­cji Don’t Scre­en Us Out.

Wzrost licz­by abor­cji w An­glii i Wa­lii mo­że przy­czy­nić się do ob­ni­że­nia przy­ro­stu na­tu­ral­ne­go, co mo­że być jed­nym z czyn­ni­ków wpły­wa­ją­cych na kry­zys de­mo­gra­ficz­ny w tych re­gio­nach. Spa­dek licz­by uro­dzeń mo­że pro­wa­dzić do sta­rze­nia się spo­łe­czeń­stwa, a tym sa­mym do wy­zwań zwią­za­nych z utrzy­ma­niem sys­te­mów opie­ki zdro­wot­nej i eme­ry­tal­nych. Wzrost abor­cji mo­że tak­że pro­wa­dzić do spad­ku war­to­ści zwią­za­nych z sza­cun­kiem dla ży­cia i ro­dzi­ciel­stwa, do co­raz mniej­szej tro­ski o nie­na­ro­dzo­ne ży­cie i wzro­stu ak­cep­ta­cji dla ła­ma­nia pra­wa do ży­cia po­czę­te­go. Aby prze­ciw­dzia­łać wzro­sto­wi abor­cji, istot­ne jest po­dej­mo­wa­nie dzia­łań na wie­lu fron­tach. Edu­ka­cja szkol­na po­win­na być opar­ta na war­to­ściach, któ­re pod­kre­śla­ją sza­cu­nek dla ży­cia, ro­dzi­ciel­stwa i god­no­ści każ­dej oso­by. War­to­ści ta­kie jak mi­łość, od­po­wie­dzial­ność mo­gą po­móc w bu­do­wa­niu spo­łe­czeń­stwa, któ­re trosz­czy się o nie­na­ro­dzo­ne dzie­ci i wspie­ra ko­bie­ty. Waż­ne jest tak­że za­pew­nie­nie wspar­cia dla ro­dzin i ko­biet w trud­nych sy­tu­acjach, aby po­móc im pod­jąć od­po­wie­dzial­ne de­cy­zje i umoż­li­wić god­ne życie.

JB

Źró­dło: KAI

Udostępnij
Tweetnij
Wydrukuj