15. tydzień życia Twojego dziecka to intensywny rozwój jego mózgu. Dziecko świetnie się bawi w Twoim brzuchu, doskonaląc ruch. A Ty lada moment poczujesz jego aktywność!
Twoje maleństwo cały czas rośnie. W 15. tygodniu z wyprostowanymi nóżkami może mieć nawet 20 cm długości! To już średniej wielkości melon. Dzieciaczek waży około 200 g, czyli tyle ile dwie tabliczki czekolady.
Co się dzieje w 15. tygodniu ciąży?
Zapis EEG pokazuje sporą aktywność fal mózgowych. To materialny ślad tworzącej się świadomości Twojego dziecka! Wkrótce wokół jego komórek nerwowych zaczną powstawać osłonki mielinowe, dzięki czemu impulsy będą przekazywane jeszcze szybciej.
Już prawie całe ciałko jest wrażliwe na dotyk. Najmniej receptorów dotykowych znajduje się na górze i po bokach głowy. To przecież obszary najbardziej narażone na ucisk podczas porodu!
Dziecko wciąż trenuje i doskonali swoje ruchy. Choć płuca są wypełnione płynem, klatka piersiowa regularnie wykonuje ruchy oddechowe. Dziecko ssie kciuk i chwyta – np. bawi się pępowiną. To nie tylko radosna zabawa. Dziecko reaguje też na nieprzyjemne odczucia, takie jak zmiana ciśnienia czy ucisk wód płodowych. Zwija się wtedy, obraca i kopie. Wyczuwa też zmiany w Twoim organizmie – przyspieszone bicie serca czy reakcje na stres. Może być wtedy bardziej niespokojne.
Jak się czujesz, mamo?
Na tym etapie ciąża zaczyna być widoczna. Brzuszek jest na razie mały, a Ty prawdopodobnie masz więcej energii niż w początkowych tygodniach. Czy już słyszysz komplementy, że promieniejesz? Możesz wyglądać i czuć się wyjątkowo atrakcyjnie. To przez hormony i wodę, która zaczyna się gromadzić w Twoim organizmie. Ciesz się tym. To też dobry czas na krótki urlop. I na bliskość z mężem – psychiczną, ale też na współżycie. Jeśli ciąża przebiega prawidłowo, nie macie przeciwwskazań, by cieszyć się seksem. Wielkość brzucha nie będzie przeszkodą – znajdźcie pozycję, która będzie dla Was wygodna. Przeciwwskazania medyczne to łożysko przodujące, ryzyko poronienia lub przedwczesnego porodu. W razie wątpliwości skonsultuj się z lekarzem!
Już prawie całe ciałko jest wrażliwe na dotyk. Najmniej receptorów dotykowych znajduje się na górze i po bokach głowy. To przecież obszary najbardziej narażone na ucisk podczas porodu!
Jak zawsze pamiętaj o zbilansowanej diecie i koniecznych na tym etapie badaniach.
Pomysł na kontakt
Lada chwila poczujesz po raz pierwszy ruchy Twojego dziecka. Jednak jeszcze zanim to nastąpi, możesz się z nim spotkać dzięki wizualizacji. Połóż się lub usiądź wygodnie. Wycisz gonitwę myśli, uspokój oddech. Pomyśl, że znajdujesz się w jakimś przyjemnym miejscu. Czy jest to słoneczna plaża czy kwitnący ogród? Teraz wyobraź sobie Twoje dziecko w płynie owodniowym. Zobacz w myślach wszystkie części jego ciała: dużą główkę, twarzyczkę z zamkniętymi oczami, brzuszek, plecki, nóżki, ręce, paluszki. Co ono robi? Jest spokojne, śpi czy bawi się? Jakie robi grymasy? Czy ssie palec, dotyka pępowiny? A może ma czkawkę? Pomyśl, co mu dajesz: przesyłasz mu pokarm i tlen. Twój oddech je kołysze. Ono słyszy, jak bije Twoje serce, tętni krew, pracują jelita. Możesz objąć je rękami i całą sobą. Co byś mu chciała przekazać? Wyraź te myśli i uczucia. Następnie pożegnaj je i powoli, wsłuchując się w swój oddech, wróć do „tu i teraz”.
W ten sposób możesz spotykać się ze swoim dzieckiem nawet codziennie – albo chociaż dwa razy w tygodniu. Już teraz zapewni Wam to kontakt i da początek wyjątkowej więzi.
O innych pomysłach na budowanie więzi z dzieckiem od pierwszych chwil jego życia przeczytaj tutaj: tu tu i tu.
Wiek Twojego dziecka może się nieznacznie różnić od wyliczonego w gabinecie lekarskim. Lekarz liczy od daty Twojej ostatniej miesiączki. My liczymy od poczęcia. Między tymi dwoma datami może być około dwóch tygodni różnicy.
Magdalena i Marek Urlichowie
Bibliografia:
- Fijałkowski, Jestem od poczęcia. Pamiętnik dziecka w pierwszej fazie życia, Częstochowa 2002
- Kończewska-Murdzek, M. Murdzek-Wierzbicka, Kochane od poczęcia. Rozwój dziecka w łonie matki, Lublin 2018
- Kornas-Biela, Wokół początku życia ludzkiego, wyd. 2 uzup., Warszawa 2002
- Karolczuk-Kędzierska i in., Matka i dziecko, wyd. Kluszczyński, Kraków 2006