W ostatnich dniach media w Belgii obiegła skandaliczna historia eutanazji, która wstrząsnęła opinią publiczną. Sprawa dotyczy tragicznej śmierci 36-letniej Alexiny uduszonej przez lekarza poduszką.
Praktyka eutanazji, często przedstawiana przez jej zwolenników jest jako akt współczucia i wsparcia dla osób cierpiących na nieuleczalne schorzenia, ale jak widzimy stała się źródłem głębokiego szoku i odczłowieczenia w kontekście ostatniego kontrowersyjnego przypadku, który miał miejsce w Belgii.
Sprawa dotyczy tragicznej śmierci 36-letniej Alexiny, opiekunki do dzieci, która w grudniu 2021 roku zachorowała na nowotwór. Wobec nieuleczalnej choroby, w marcu 2022 roku mieszkanka Oupeye w prowincji Liège podjęła drastyczną decyzję o zakończeniu swojego życia poprzez eutanazję. Eutanazja miała zostać przeprowadzona w mieszkaniu kobiety przez lekarza oraz dwie pielęgniarki.
36-letnia kobieta otrzymała niewłaściwą dawkę środków, które miały zakończyć jej życie. W obliczu tego dramatycznego błędu, lekarz i pielęgniarki podjęli drastyczną decyzję o próbie uduszenia pacjentki przy użyciu poduszki.
Skandal ten nabrał jeszcze większego rozmiaru, gdy ujawniono, że prokuratura dowiedziała się o incydencie zaledwie dwa dni przed planowanym pogrzebem. Z informacji podanych przez media wynika, że lekarz sądowy przeprowadzający badanie zwłok zmarłej, stwierdził „oznaki uduszenia” na jej ciele.
Pomimo że do tragicznej sytuacji doszło w ubiegłym roku, to belgijskie media poinformowały o niej dopiero w środę, 6 września 2023 r.
W wyniku tej tragicznej sytuacji córka zmarłej podjęła kroki prawne i wszczęła postępowanie cywilne przeciwko lekarzowi i pielęgniarkom za ich fatalne działania.
„To, co się wydarzyło, nie jest eutanazją. Określanie tej okropnej sytuacji w ten sposób dewaluuje gest eutanazji, jakim jest towarzyszenie człowiekowi do końca bez bólu” – skomentował sprawę belgijski lekarz i polityk Jacques Brotchi, cytowany przez stację RTL Info.
Belgia od 2002 roku otworzyła drzwi do praktyki eutanazji w przypadku pacjentów z tzw. chorobami terminalnymi. Jednakże, rok 2014 przyniósł kolejny kontrowersyjny krok, gdy belgijski parlament przyjął ustawę o eutanazji dla nieletnich, znosząc przy tym ograniczenia wiekowe.
Mimo że Belgia stanowi jedno z niewielu miejsc na świecie, gdzie eutanazja jest legalna, to nie brakuje kontrowersji i przypadków, które wzbudzają duże emocje. Jednym z takich przykładów jest historia Tima Mortiera, który początkowo był umiarkowanym zwolennikiem eutanazji, ale stał się jej zagorzałym przeciwnikiem. Ta przemiana miała miejsce po tym jak jego matka, pomimo zachowania dobrej kondycji fizycznej, poprosiła o eutanazję bez wiedzy swojego syna. Incydent ten jest tylko jednym z wielu przypadków, które skłaniają do poważnych debat na temat etyki i nadzoru nad praktyką eutanazji w Belgii oraz do zastanowienia się nad jej granicami i konsekwencjami.
Ten dramatyczny incydent dosadnie obrazuje, że eutanazja prowadzi do bezdusznego i dehumanizującego działania.
JB
Źródło: dorzeczy.pl