Roman Giertych, znany polityk i adwokat, zaproponował, aby aborcja do 12. tygodnia ciąży była ścigana wyłącznie na wniosek kobiety, która jej dokonała. W wywiadzie dla portalu Gazeta.pl podkreślił, że temat aborcji może poważnie zagrozić stabilności koalicji rządowej, oraz zaznaczył, że mimo iż jest osobą wierzącą, nie uważa, że każde działanie powinno być penalizowane karnie.
Roman Giertych przedstawił również propozycję, aby lekarze nie byli karani za przeprowadzenie aborcji w sytuacjach zagrożenia zdrowia lub życia kobiety:
„Uważam, że taki wariant uzyska większość w Sejmie, a dodanie do tego jakiegoś pakietu finansowego na pomoc medyczną i rehabilitacyjną dla kobiety w ciąży spowoduje, że i Prezydent ją podpisze (chociaż z nim nigdy nie wiadomo)”
— napisał polityk na portalu X.
Dzisiaj w wywiadzie do Gazeta.pl przedstawiam propozycję zmian w prawie, którą zatytułowałem #ZaufajmyKobietom
Chodzi o to, aby aborcja do 12 tygodnia była ścigana wyłącznie na wniosek kobiety, która jej dokonała (sama kobieta nigdy nie jest ścigana). Językiem prawnym oznacza…
— Roman Giertych (@GiertychRoman) July 22, 2024
Roman Giertych wyjaśnił, że jego celem jest przekazanie kobietom prawa do decydowania o podjęciu działań prawnych w sprawach aborcji. Choć może to wydawać się sprzeczne, by kobieta, która zgodziła się na aborcję, miała możliwość ścigania osób, które jej w tym pomogły, Giertych zauważa, że takie sytuacje mogą mieć miejsce, na przykład w przypadku szantażu ze strony partnera.
W obszernym wywiadzie dla portalu Gazeta.pl Giertych podkreślił, że kwestie aborcji są na tyle kontrowersyjne, że mogą prowadzić do rozpadu obecnej koalicji rządzącej.
„Ustawa przedstawiona przez posłankę Żukowską upadła w Sejmie i jej ponowne przedłożenie niczego nie zmieni. Musimy więc znaleźć kompromis, który będzie akceptowalny dla obu stron”
— napisał polityk w poniedziałkowym poście na portalu X.
Roman Giertych, po decyzji o wstrzymaniu się od głosowania nad ustawą o depenalizacji aborcji, zaproponował teraz nowe podejście.
Wielki strateg polityczny, proponuje zmiany w prawie aborcyjnym, dbając o nieskazitelną harmonię koalicji rządowej. Jego sugestie dotyczą ścigania aborcji wyłącznie na wniosek kobiet, które ją przeprowadziły.
Oczywiście, jego zaangażowanie w tę sprawę nie jest przypadkowe, a raczej mające na celu utrzymanie stabilności koalicji rządowej w obliczu napięć związanych z tym trudnym tematem.
Propozycja przejścia z trybu publicznoskargowego na wnioskowy może prowadzić do skomplikowanych sytuacji prawnych. O ile takie rozwiązanie mogłoby upraszczać procedury, w praktyce może stworzyć chaos w egzekwowaniu prawa. Na przykład, jeśli kobieta zmienia zdanie po latach.
jb
Źródło: wiadomosci.onet.pl