W 30. tygodniu życia Twojemu dziecko zaczyna być trochę ciasno. Fikanie koziołków nie jest już takie proste. Za to coraz aktywniejsza jest kora mózgowa.
Twoje dziecko ma już 41 cm długości, a waży 1700 g. Nabiera coraz więcej ciałka. Już niewiele brakuje, by mogło samodzielnie funkcjonować „na zewnątrz”.
Co się dzieje w 30. tygodniu ciąży?
Na tym etapie zwiększa się bioelektryczna aktywność kory mózgowej. Wciąż powstają nowe szlaki połączeń nerwowych. Prowadzą od poszczególnych części kory do konkretnych miejsc w ciele. Układ nerwowy się ciągle doskonali.
Gdyby maluszek miał się urodzić już teraz, największe problemy miałby z oddychaniem. Jego płuca nadal są niedojrzałe – brakuje w nich surfaktantu. Dzięki niemu obniża się napięcie powierzchniowe w pęcherzykach płucnych, co umożliwia oddychanie.
Zmniejszająca się wraz ze wzrostem dziecka ilość miejsca w macicy sprawia, że jego aktywność ruchowa jest bardziej ograniczona. Wciąż jednak może zmieniać pozycję. Zazwyczaj około 32.–34. tygodnia dziecko układa się w pozycji główkowej, najbezpieczniejszej do porodu.
Jak się czujesz, mamo?
Jesteś na ostatniej prostej ciąży. Być może odczuwasz dolegliwości typowe dla tego etapu – dowiedz się, jak je złagodzić. Dbaj o odpoczynek, dotlenienie i zbilansowaną dietę. Zamiast trzech dużych posiłków jedz cztery – sześć mniejszych. Zajrzyj na stronę szpitala, który wybrałaś do porodu. Sprawdź, które wyniki badań będą Ci potrzebne podczas przyjęcia i jak skompletować szpitalną wyprawkę.
To dobry moment, żeby pomyśleć o przygotowaniu do porodu. Pomysły na kontakt wzmocnią Twoją więź z dzieckiem i pomogą Ci zaufać swoim kompetencjom i mądrości natury w tym ważnym wydarzeniu. Relaksuj się. Jeśli Ci to pomaga – wypowiadaj afirmacje. Pomyśl także o swoim ciele. Ćwicz oddychanie torem przeponowym. Dobrym pomysłem może być wizyta u fizjoterapeuty o specjalności uroginekologicznej. Fizjoterapeuta specjalnie dla Ciebie dobierze ćwiczenia, które przygotują Cię do porodu. Jeśli chcesz rodzić siłami natury, warto też pomyśleć o masażu krocza. Choć niektórzy lekarze odnoszą się do niego sceptycznie, położne zazwyczaj go polecają. Może uchronić Cię przed nacięciem lub pęknięciem krocza w czasie porodu.
Naturalnie czy cesarka
Kobietom, których ciąża przebiega fizjologicznie, zalecany jest poród siłami natury. Fizjologia porodu w niezwykły sposób przygotowuje dziecko do wejścia w świat poza Twoim łonem. To też ważne doświadczenie dla Ciebie – poczucie Twojej kobiecej siły i pierwsze w pełni świadome spotkanie z Twoim dzieckiem. Jeśli boisz się bólu, dowiedz się, jakie metody łagodzenia bólu porodowego są dostępne w Twoim szpitalu. Oprócz znieczulenia zewnątrzoponowego są też metody stymulacji elektrycznej przez skórę, metody wziewne czy mnóstwo naturalnych sposobów, takich jak masaże, korzystanie z wanny, ruch. Pamiętaj, że ingerencje medyczne, mające na celu przyspieszenie porodu (takie jak podanie oksytocyny w kroplówce czy przebicie pęcherza płodowego) mogą mieć wpływ na intensywność bólu. Zaburzają one Twój naturalny cykl wydzielania hormonów, w wyniku którego skurcze przeplatają się z czasem odprężenia, a intensywność bólu wzrasta stopniowo. Poród jako całość to doskonała współpraca organizmu matki i dziecka i bez wyraźnego wskazania nie warto jej zaburzać (by nie doszło do „kaskady interwencji”).
Cesarskie cięcie wydaje się metodą mniej bolesną i bardziej przewidywalną. Jest to jednak operacja medyczna, w której stajesz się pacjentką i potrzebujesz czasu, by dojść do siebie. Takie przejście dla dziecka wydaje się łatwiejsze. Jednak przeciskanie się przez kanał rodny daje dziecku korzyści: stymuluje czucie głębokie, wyciska z płuc płyn owodniowy, kolonizuje florą bakteryjną matki. Po cięciu może być Ci trudniej pielęgnować dziecko w pierwszych dniach. Raczej nie będzie też możliwy kontakt „skóra do skóry” tuż po narodzinach – choć tu może zastąpić Cię tata. Dowiedz się więcej o plusach i minusach obu rodzajów porodu i wybierz to, co uznasz za najlepsze dla Ciebie i dziecka (w wypadku, gdy brak jest wskazań lekarskich do cesarki i masz możliwość wyboru).
Twórczy rodzice
Choć nie możecie jeszcze zobaczyć swojego dziecka bezpośrednio, czujecie je i wiecie, że ono wszędzie Wam towarzyszy. Każdy rodzaj Waszej twórczej aktywności stanie się też jego udziałem. To, co możecie zrobić, zależy od Waszych pasji i pomysłowości. Garść pomysłów:
- aktywność plastyczna – malowanie, rysowanie, lepienie z gliny czy rzeźba. Pomaga wyrazić emocje, zamknąć je w tworzonym czy rysowanym kształcie. Może być wstępem do rozmowy o tym, z czym sobie nie radzicie, co jest trudne, a co daje Wam radość;
- tworzenie specjalnie dla dziecka prostych rymowanek czy piosenek. Czasem takie wierszyki pomagają w oczekiwaniu na dziecko, zwłaszcza gdy trwa to dłużej.
- śpiew, gra na instrumencie, taniec – przeczytaj więcej tu i tu;
- podziwianie piękna przyrody – to wyciszenie i odpoczynek, patrzenie na świat oczami dziecka, a jednocześnie pokazanie mu, na jak piękny świat je zapraszacie;
- wykonanie ubranek, mebelków i ozdób do dziecięcego pokoju – własnoręcznie i z miłością.
Możecie tworzyć wyjątkowe pamiątki – kronikę ciąży i rozwoju dziecka, albumy ze zdjęciami. Możecie pisać listy do dziecka. Przez lata będzie mogło z nich czerpać pokłady Waszej miłości.
Możecie pomyśleć, jak upamiętnić wyjątkowe chwile przed urodzeniem maleństwa. Jeśli lubicie pisać, możecie w imieniu dziecka napisać do siebie list. To pomoże wam wczuć się w sposób przeżywania maleńkiego człowieka. Możecie tworzyć wyjątkowe pamiątki – kronikę ciąży i rozwoju dziecka, albumy ze zdjęciami. Możecie pisać listy do dziecka. Przez lata będzie mogło z nich czerpać pokłady Waszej miłości i akceptacji.
Wiek Twojego dziecka może się nieznacznie różnić od wyliczonego w gabinecie lekarskim. Lekarz liczy od daty Twojej ostatniej miesiączki. My liczymy od poczęcia. Między tymi dwoma datami może być około dwóch tygodni różnicy.
Magdalena i Marek Urlichowie
Bibliografia:
- Fijałkowski, Jestem od poczęcia. Pamiętnik dziecka w pierwszej fazie życia, Częstochowa 2002
- Kończewska-Murdzek, M. Murdzek-Wierzbicka, Kochane od poczęcia. Rozwój dziecka w łonie matki, Lublin 2018
- Kornas-Biela, Wokół początku życia ludzkiego, wyd. 2 uzup., Warszawa 2002
- Karolczuk-Kędzierska i in., Matka i dziecko, wyd. Kluszczyński, Kraków 2006