9 marca 2024 roku, w wieku 83 lat i po 59 latach posługi kapłańskiej, odszedł do Domu Ojca śp. Ksiądz Prałat Stanisław Maślanka.
Ksiądz Stanisław Maślanka był niezwykłym duszpasterzem i ojcem duchowym, a także głębokim obrońcą życia. Posługiwał jako Duszpasterz Rodzin w Archidiecezji Krakowskiej oraz pełnił funkcję Asystenta Kościelnego Krucjaty Modlitwy w Obronie Poczętych Dzieci. Po przejściu na emeryturę, pełnił funkcję proboszcza w parafii Zabierzów. Jego oddanie w ochronę życia ludzkiego było nie tylko manifestem słów, lecz przede wszystkim dziełem serca, które przekładało się na działanie. Włączając się aktywnie w działalność Polskiego Stowarzyszenia Obrońców Życia Człowieka, stawał się głosem milionów, którzy niosąc krzyż prawdy, walczyli o ochronę niewinnych dzieci. Rok po roku regularnie uczestniczył w pielgrzymce obrońców życia do Częstochowy, a także prowadził Drogę Krzyżową na Wałach Jasnogórskich.
Ksiądz Maślanka w swojej kapłańskiej drodze zawsze podkreślał trzy fundamentalne aspekty: miłość do każdego człowieka, głoszenie niezmiennych prawd oraz obronę tych wartości, a także przemienianie serc za pomocą mocy tej prawdy.
Program uroczystości pogrzebowych Ks. Prałata Stanisława Maślanki
15 marca 2024 r. – Piątek
- Przed godz. 15:00 – wprowadzenie ciała ks. Stanisława do kościoła w asyście druhów OSP – gminy Zabierzów.
- O godz. 15:00 – msza św. pod przewodnictwem bpa Jana Zająca – po której czuwanie modlitewne.
- O godz 17:30 – Droga krzyżowa.
- 18:00 – Msza święta.
- 18:30 – Droga krzyżowa.
- 21:00 – Apel jasnogórski – zakończenie czuwania.
16 marca 2024 r. – Sobota
- O godz. 7:00 – Msza święta.
- 8:00 – Modlitwa różańcowa prowadzona przez Róże kobiet.
- 10:00 – Modlitwa różańcowa prowadzona przez Róże kobiet.
- 11:00 – Modlitwa różańcowa prowadzona przez Róże męskie.
- 11:45 – Słowa pożegnania i podziękowania poszczególnych grup duszpasterskich.
- 12:00 – Msza św. pogrzebowa pod przewodnictwem ks. kard. Stanisława Dziwisza z udziałem ks. bpa Romana Pindla
- 13:30 – Ostatnie pożegnanie, kondukt pogrzebowy, złożenie ciała ks. prałata w grobie na cmentarzu parafialnym.
Dobry Jezu a nasz Panie daj Mu wieczne spoczywanie…
Droga Krzyżowa 2023 r. autorstwa śp. ks. prał. Stanisława Maślanki
Wprowadzenie
„Panie, do kogóż pójdziemy? Ty masz słowa życia wiecznego”. Te słowa św. Piotra skierowane do Pana Jezusa niech będą mottem naszej Drogi krzyżowej. Przychodzimy do domu naszej Matki z naszymi problemami. Przeżywa-my dramat ataków na św. Jana Pawła II – jednego z największych obrońców życia. Trwa wielka batalia o deprawowanie dzieci. Wielu ludzi – skądinąd do-brych – ulega tej presji. Widząc to wszystko, cóż możemy powiedzieć? Powtarzamy za św. Piotrem: Panie, do kogóż pójdziemy? Ty masz słowa życia wiecznego. Z całym zaufaniem przynosimy tu, na wały Jasnej Góry, nasze błagania do Chrystusa, który niósł krzyż właśnie po to, by nam powiedzieć: „Nie lękajcie się! Jam zwyciężył świat”. Idźmy więc tą drogą krzyżową z na-dzieją, bo idziemy razem z Chrystusem.
Stacja I – Pan Jezus na śmierć skazany
Kłaniamy Ci się, Panie Jezu Chryste…
Panie Jezu, przychodząc na świat wiedziałeś, że będziesz skazany na śmierć. Ludzie skazali na śmierć najbardziej niewinnego Człowieka. Chcieli to uczy-nić zgodnie z prawem i dlatego przyszli do Piłata domagając się urzędowego wyroku, aby móc zabić Jezusa. Dziś też wielu domaga się prawa do zabija-nia. Zapraszasz nas, Jezu, abyśmy byli z Tobą, bo tylko wtedy zwyciężymy, choćby wszyscy byli przeciwko nam. Odwiecznie zwycięstwo należy do Ciebie. Jezu osądzony, idziemy za Tobą.
Któryś za nas cierpiał rany…
Stacja II – Pan Jezus bierze krzyż na swoje ramiona
Kłaniamy Ci się, Panie Jezu Chryste…
Panie Jezu, przyjmujesz krzyż, bo tylko tą drogą dochodzi się do zwycięstwa prawdy. Przyjęcie krzyża to decyzja i trud – nie przychodzi łatwo. Jednak w tym momencie przeważyła miłość do człowieka, pragnienie ocalenia każde-go. Ty, Panie, także nas wzywasz do wysiłku w obronie człowieka. Słuchając Twego głosu, pojawiają się w nas obawy, czy to nie będzie zbyt wielkim ciężarem, czy to ma sens, gdy tak wielu ma wręcz przeciwne zdanie… Nie musimy liczyć tylko na siebie, na swoje siły. Jeśli my zrobimy to, co do nas należy – Ty sprawisz, że nasze działania będą skuteczne. Ufamy, Panie, Twojej mocy. Pomóż nam w to uwierzyć i wytrwać na krzyżowej drodze.
Któryś za nas cierpiał rany…
Stacja III – Pan Jezus upada pod krzyżem po raz pierwszy
Kłaniamy Ci się, Panie Jezu Chryste…
Niepowodzenie. Jezu, upadłeś, bo korzystałeś tylko ze swoich ludzkich sił, nie użyłeś wszechmocy Bożej. Upadasz, ale wstajesz i mówisz: Pójdźcie za Mną, bo ten zwycięży, kto wytrwa do końca. Powstajesz, aby dać przykład, że żaden upadek i żadna przegrana nie może nas zniechęcić. Panie, daj nam siłę do wytrwania na krzyżowej drodze obrońców życia.
Któryś za nas cierpiał rany…
Stacja IV – Spotkanie z Matką
Kłaniamy Ci się, Panie Jezu Chryste…
Jezu, jesteś złączony ze swoją Matką wyjątkową więzią – od czasu, gdy przy-jęła Cię w swoim łonie, aż po to pełne bólu spotkanie. Matka przyszła, choć inni ulegli presji i bali się podążać za Jezusem. Maryjo, Tobie też było trudno przyjść na krzyżową drogę, ale jako Matka stanęłaś u boku cierpiącego Syna. Wiele jest matek cierpiących, gdy cierpią dzieci. Ale są i takie, które boją się stanąć wobec cierpienia własnego dziecka i zgadzają się – dobrowolnie, albo ulegając presji innych – na jego śmierć. Wielu obrońców życia też odczuwa presję i nie ma odwagi stanowczo opowiedzieć się za życiem i przeciw demoralizacji.
Zdrowaś Maryjo…
Stacja V – Pomoc Szymona
Kłaniamy Ci się, Panie Jezu Chryste…
Maryja nie miała możliwości podjąć krzyża, ale chciała pomóc Synowi. Dlatego prosiła Ojca, aby dał pomoc Jezusowi przez Szymona. I dał Mu tę pomoc. Maryjo, Ty także wyprosiłaś u Pana Boga wielu obrońców życia, ale ich ciągle potrzeba. Módl się razem z nami, aby ich nie brakło. Usłyszmy Jej we-zwanie: Czy chcecie pomóc mojemu Synowi bronić życia?
Zdrowaś Maryjo…
Stacja VI – Pomoc Weroniki
Kłaniamy Ci się, Panie Jezu Chryste…
Wrażliwe sumienie Weroniki zmobilizowało ją do wyznania wiary, do wyznania miłości wobec Jezusa poprzez gest odwagi na jerozolimskiej drodze. Aby obronić życie potrzeba wiary, miłości i delikatnych rąk kobiety czy lekarza. Czy nasze starania w obronie życia są kierowane wiarą, miłością i delikatnością Weroniki? Oby nikomu z nas nie zabrakło tych cnót, bo wtedy będziemy skuteczną pomocą w obronie dziecka.
Któryś za nas cierpiał rany…
Stacja VII – Kolejny upadek
Kłaniamy Ci się, Panie Jezu Chryste…
Panie Jezu, znów upadasz. Zwycięstwo dobra nad złem nie przychodzi łatwo. I my nieraz upadamy. Przychodzi zniechęcenie, czy damy radę przeciwstawić się tylu przeciwnikom obrony życia i godności człowieka. Potrzeba wysiłku, mimo zniechęcenia, że marne są nasze sukcesy. Jezu, powstajesz i wzywasz nas: Pójdźcie za Mną, bo życie jest taką wartością, dla której trzeba się wysilać mimo upadków.
Któryś za nas cierpiał rany…
Stacja VIII – Płaczące kobiety
Kłaniamy Ci się, Panie Jezu Chryste…
Jezu, widzisz płaczące kobiety. Nie pytasz, dlaczego płaczą. Wiesz, że niektóre tylko ze współczucia. Niektóre z bezsilności, że uległy. Niektóre zostały zmanipulowane i nie czują potrzeby walki o życie. Mówisz tylko: nie płaczcie na-de Mną, ale nad sobą. Nie potępiasz, ale pouczasz. Pomóż się opamiętać tym kobietom, które dały się zmanipulować i nawet własne dzieci prowadzą na manifestacje przeciwko życiu. Oby zapłakały nad sobą i nad własnymi dziećmi.
Któryś za nas cierpiał rany…
Stacja IX – Ostatni upadek na krzyżowej drodze
Kłaniamy Ci się, Panie Jezu Chryste…
Nie mogłeś już powstać. Wszystkie siły oddałeś, aby ratować człowieka. Przy tej stacji zastanówmy się: Jezus dał z siebie wszystko, aby ratować człowieka. Przebacz nam, że my jeszcze nie uczyniliśmy wszystkiego, że z czasem usta-jemy w drodze. Czy wolno nam powiedzieć: już nie mogę? Panie Jezu, potrzebujemy Twojej pomocy.
Któryś za nas cierpiał rany…
Stacja X – Obnażenie Pana Jezusa
Kłaniamy Ci się, Panie Jezu Chryste…
Jeśli skazaniec był niewolnikiem albo wielkim przestępcą, to krzyżowano go nago. Było to dodatkowe cierpienie, jakim było pohańbienie człowieka przez jego nagość. Jezusa też tak krzyżowano. Pomyślmy: poczętemu dziecku często odbiera się godność, nie jest traktowane jak człowiek i nie przyznaje mu się prawa do życia. Wmawia się ludziom, że nie każdy ma prawo do życia i można go unicestwić. Jezu daj opamiętanie, że każde życie jest wielką wartością, bo zostało poczęte z woli Boga przez rodziców. Jezu, daj zrozumienie tej prawdy wszystkim, którzy dotykają życia, aby go nie uśmiercali, jako coś bezwartościowego.
Któryś za nas cierpiał rany…
Stacja XI – Pan Jezus przybijany do krzyża
Kłaniamy Ci się, Panie Jezu Chryste…
Aby uśmiercić człowieka na krzyżu przybijano mu ręce i nogi. Tak ukrzyżowany powoli dusił się, cierpiąc niemiłosiernie. Aby uśmiercić małe dziecko nie przybija się go do krzyża. Rozrywa się jego członki w łonie matki, gdzie dotąd czuło się bezpiecznie. Przecież ono też tak bardzo cierpi, choć nie może tego uzewnętrznić. Przekonał się o tym Bernard Nathanson, który przy po-mocy ultrasonografu widział, jak bardzo dziecko broni się przed śmiercionośnym narzędziem, które rozrywa jego ciałko. Jezu, oby takich „nawróconych Nathansonów” było coraz więcej, bo oni mogą ocalić niejedno ludzkie życie.
Zdrowaś Maryjo…
Stacja XII – Pan Jezus umiera na krzyżu
Kłaniamy Ci się, Panie Jezu Chryste…
Panie Jezu, Twoja śmierć nie była bezowocna. Umierając, usprawiedliwiłeś łotra. Swoją Matkę dałeś nam wszystkim. Twoja śmierć dała zbawienie wszystkim. A czy śmierć niewinnego dziecka może przynieść jakąś korzyść światu? Pan Bóg upomni się o życie tego niewinnego człowieka. Gdzie jest twój brat, Kainie? Czy przez zaniedbanie obrony życia nie stajemy się Ka-inami?
Któryś za nas cierpiał rany…
Stacja XIII – Pan Jezus zdjęty z krzyża
Kłaniamy Ci się, Panie Jezu Chryste…
Dobrzy ludzie zdjęli Twoje ciało z krzyża i oddali Matce. Ona je przyjęła z miłością, przebaczając tym, którzy zabili Jej Syna. I my od Niej uczymy się przebaczać tym, którzy zabili małego człowieka, nie troszcząc się o jego ciało. Rodzona matka niejednokrotnie boi się go przyjąć, bo odrzuciła prawdę, że to jej dziecko jest człowiekiem, któremu dała życie. Panie, daj opamiętanie wszystkim, którzy nie chcą uznać tej prawdy, że dziecko to człowiek.
Zdrowaś Maryjo…
Stacja XIV – Pan Jezus złożony do grobu
Kłaniamy Ci się, Panie Jezu Chryste…
Grób Jezusa jest grobem zwycięstwa. Groby dzieci wyrzuconych do dołu śmierci też kiedyś będą puste, bo Ty, Jezu, o nikim nie zapomnisz. Ale kto odpowie za ich odrzucenie? Panie Jezu, niech te dzieci bez grobów wołają o opamiętanie. „ Nie wolno zabijać dzieci” – to było hasło położnej z Oświęcimia – Stanisławy Leszczyńskiej. „Nie wolno zabijać dzieci” – ten glos rozległ się w obozie śmierci. Niech ten glos dociera do każdego z nas, a przez nas do innych, do każdego, kto ma odrobinę serca i kto pamięta, że Jezus upomni się o każdego człowieka. Sługo Boża, Stanisławo Leszczyńska, bądź patronką obrońców życia, aby odważnie sprzeciwiali się pokusie zabijania, jak ty nie uległaś doktorowi Mengele, mówiąc mu prosto w oczy: „Nie wolno zabijać dzieci”. Modlimy się o twoją beatyfikację, abyś w tych trudnych czasach była wzorem i orędowniczką każdego obrońcy życia.
Ojcze nasz…, Zdrowaś Maryjo…, Któryś za nas cierpiał rany…