Tylko życie ma przyszłość!

dr inż. Antoni Zięba

Szukaj
Close this search box.

Zwłoka kosztuje życie

KPRM. Fot.: Wikimedia Commons / Adrian Grycuk

270 dzie­ci, w tym 105 po­dej­rze­wa­nych o ze­spół Do­wna zgi­nę­ło z po­wo­du nie­opu­bli­ko­wa­nia orze­cze­nia Try­bu­na­łu Kon­sty­tu­cyj­ne­go w spra­wie abor­cji eu­ge­nicz­nej. 22 stycz­nia mi­ja­ją trzy mie­sią­ce od tam­te­go posiedzenia.

Brak pu­bli­ka­cji to ła­ma­nie prawa

W pią­tek 22 stycz­nia mi­ja­ją trzy mie­sią­ce od po­sie­dze­nia Try­bu­na­łu Kon­sty­tu­cyj­ne­go w spra­wie abor­cji eu­ge­nicz­nej, któ­ra przez orze­ka­ją­cy skład sę­dziow­ski zo­sta­ła uzna­na za nie­kon­sty­tu­cyj­ną. Orze­cze­niem tym TK pod­trzy­mał do­tych­cza­so­wą li­nię orzecz­ni­czą i pod­kre­ślił, że gwa­ran­to­wa­na przez kon­sty­tu­cję praw­na ochro­na ży­cia przy­słu­gu­je czło­wie­ko­wi tak­że w fa­zie pre­na­tal­nej. Jed­nak do tej po­ry orze­cze­nie TK nie zo­sta­ło opu­bli­ko­wa­ne, choć – wbrew te­mu, co mó­wią nie­któ­rzy po­li­ty­cy – nie ma ku te­mu for­mal­nych przeszkód.

Orze­cze­nia Try­bu­na­łu Kon­sty­tu­cyj­ne­go w spra­wie zgod­no­ści ustaw z Kon­sty­tu­cją pod­le­ga­ją nie­zwłocz­nej pu­bli­ka­cji w or­ga­nie urzę­do­wym, w któ­rym akt nor­ma­tyw­ny był ogło­szo­ny, w tym przy­pad­ku w „Dzien­ni­ku Ustaw” (art. 188 i 190 Kon­sty­tu­cji). Okre­śle­nie „nie­zwłocz­nie”, czy­li bez zbęd­nej zwło­ki nie zo­sta­ło do­pre­cy­zo­wa­ne w żad­nych prze­pi­sach. Zwy­kle ro­zu­mie się przez to 7 lub 14 dni. Orze­cze­nie TK z 22 paź­dzier­ni­ka tra­fi­ło do Rzą­do­we­go Cen­trum Le­gi­sla­cji 27 paź­dzier­ni­ka, stąd za­pla­no­wa­no je­go pu­bli­ka­cję po sied­miu dniach, czy­li na 2 li­sto­pa­da. Jed­nak rząd, któ­ry jest od­po­wie­dzial­ny za opu­bli­ko­wa­nie orze­cze­nia, po­wo­łu­jąc się na stan „wyż­szej ko­niecz­no­ści”, spo­wo­do­wa­ny pan­de­mią ko­ro­na­wi­ru­sa, w oba­wie przed pro­te­sta­mi śro­do­wisk fe­mi­ni­stycz­nych i le­wi­co­wych, wstrzy­mał je­go pu­bli­ka­cję do cza­su otrzy­ma­nia z TK je­go pi­sem­ne­go uzasadnienia.

RCL
wykaz.rcl.gov.pl

Tym­cza­sem usta­wa z 30 li­sto­pa­da 2016 r. o or­ga­ni­za­cji i try­bie po­stę­po­wa­nia przed Try­bu­na­łem Kon­sty­tu­cyj­nym sta­no­wi, że jest on obo­wią­za­ny spo­rzą­dzić uza­sad­nie­nie orze­cze­nia w for­mie pi­sem­nej nie póź­niej niż w cią­gu mie­sią­ca od dnia je­go pu­bli­ka­cji. Czy­li pi­sem­ne uza­sad­nie­nie orze­cze­nia ma zo­stać spo­rzą­dzo­ne do mie­sią­ca po je­go pu­bli­ka­cji, a rząd cze­ka z pu­bli­ka­cją orze­cze­nia wła­śnie na pi­sem­ne uzasadnienie.

Na­le­ży za­uwa­żyć, że cho­ciaż zgod­nie z art. 190 Kon­sty­tu­cji orze­cze­nie TK wcho­dzi w ży­cie z dniem je­go pu­bli­ka­cji, Zgro­ma­dze­nie Ogól­ne Sę­dziów Są­du Naj­wyż­sze­go 26 kwiet­nia 2016 r. uchwa­li­ło, że nie­opu­bli­ko­wa­ne orze­cze­nia Try­bu­na­łu Kon­sty­tu­cyj­ne­go, stwier­dza­ją­ce­go nie­zgod­ność z Kon­sty­tu­cją okre­ślo­ne­go prze­pi­su, uchy­la do­mnie­ma­nie je­go zgod­no­ści z Kon­sty­tu­cją już z chwi­lą ogło­sze­nia orze­cze­nia przez Try­bu­nał Kon­sty­tu­cyj­ny w to­ku postępowania.

Orze­cze­nie ma być opu­bli­ko­wa­ne przez rząd nie­zwłocz­nie, a pi­sem­ne uza­sad­nie­nie ma po­wstać do mie­sią­ca od pu­bli­ka­cji. Uza­sad­nie­nie nie jest pu­bli­ko­wa­ne w „Dzien­ni­ku Ustaw”, tyl­ko w do­ku­men­tach TK. Za­tem cał­ko­wi­tą od­po­wie­dzial­ność za zwło­kę w tej spra­wie po­no­si rząd Ma­te­usza Morawieckiego.

Przy­po­mnij­my, że z da­nych udo­stęp­nio­nych przez Mi­ni­ster­stwo Zdro­wia oraz Mi­ni­ster­stwo Spraw We­wnętrz­nych i Ad­mi­ni­stra­cji wy­ni­ka, że w 2019 ro­ku wy­ko­na­no w pol­skich szpitalach1116 abor­cji, w tym 1074 abor­cje eu­ge­nicz­ne. 435 z nich zo­sta­ło prze­pro­wa­dzo­nych na dzie­ciach po­dej­rze­wa­nych o wy­stę­po­wa­nie u nich ze­spo­łu Do­wna. Zwle­ka­nie z pu­bli­ka­cją orze­cze­nia Try­bu­na­łu nie jest je­dy­nie nie­do­peł­nie­niem pew­nych for­mal­no­ści. Re­al­nym skut­kiem ta­kie­go po­stę­po­wa­nia jest śmierć ko­lej­nych dzie­ci nienarodzonych.

Od 22 paź­dzier­ni­ka 2020 r. zgi­nę­ło 270 dzie­ci, w tym 105 po­dej­rze­wa­nych o wy­stę­po­wa­nie ze­spo­łu Do­wna. Na­sze wy­li­cze­nia opie­ra­ją się na ana­li­zie da­nych sta­ty­stycz­nych, ale dzie­ci, któ­rym nie da­ne by­ło się na­ro­dzić, nie są statystyką.

To kon­kret­ne oso­by, któ­re zo­sta­ły po­zba­wio­ne przy­słu­gu­ją­ce­go im pra­wa do ży­cia i któ­re zdy­skry­mi­no­wa­no ze wzglę­du na ich wiek i przy­pusz­czal­ny stan zdro­wia. Pre­na­tal­na se­lek­cja dzie­ci jest je­dy­ną sy­tu­acją, kie­dy wy­kry­cie cho­ro­by mo­że wprost pro­wa­dzić do ode­bra­nia ży­cia pa­cjen­to­wi. Od­po­wie­dzial­ność za tę sy­tu­ację po­no­si obóz rządzący.

Po­li­tycz­na zamrażarka

Od­kąd rzą­dzą­ca ko­ali­cja Pra­wa i Spra­wie­dli­wo­ści mia­ła wie­le oka­zji, by zwięk­szyć ochro­nę ży­cia. Za­miast te­go gra na zwło­kę, rów­no­cze­śnie nie prze­pusz­cza­jąc żad­nej oka­zji, by de­kla­ro­wać swo­je po­sta­wy pro-li­fe – cho­ciaż­by w li­czą­cych kil­ka­set stron pro­gra­mach wy­bor­czych na pierw­szej stro­nie za­po­wia­da zwięk­sze­nie praw­nej ochro­ny ży­cia. Prze­śledź­my więc krót­ko pro-li­fe w po­li­tycz­nej prak­ty­ce Pra­wa i Sprawiedliwości.

27 paź­dzier­ni­ka 2017 ro­ku gru­pa 107 po­słów z róż­nych par­tii skła­da do TK wnio­sek o spraw­dze­nie kon­sty­tu­cyj­no­ści prze­słan­ki eu­ge­nicz­nej. Mie­siąc póź­niej TK for­mal­nie wsz­czy­na po­stę­po­wa­nie, ale nie za­koń­czy go do koń­ca po­przed­niej ka­den­cji Sejmu.

30 paź­dzier­ni­ka rów­nież 2017 ro­ku do Sej­mu tra­fia pro­jekt „Za­trzy­maj Abor­cję”, któ­ry za­kła­da wy­kre­śle­nie prze­słan­ki eugenicznej.

W ro­ku 2018 pro­jekt „Za­trzy­maj Abor­cję” tra­fia do ko­mi­sji, a na­stęp­nie do pod­ko­mi­sji, któ­rej szef mó­wi, że pro­jek­tem zaj­mie się wkrót­ce: „My­ślę, że już w nie­dłu­gim cza­sie”. Ów „nie­dłu­gi czas” nie na­stą­pił do dziś.

13 paź­dzier­ni­ka 2019 ro­ku pra­wi­ca wy­gry­wa ko­lej­ne wy­bo­ry. 23 grud­nia te­go ro­ku gru­pa po­słów znów skła­da wnio­sek do TK w spra­wie prze­słan­ki eu­ge­nicz­nej, bo po­przed­ni wy­gasł wraz z koń­cem po­przed­niej ka­den­cji Sejmu.

17 wrze­śnia 2020 r. nie­spo­dzie­wa­nie po­ja­wia się in­for­ma­cja o po­sie­dze­niu TK, za­pla­no­wa­nym na 22 paź­dzier­ni­ka. Wy­da­ne orze­cze­nie nie zo­sta­je opu­bli­ko­wa­ne. Za­miast te­go po­ja­wia się pro­po­zy­cja pre­zy­den­ta An­drze­ja Du­dy, za­kła­da­ją­ca le­gal­ną abor­cję w przy­pad­ku stwier­dze­nia u dziec­ka wa­dy le­tal­nej. Po­mysł ten nie cie­szy się za­in­te­re­so­wa­niem obo­zu rzą­dzą­ce­go. Pod ko­niec 2020 ro­ku Ja­ro­sław Go­win pro­po­nu­je zor­ga­ni­zo­wa­nie re­fe­ren­dum. Rów­nież ten po­mysł nie ma po­li­tycz­ne­go po­par­cia. Po­nad­to kry­ty­ku­ją go za­rów­no or­ga­ni­za­cje pro-li­fe, jak też li­der­ki Straj­ku Kobiet.

Stra­te­gia pro-cho­ice: pró­bo­wać do skutku

Kil­ka dni te­mu pre­zy­dent Ar­gen­ty­ny pod­pi­sał no­wą usta­wę o abor­cji, któ­ra li­be­ra­li­zu­je ar­gen­tyń­skie pra­wo na nie­ko­rzyść dzie­ci nie­na­ro­dzo­nych. W cią­gu ostat­nich 15 lat pod­ję­to w tym kra­ju aż dzie­więć prób zmia­ny pra­wa na pro­abor­cyj­ne. Nie uda­ło się za pią­tym, siód­mym ra­zem, ale za dzie­wią­tym już tak.

Je­śli PiS nie opu­bli­ku­je orze­cze­nia TK, w Pol­sce wcze­śniej czy póź­niej wy­da­rzy się to sa­mo. Tym bar­dziej, że już 26 paź­dzier­ni­ka ub.r. Le­wi­ca zło­ży­ła w Sej­mie no­wy pro­jekt usta­wy, za­kła­da­ją­cy abor­cję na ży­cze­nie do 12. ty­go­dnia cią­ży. Pro­jekt na­pi­sa­ny na ko­la­nie, z błę­da­mi gra­ma­tycz­ny­mi i rze­czo­wy­mi, z uza­sad­nie­niem za­wie­ra­ją­cym mnó­stwo kłamstw i ma­ni­pu­la­cji, ale to ko­lej­na ini­cja­ty­wa, któ­ra jest pre­tek­stem do są­cze­nia propagandy.

War­to wspo­mnieć, że na swo­jej stro­nie Le­wi­ca de­kla­ru­je: „Je­że­li PiS nie nada na­sze­mu pro­jek­to­wi nu­me­ru dru­ku, to wio­sną, kie­dy to bę­dzie bez­piecz­ne, wyj­dzie­my na uli­ce i bę­dzie­my zbie­rać pod­pi­sy pod oby­wa­tel­skim pro­jek­tem usta­wy. PiS za­rze­kał się, że każ­dy pro­jekt oby­wa­tel­ski bę­dzie pro­ce­do­wa­ny. Zbie­rze­my pod­pi­sy i po­wie­my PiS-owi spraw­dzam”. Tym­cza­sem z for­mal­ne­go punk­tu wi­dze­nia spra­wa zy­ska­ła swój bieg – już 26 paź­dzier­ni­ka 2019 ro­ku, czy­li w dniu zło­że­nia wnio­sku, zo­sta­ła skie­ro­wa­na do Biu­ra Le­gi­sla­cyj­ne­go i Biu­ra Ana­liz Sejmowych.

W świe­tle ostat­nie­go orze­cze­nia wszel­kie ini­cja­ty­wy usta­wo­daw­cze zmie­rza­ją­ce do li­be­ra­li­za­cji za­pi­sów ws. abor­cji są nie­kon­sty­tu­cyj­ne. Za­miast więc mar­no­wać pie­nią­dze po­dat­ni­ków na opi­nio­wa­nie nie­kon­sty­tu­cyj­nych pro­jek­tów, na­le­ży opu­bli­ko­wać orze­cze­nie TK, tym bar­dziej, że każ­dy dzień zwło­ki przy­no­si śmierć troj­ga nie­win­nych, bez­bron­nych dzieci.

 

Sta­no­wi­sko Pol­skie­go Sto­wa­rzy­sze­nia Obroń­ców Ży­cia Człowieka

 

Udostępnij
Tweetnij
Wydrukuj