Tylko życie ma przyszłość!

dr inż. Antoni Zięba

Szukaj
Close this search box.

Wypowiedzi gości gali finałowej konkursu „Pomóż ocalić życie bezbronnemu”

Mi­ni­ster Edu­ka­cji i Na­uki Pan prof. Prze­my­sław Czarnek:

Ser­decz­nie gra­tu­lu­ję wszyst­kim uczest­ni­kom kon­kur­su, a na­de wszyst­ko or­ga­ni­za­to­rom. Zo­bacz­cie pań­stwo, że to rze­czy­wi­ście suk­ces. Pół­to­ra ty­sią­ca prac (wię­cej niż w po­przed­nich la­tach) ozna­cza, że pół­to­ra ty­sią­ca mło­dych lu­dzi w wie­ku od IV kla­sy szko­ły pod­sta­wo­wej do klas szkół po­nad­pod­sta­wo­wych po­chy­li­ło się nad sen­sem ży­cia, nad tym, co jest tak na­praw­dę fun­da­men­tem na­szej cy­wi­li­za­cji, a przede wszyst­kim fun­da­men­tem na­szej by­to­wo­ści i na­sze­go ist­nie­nia. To jest rzecz przepiękna.

Zo­bacz­cie pań­stwo, że dzie­je się to w ro­ku, w któ­rym prze­cho­dzi­li­śmy roz­ma­ite hi­sto­rie na uli­cach pol­skich miast i pró­bo­wa­no nam wma­wiać, przed czym za­wsze prze­strze­ga­łem i za­wsze pro­te­sto­wa­łem w ta­kich sy­tu­acjach, że mło­dzi wy­szli na uli­ce prze­ciw­ko ży­ciu. Nie. Wy­szła garst­ka mło­dych. Mło­dzi, któ­rzy nie po­czy­ni­li żad­nej re­flek­sji na te­mat te­go, co tam ro­bią i mło­dzi, któ­rzy zo­sta­li prze­ko­na­ni ja­ki­miś chwy­tli­wy­mi ha­sła­mi pseu­do­wol­no­ści, pseudorówności.

Pol­ska dzię­ki pań­stwu, dzię­ki dzia­łal­no­ści wszyst­kich or­ga­ni­za­cji pro-li­fe, sto­wa­rzy­sze­nia, któ­re jest or­ga­ni­za­to­rem te­go kon­kur­su, któ­re­go dzi­siaj ga­lę fi­na­ło­wą prze­ży­wa­my, ale rów­nież przez wie­ki dzię­ki Ko­ścio­ło­wi, któ­ry prze­ka­zy­wał nam i prze­ka­zu­ję na­ukę Chry­stu­sa o ży­ciu, o cy­wi­li­za­cji ży­cia, jest na­praw­dę wy­spą w Eu­ro­pie i wy­spą na świe­cie. Jest jed­nym z nie­wie­lu kra­jów, w któ­rych ży­cie  jest chro­nio­ne na bar­dzo wy­so­kim po­zio­mie, a od te­go ro­ku na naj­wyż­szym po­zio­mie, dla­te­go że my wie­my, skąd je­ste­śmy i cze­mu za­wdzię­cza­my swo­je ży­cie i cze­mu za­wdzię­czać ży­cie mo­gą na­sze przy­szłe po­ko­le­nia, dla­te­go że my je­ste­śmy so­li­dar­ni nie tyl­ko z so­bą tu­taj, z na­szy­mi są­sia­da­mi, z człon­ka­mi na­szych ro­dzin, ze spo­łecz­no­ścią, w któ­rej ży­je­my, nie tyl­ko so­li­dar­ni z ty­mi, któ­rzy po­trze­bu­ją na­szej po­mo­cy na ze­wnątrz, ale przede wszyst­kim wy­ka­zu­je­my na­szą so­li­dar­ność z przy­szły­mi pokoleniami.

Ktoś, kto nie sta­wia na cy­wi­li­za­cję ży­cia, ktoś, kto tkwi w cy­wi­li­za­cji śmier­ci, ktoś, kto bez­re­flek­syj­nie przyj­mu­je ha­seł­ka abor­cji, eu­ta­na­zji ja­ko ha­seł­ka po­dob­no wol­no­ścio­we, a tak na­praw­dę znie­wa­la­ją­ce czło­wie­ka, wy­ka­zu­je to­tal­ny brak so­li­dar­no­ści z przy­szły­mi po­ko­le­nia­mi. Za­wdzię­cza­my na­sze ży­cie wszyst­kim na­szym przod­kom, za któ­rych się mo­dli­my, któ­rych wspo­mi­na­my przy oka­zji roz­ma­itych uro­czy­sto­ści (ostat­nio by­ła 120 rocz­ni­ca uro­dzin rot­mi­strza Wi­tol­da Pi­lec­kie­go). To są lu­dzie, któ­rzy sta­wia­li na cy­wi­li­za­cję ży­cia, sta­wia­li na ży­cie, po­nie­waż chcie­li nie tyl­ko wła­sne­go ży­cia, gdyż czę­sto je po­świę­ca­li, ale chcie­li ży­cia na­sze­go, przy­szłych po­ko­leń. Tak i my dzi­siaj wy­ko­nu­jąc tę wspa­nia­łą pra­cę, mó­wię o sto­wa­rzy­sze­niach i or­ga­ni­za­cjach pro-li­fe, mó­wię o sto­wa­rzy­sze­niu i or­ga­ni­za­to­rze dzi­siej­szej uro­czy­sto­ści, ale mó­wię też o was wszyst­kich wspa­nia­łych uczest­ni­kach i lau­re­atach te­go kon­kur­su – 1500 uczniach, wy wszy­scy wy­ka­zu­je­cie się wspa­nia­łym, zdro­wo­roz­sąd­ko­wym, peł­nym mi­ło­ści bliź­nie­go wy­czu­ciem i po­czu­ciem so­li­dar­no­ści z przy­szły­mi po­ko­le­nia­mi. Tyl­ko w ten spo­sób Pol­ska i na­ród pol­ski mo­że roz­wi­jać się przez ko­lej­ne wie­ki tak, jak roz­wi­ja się od 1055 lat.

Pod­kre­ślaj­my to wszę­dzie. Pol­ska jest wy­spą w Eu­ro­pie i na świe­cie, wy­spą ży­cia, na któ­rej ży­cie jest chro­nio­ne na naj­wyż­szym po­zio­mie, zwłasz­cza od ostat­nie­go orze­cze­nia Try­bu­na­łu Kon­sty­tu­cyj­ne­go. A licz­ba uczest­ni­ków choć­by te­go kon­kur­su, mło­dych uczest­ni­ków, świad­czy o tym, że tak­że wśród mło­dzie­ży cy­wi­li­za­cja ży­cia cie­szy się ogrom­nym po­par­ciem, sza­cun­kiem i jest tym, nad czym re­flek­sję wy­ka­zu­ją rów­nież lu­dzie mło­dzi. Gra­tu­lu­ję te­go wszyst­kim wam i za­chę­cam do dal­sze­go te­go ty­pu działania.

Szef Ga­bi­ne­tu Po­li­tycz­ne­go Mi­ni­stra Edu­ka­cji i Na­uki Pan Ra­do­sław Brzózka:

Przede wszyst­kim do was mło­dzi twór­cy chcę się zwró­cić w pierw­szych sło­wach. Wy­ko­na­li­ście bar­dzo kon­kret­ne dzia­ła­nie. Ma­lo­wa­li­ście, ry­so­wa­li­ście, pi­sa­li­ście, czy przed kom­pu­te­rem two­rzy­li­ście róż­ne for­my mul­ti­me­dial­ne. Po­słu­ży­li­ście się swo­imi ta­len­ta­mi zaj­mu­jąc się tą spra­wą i spo­ty­ka­jąc się pod pre­tek­stem te­go kon­kur­su, spo­ty­ka­jąc się bar­dzo licz­nie, bo jest nas pra­wie 200 osób w tej chwi­li, a tak jak wspo­mnia­no, uczest­ni­ków kon­kur­su by­ła ol­brzy­mia licz­ba, a prze­cież ci, o któ­rych my­śli­my przy tym kon­kur­sie, a więc ci naj­słab­si, bez­bron­ni, naj­młod­si al­bo naj­star­si, ale zwłasz­cza ci naj­młod­si, to ci, któ­rzy wkrót­ce, za kil­ka lat ob­ja­wią po­dob­ne ta­len­ty. Jed­ni bę­dą chęt­niej pi­sać, in­ni bę­dą wy­ra­żać się w for­mach gra­ficz­nych, ar­ty­stycz­nych, czy bę­dą mie­li ta­lent do po­słu­gi­wa­nia się tech­no­lo­gią. To jest wła­śnie ta ta­jem­ni­ca cią­gu po­ko­leń, tej tro­ski na­wza­jem o sie­bie, o któ­rej mó­wił przed chwi­lą pan mi­ni­ster. Chcia­łem ser­decz­nie po­dzię­ko­wać, że włą­czy­li­ście się w tę wiel­ką sprawę.

Dzi­siaj ra­no od­wie­dzi­li mnie spe­cja­li­ści od bu­do­wa­nia dróg, po­nie­waż mam frag­ment dro­gi do swo­je­go do­mu, któ­ry mu­szę po­pra­wić. Po­trze­bu­je­my lu­dzi, któ­rzy są w czymś do­brzy, któ­rzy są do­brzy w bu­do­wa­niu dro­gi czy w bu­do­wa­niu do­mu. Tu­taj je­ste­śmy w gro­nie tych, któ­rzy są do­brzy i naj­lep­si w bu­do­wa­niu do­mu, ale nie te­go z ce­gieł lecz te­go z mi­ło­ści, z wza­jem­nej po­mo­cy i z sza­cun­ku. Bar­dzo się cie­szę, że dzię­ki kon­kur­so­wi po­wsta­ła ta­ka społeczność.

Bar­dzo dzię­ku­ję za wy­ko­na­ny wy­si­łek. Gra­tu­lu­ję fan­ta­stycz­nych prac.

Chcę wam ży­czyć, aby­ście w tym gro­nie, gro­nie obroń­ców ży­cia czło­wie­ka, po­zo­sta­li już na sta­łe, aby to był waż­ny ele­ment wa­sze­go ży­cia, aby­ście się sta­li ani­ma­to­ra­mi śro­do­wisk w swo­ich szko­łach, miej­scach, gdzie je­ste­ście, śro­do­wisk, któ­re szcze­gól­nie trosz­czą się o ży­cie. Jesz­cze raz bar­dzo ser­decz­nie dzię­ku­ję. Dzię­ku­ję rów­nież or­ga­ni­za­to­rom, po­nie­waż sam przez kil­ka lat pró­bo­wa­łem or­ga­ni­zo­wać po­dob­ny kon­kurs. Wiem, jak ol­brzy­mia pra­ca zo­sta­ła wy­ko­na­na przez sto­wa­rzy­sze­nie, przez ju­ry, przez na­uczy­cie­li, któ­rzy w szko­łach za­opie­ko­wa­li się mło­dy­mi twór­ca­mi. Za to ser­decz­nie dzię­ku­je­my. Gra­tu­lu­je­my wszyst­kim, któ­rzy wzię­li udział w kon­kur­sie. Gra­tu­lu­ję szcze­gól­nie tym, któ­rzy zo­sta­li za­uwa­że­ni, wy­róż­nie­ni i za chwi­lę zo­sta­ną ob­da­rze­ni na­gro­da­mi i jesz­cze raz ży­czę wam, aby to przed­się­wzię­cie, ten wy­si­łek, któ­ry już ma­cie za so­bą przy­niósł wie­le, wie­le do­brych owo­ców w dal­szym wa­szym ży­ciu. Wszyst­kie­go dobrego.

Ma­ło­pol­ski Ku­ra­tor Oświa­ty Pa­ni Bar­ba­ra Nowak:

Z ogrom­ną ra­do­ścią spo­ty­kam się z uczest­ni­ka­mi te­go kon­kur­su po raz ko­lej­ny, choć po­wiem, że tę­sk­nię za spo­tka­niem bez­po­śred­nim. Chcia­ła­bym bar­dzo ser­decz­nie po­dzię­ko­wać Pol­skie­mu Sto­wa­rzy­sze­niu Obroń­ców Ży­cia Czło­wie­ka za pod­ję­tą już po raz sie­dem­na­sty ini­cja­ty­wę kon­kur­su, któ­ry jest wy­jąt­ko­wy, na­praw­dę wy­jąt­ko­wy. To jest uni­kal­na moż­li­wość wzię­cia udzia­łu w czymś, co jest dzi­siaj rze­czą bar­dzo oczy­wi­stą i prze­ta­cza­ją­cą się ja­ko te­mat pod­sta­wo­wy w na­szej dys­ku­sji publicznej.

Sza­now­ni pań­stwo, wzię­cie udzia­łu w dys­ku­sji na te­ma­ty bio­etycz­ne przez mło­dych lu­dzi jest spra­wą wy­jąt­ko­wą, spra­wą re­we­la­cyj­ną, dla­te­go że wi­dzi­my, że są oni na­praw­dę za­in­te­re­so­wa­ni swo­im ży­ciem, ży­ciem wo­kół nich się to­czą­cym. Dzię­ku­ję za ten kon­kurs, któ­ry afir­mu­je ży­cie, któ­ry nie róż­ni­cu­je ży­cia ani je­go war­to­ści, któ­ry pod­kre­śla god­ność każ­dej oso­by ludz­kiej od sa­me­go poczęcia.

Pa­tro­nem te­go kon­kur­su jest bł. ks. Je­rzy Po­pie­łusz­ko. Mło­dzi lu­dzie, chcia­ła­bym się dzi­siaj z wa­mi po­dzie­lić swo­im oso­bi­stym spo­tka­niem z księ­dzem, dzi­siaj bło­go­sła­wio­nym, Je­rzym Po­pie­łusz­ką. W mo­jej pa­ra­fii w Mi­strze­jo­wi­cach w Kra­ko­wie ks. Ka­zi­mierz Jan­carz, le­gen­dar­ny ka­pe­lan So­li­dar­no­ści, pro­wa­dził msze za oj­czy­znę w cza­sach sta­nu wo­jen­ne­go i w la­tach 80. XX wie­ku. W 1984 ro­ku tuż zresz­tą przed za­mor­do­wa­niem księ­dza Po­pie­łusz­ki, bo w sierp­niu, był on obec­ny w Mi­strze­jo­wi­cach. Kil­ka ty­się­cy lu­dzi słu­cha­ło go bar­dzo uważ­nie i po­wiem wam, że by­ło to spo­tka­nie nie­sa­mo­wi­te, gdyż ks. Je­rzy Po­pie­łusz­ko, nie­wiel­kiej po­stu­ry, ale czło­wiek mo­carz, wy­cho­dził do nas i mó­wił bar­dzo ja­sno, bar­dzo pro­sto. Ni­cze­go nie ubie­rał w dłu­gie prze­mo­wy. Mó­wił tak, jak po­win­no być mó­wio­ne. Mó­wił do nas: mi­łuj­cie bliź­nie­go, ko­chaj­cie Bo­ga, bądź­cie uczci­wi, bądź­cie spra­wie­dli­wi i pa­mię­taj­cie, że nikt z nas nie jest sam, że obok ma­my na­szych bra­ci, na­sze sio­stry i że mu­si­my wszy­scy ra­zem dzia­łać dla do­bra wspól­ne­go. Ja­sno okre­ślał ten cel i mó­wił, że ży­cie jest naj­cen­niej­sze. Ni­gdy nie pod­dał się żad­nej pre­sji. Ni­gdy nie od­stą­pił na­wet na krok od ja­sne­go prze­ka­zu do dru­gie­go czło­wie­ka, do wszyst­kich Po­la­ków. Za­pła­cił za to ce­nę naj­wyż­szą. Dzi­siaj mło­dzi Po­la­cy po­tra­fią do­ce­nić tę je­go myśl, za­ufać mu i na­praw­dę ce­nić życie.

Bar­dzo wszyst­kim mło­dym lu­dziom już od sie­dem­na­stu lat bio­rą­cym udział w tym wła­śnie kon­kur­sie gra­tu­lu­ję od­wa­gi, po­nie­waż dzi­siaj to nie­ła­twe wyjść i po­wie­dzieć „A ja ce­nię ży­cie, a ja nie mó­wię, że abor­cja jest ok”. To jest wiel­ka od­wa­ga, ale wy­stę­pu­jąc tak od­waż­nie, sa­mi je­ste­ście wzo­rem dla in­nych, gdyż bar­dzo czę­sto ci, któ­rzy mó­wią tak, jak po­wie­dzie­li­śmy przed chwi­lą i tak jak sły­sze­li­śmy na mar­szach tzw. straj­ku ko­biet, mó­wią to, że­by przy­po­do­bać się in­nym. A uczest­ni­cy na­sze­go kon­kur­su mó­wią tak, jak my­ślą i tak jak jest. I tej wła­śnie od­wa­gi bar­dzo ser­decz­nie wam gratuluję.

Mam na­dzie­ję, że wa­sza de­kla­ra­cja bę­dzie tym, co sta­nie się fun­da­men­tem wa­sze­go ży­cia. Gra­tu­lu­ję wa­szym ro­dzi­com i na­uczy­cie­lom, po­nie­waż to ja­cy je­ste­ście dzi­siaj i ja­kie da­je­cie świa­dec­two to z ca­łą pew­no­ścią rów­nież ich za­słu­ga. Jesz­cze raz ogrom­nie dzię­ku­ję i sto­wa­rzy­sze­niu, i wszyst­kim oso­bom, któ­re wzię­ły udział w tym kon­kur­sie. Ży­czę wy­trwa­ło­ści i ra­do­ści z te­go ży­cia, ja­kie dzi­siaj je­ste­śmy w sta­nie tu­taj za­pre­zen­to­wać. Je­stem ogrom­nie za­in­te­re­so­wa­na te­go­rocz­ny­mi pra­ca­mi. Bę­dę z pań­stwem do sa­me­go koń­ca po to, że­by zo­ba­czyć pań­stwa pra­ce oraz móc jesz­cze na ko­niec po­wie­dzieć o swo­ich wrażeniach.

Za­koń­cze­nie Gali

Szef Ga­bi­ne­tu Po­li­tycz­ne­go Mi­ni­stra Edu­ka­cji i Na­uki Pan Ra­do­sław Brzózka:

Dwa zda­nia do­słow­nie. Ol­brzy­mie po­dzię­ko­wa­nia dla pa­ni Mag­dy, po­nie­waż uczest­ni­czy­my już trze­cią go­dzi­nę w fan­ta­stycz­nej ce­re­mo­nii. Zmie­ni­łem miej­sce, z któ­re­go do pań­stwa mó­wię, po­nie­waż w tym cza­sie mój udział za­mie­nił się w ro­dzin­ne do­świad­cze­nie. Spę­dzi­li­śmy fan­ta­stycz­nie ten czas z pań­stwem, z pa­nią Mag­dą i z wa­szy­mi prze­pięk­ny­mi pra­ca­mi, sza­now­ni lau­re­aci. Czu­je­my ro­sną­cą przy­jaźń i chcie­li­by­śmy, że­by to trwa­ło. Mam na my­śli nie tyl­ko swo­ich naj­bliż­szych, mo­ich do­mow­ni­ków, ale rów­nież mam na my­śli Mi­ni­ster­stwo Edu­ka­cji i Na­uki. Je­stem prze­ko­na­ny, że bę­dzie­my pie­lę­gno­wać kon­takt i ze sto­wa­rzy­sze­niem, i z ty­mi szko­ła­mi, ty­mi na­uczy­cie­la­mi, któ­rzy w ta­kich przed­się­wzię­ciach bio­rą udział. Tak jak po­wie­dzia­ła pa­ni ku­ra­tor, chce­my, aby ta­ki punkt wi­dze­nia, punkt wi­dze­nia opar­ty na ży­ciu, opar­ty na pie­lę­gno­wa­niu ży­cia ro­dzin­ne­go, stał się czymś, czym bę­dzie­my mo­gli się po­dzie­lić z ca­łą Pol­ską. To bę­dzie na pew­no bar­dzo waż­ne za­da­nie dla nas, nie tyl­ko dla­te­go, że tak w tej chwi­li mó­wię, ale rów­nież dla­te­go, że pan mi­ni­ster już za­de­kla­ro­wał, że wy­cho­wa­nie do ży­cia w ro­dzi­nie, wy­cho­wa­nie w sza­cun­ku dla ży­cia to jest prio­ry­tet po­li­ty­ki edu­ka­cyj­nej pań­stwa. Je­śli chce­my ten prio­ry­tet zre­ali­zo­wać, to mu­si­my li­czyć na ta­kie oso­by jak te, z któ­ry­mi dzi­siaj mia­łem przy­jem­ność się spo­tkać i za to spo­tka­nie bar­dzo ser­decz­nie dziękuję.

Ma­ło­pol­ski Ku­ra­tor Oświa­ty Pa­ni Bar­ba­ra Nowak:

Przede wszyst­kim mu­szę zwró­cić się do pa­ni, pa­ni dy­rek­tor Mag­da­le­no z po­dzię­ko­wa­niem, że wi­dać, jak ogrom­nie pa­ni, i pew­no ca­łe ju­ry, by­ła za­in­te­re­so­wa­na, tym, że­by te pra­ce od­po­wied­nio oce­nić, od­po­wied­nio się do nich od­nieść. Ca­ła ta otocz­ka emo­cji po­ka­za­ła, że ten kon­kurs jest wy­jąt­ko­wy nie tyl­ko po­przez te­ma­ty­kę, po­przez oso­by, któ­re bio­rą w nim udział, ale rów­nież po­przez ju­ry, któ­re by­ło tak bar­dzo za­an­ga­żo­wa­ne w oce­nę prac.

Pa­trząc na pra­ce pla­stycz­ne osób naj­młod­szych, wi­dzę, że te po­wsta­wa­ły one naj­wy­raź­niej w wiel­kiej współ­pra­cy z oso­ba­mi do­ro­sły­mi oraz że ro­dzi­ce i na­uczy­cie­le opra­co­wy­wa­li pew­nie wspól­nie te­mat pra­cy. Im star­sze oso­by, to oczy­wi­ście pra­ce by­ły, my­ślę, bar­dziej samodzielne.

Pa­trząc na te wszyst­kie te­ma­ty, ja­kie by­ły po­ru­sza­ne, po­wiem, że to, co ude­rza, to przede wszyst­kim ogrom te­ma­tów zwią­za­nych z ży­ciem. Jak bar­dzo cie­ka­we jest ży­cie. Nie wiem, czy pań­stwa też to ude­rzy­ło, ale mnie ogrom­nie, że mó­wiąc o ży­ciu, tak wie­le róż­nych ele­men­tów i aspek­tów mło­dzi lu­dzie te­go ży­cia wi­dzą. To ży­cie jest ogrom­nie in­te­re­su­ją­ce, to ży­cie jest fa­scy­nu­ją­ce. Spoj­rze­nie na ży­cie i to w ja­ki spo­sób my od­czy­tu­je­my war­tość ży­cia są tak nie­sa­mo­wi­cie in­dy­wi­du­al­ne i tak pięk­ne, że ca­ła te­ma­ty­ka ży­cia po­ka­zu­je się w nie­sa­mo­wi­tym przekazie.

Po­pa­trz­my na dru­gą stro­nę, na to, o czym mó­wi­li­śmy już na sa­mym po­cząt­ku. Zwłasz­cza w tej dzi­siej­szej sy­tu­acji, kie­dy ma­my do czy­nie­nia z agre­syw­nym prze­ka­zem na uli­cach, ja już nie chcę mó­wić o wul­ga­ry­zmach, ale o tym wrza­sku, któ­ry za­głu­sza su­mie­nie, wrza­sku, któ­ry jest pod ha­słem “abor­cja to coś do­bre­go”, “ży­cie nie ma war­to­ści”. To wszyst­ko ma się ni­jak do te­go, co ogląd­nę­li­śmy. Ży­cie w ro­zu­mie­niu mło­dych lu­dzi i ich bar­dzo wraż­li­wym po­dej­ściu do te­go te­ma­tu, jest pięk­ne. I to jest zwy­cię­stwo te­go kon­kur­su. To jest zwy­cię­stwo tych, któ­rzy te­mat uło­ży­li oraz zwy­cię­stwo osób, któ­re się nad tym te­ma­tem za­sta­na­wia­ły. Je­stem prze­ko­na­na, że każ­da ko­lej­na edy­cja, a my­ślę, że bę­dzie ich bar­dzo wie­le, przy­nie­sie no­we pięk­ne do­świad­cze­nia, któ­re nas ubo­ga­ca­ją i to wy­raź­nie nas ubogacają.

Dzię­ku­ję za za­an­ga­żo­wa­nie nie tyl­ko tych po­nad 1500 osób mło­dych, ale rów­nież wszyst­kich lu­dzi, któ­rzy są wo­kół nich zgro­ma­dze­ni, a któ­rzy na pew­no pra­co­wa­li ra­zem nad prze­ka­zem te­go kon­kur­su. To jest po­ten­cjał, to jest ogrom lu­dzi, to jest bo­gac­two i to jest ta na­sza si­ła. Ra­zem mo­że­my bu­do­wać wspól­no­tę ży­cia w Pol­sce. Pań­stwo je­ste­ście ta­kim za­cząt­kiem, ty­mi droż­dża­mi, któ­re my­ślę, że przy­nio­są to do­bro Pol­sce i uda nam się na­mó­wić ca­łe spo­łe­czeń­stwo pol­skie, że­by po­pa­trzeć na ży­cie czło­wie­ka tak, jak ono wy­glą­da. Że­by­śmy nie za­prze­cza­li war­to­ści ży­cia. Ży­cie po­ka­za­ne przez mło­dych lu­dzi jest czymś, cze­go my­ślę, że wie­le osób w Pol­sce w ogó­le nie do­świad­czy­ło i tej wraż­li­wo­ści a za­ra­zem de­li­kat­no­ści w prze­ka­zie, któ­ry tę si­łę jesz­cze bar­dziej umac­nia. Bar­dzo, bar­dzo, bar­dzo ser­decz­nie dziękuję.

Mia­ła pa­ni ra­cję, pa­ni Mag­da­le­no. To nie by­ło tyl­ko i wy­łącz­nie ro­zu­mo­we po­dej­ście do tych prac. To by­ły rów­nież wzru­sze­nia, to by­ło ta­kie po­zy­tyw­ne na­ła­do­wa­nie na­dzie­ją przede wszyst­kim na przy­szłość Pol­ski, po­nie­waż je­śli ma­my ta­kich mło­dych oby­wa­te­li, to Pol­ska bę­dzie się roz­wi­jać i bę­dzie trwa­ła. Ogrom­nie, ogrom­nie dzię­ku­ję za to, że mo­głam uczest­ni­czyć w tym dzi­siej­szym spo­tka­niu, bli­skim spo­tka­niu. Za te ra­do­ści i za te wzru­sze­nia je­stem pań­stwu nie­zwy­kle wdzięczna.

Udostępnij
Tweetnij
Wydrukuj