Tylko życie ma przyszłość!
dr inż. Antoni Zięba

Trzaskowski i Biejat zgodni w sprawie aborcji i związków partnerskich

Rafał Trzaskowski i Magdalena Biejat
Rafał Trzaskowski i Magdalena Biejat. Fot.: pl.wikipedia.org

Ra­fał Trza­skow­ski, kan­dy­dat Ko­ali­cji Oby­wa­tel­skiej na pre­zy­den­ta, po­twier­dził jed­no­znacz­ną de­kla­ra­cję po­par­cia dla po­stu­la­tów skraj­nej le­wi­cy w spra­wach naj­bar­dziej draż­li­wych mo­ral­nie i spo­łecz­nie – le­ga­li­za­cji abor­cji oraz wpro­wa­dze­nia związ­ków partnerskich. 

Spo­tka­nie z Mag­da­le­ną Bie­jat z Le­wi­cy za­owo­co­wa­ło po­li­tycz­nym po­ro­zu­mie­niem, któ­re mo­że mieć po­waż­ne kon­se­kwen­cje dla fun­da­men­tal­nych war­to­ści, na któ­rych opie­ra się cy­wi­li­za­cja chrześcijańska.

„Roz­ma­wia­li­śmy o ko­niecz­no­ści li­be­ra­li­za­cji do­stę­pu do abor­cji i wpro­wa­dze­nia związ­ków part­ner­skich. To spra­wy, o któ­re Mag­da­le­na Bie­jat wal­czy od lat i nie miej­cie wąt­pli­wo­ści – w tych spra­wach je­ste­śmy po tej sa­mej stro­nie.” – po­wie­dział Trza­skow­ski, nie po­zo­sta­wia­jąc żad­nych wąt­pli­wo­ści co do kie­run­ku, w ja­kim zmie­rza je­go kampania.

Z punk­tu wi­dze­nia na­ucza­nia Ko­ścio­ła ka­to­lic­kie­go – któ­re ja­sno przy­po­mi­na, że ży­cie ludz­kie jest świę­te od po­czę­cia aż do na­tu­ral­nej śmier­ci – ta­kie sło­wa bu­dzą głę­bo­ki nie­po­kój. Ka­te­chizm Ko­ścio­ła Ka­to­lic­kie­go na­ucza wprost: „Ży­cie ludz­kie na­le­ży bez­względ­nie sza­no­wać i chro­nić od mo­men­tu po­czę­cia” (KKK 2270). Trza­skow­ski, de­kla­ru­jąc po­par­cie dla tzw. „li­be­ra­li­za­cji” abor­cji, de fac­to wy­ra­ża go­to­wość do praw­ne­go ode­bra­nia tej ochro­ny naj­bar­dziej bez­bron­nym – dzie­ciom nienarodzonym.

War­to przy­po­mnieć, że Mag­da­le­na Bie­jat – zna­na z ra­dy­kal­nych po­glą­dów w kwe­stiach świa­to­po­glą­do­wych – od lat do­ma­ga się nie­ogra­ni­czo­ne­go pra­wa do abor­cji „na żą­da­nie” do 12. ty­go­dnia ży­cia dziec­ka. Dziś jej po­stu­la­ty sta­ją się czę­ścią wspól­nej plat­for­my po­li­tycz­nej, któ­rą Trza­skow­ski okre­śla mia­nem „od­po­wie­dzial­no­ści i odwagi”.

Nie mniej po­waż­na jest za­po­wiedź wpro­wa­dze­nia związ­ków part­ner­skich, któ­re w prak­ty­ce sta­no­wią pierw­szy krok do re­de­fi­ni­cji po­ję­cia mał­żeń­stwa i ro­dzi­ny – in­sty­tu­cji, któ­rą Ko­ściół ro­zu­mie ja­ko trwa­ły zwią­zek ko­bie­ty i męż­czy­zny otwar­ty na ży­cie. Pro­po­zy­cje ta­kie jak le­ga­li­za­cja związ­ków jed­no­pł­cio­wych wprost pod­wa­ża­ją chrze­ści­jań­skie ro­zu­mie­nie mał­żeń­stwa ja­ko sakramentu.

Trza­skow­ski i Bie­jat za­pew­nia­ją, że łą­czy ich „wspól­na tro­ska o przy­szłość Pol­ski”. Ale je­śli przy­szłość ta ma się opie­rać na re­la­ty­wi­za­cji pod­sta­wo­wych war­to­ści mo­ral­nych, to czy rze­czy­wi­ście mo­że­my mó­wić o tro­sce – czy ra­czej o ide­olo­gicz­nym eks­pe­ry­men­cie, któ­re­go ofia­rą bę­dą naj­słab­si: dzie­ci nie­na­ro­dzo­ne, ro­dzi­ny i su­mie­nia lu­dzi wierzących?

Nie ma już wąt­pli­wo­ści: Ra­fał Trza­skow­ski po­sta­wił na ide­olo­gię, a nie na ży­cie. Wy­brał po­li­tycz­ne po­par­cie Le­wi­cy za­miast bez­kom­pro­mi­so­wej obro­ny naj­słab­szych. I to wła­śnie ten wy­bór po­wi­nien być punk­tem wyj­ścia do po­waż­nej re­flek­sji dla każ­de­go, kto sza­nu­je god­ność ludz­kie­go ży­cia i war­tość rodziny.

1 czerw­ca, jak za­po­wia­da Trza­skow­ski, „wy­gra ca­ła Pol­ska”. Ale py­ta­nie brzmi: ja­ka Pol­ska? Czy bę­dzie to kraj, któ­ry chro­ni ży­cie od po­czę­cia, czy ta­ki, któ­ry je re­la­ty­wi­zu­je? Czy bę­dzie to na­ród zbu­do­wa­ny na trwa­łej ro­dzi­nie, czy eks­pe­ry­men­tal­nym part­ner­stwie bez zo­bo­wią­zań? To są py­ta­nia, któ­rych nie wol­no dziś przemilczeć.

 

jb
Źró­dło: dorzeczy.pl

 

Udostępnij
Tweetnij
Wydrukuj