W Teksasie uchwalono ustawę zakazującą aborcji po szóstym tygodniu ciąży. Nowe prawo pozwala na wnoszenie pozwów cywilnych przeciwko lekarzom, personelowi, a nawet rodzinie lub przyjaciołom, którzy „pomagają i współuczestniczą w takich procedurach”.
13 maja Senat Texasu zatwierdził ustawę „Texas Heartbeat Act” zakazującą aborcji od „momentu, kiedy bije serce dziecka”. Została ona przegłosowana przez ponadpartyjne głosowanie 18–12 i przesłana do podpisu do gubernatora Grega Abbotta. Prawo miałoby wejść w życie 1 września 2021 r. Gubernator Greg Abbott zapowiedział już podpisanie ustawy. Podziękował także urzędnikom za „ciężką pracę” nad nową regulacją: „Podpisałem 11 praw chroniących życie niewinnych ludzi przed aborcją, ale trzeba zrobić więcej. Bicie serca jest uniwersalną oznaką życia i dlatego tak wielu Teksańczyków uważa, że gdy zostanie wykryte bicie serca nienarodzonego dziecka, należy je chronić” – napisał na Twitterze na kilka dni przed uchwaleniem ustawy.
Po podpisaniu ustawy Texas Heartbeat Act zostaną wstrzymane wszystkie aborcje po szóstym tygodniu ciąży. Nowe prawo nie nakłada obowiązku egzekwowania zakazu. Pozwala natomiast każdej osobie na pociąganie lekarzy do odpowiedzialności na drodze prywatnych procesów sądowych. Nowe prawo będzie także ścigało wszystkich, którzy świadomie angażują się w postępowanie, pomagają lub wspomagają wykonanie lub nakłanianie do aborcji, w tym opłacenie lub zwrot kosztów aborcji poprzez ubezpieczenie lub w inny sposób. Ustawa nie karze kobiet, które poddają się aborcji.
Texas Heartbeat Act to najsilniejsza ustawa pro-life od czasu Roe v. Wade.
Teksas dołączył do kilkunastu stanów, które wprowadziły ustawy „bicia serca”. Ostatnio parlamenty Idaho, Tennessee, Arkansas, Oklahomy i Ohio przegłosowały regulacje wprowadzające wyższy poziom ochrony życia dzieci nienarodzonych. Inicjatywy te jednak pozostają na różnych etapach legislacji.
JB
Źródło: cbsnews.com, lifesitenews.com