W dniach 15–17 sierpnia 2024 roku w Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Krakowie-Łagiewnikach odbyły się rekolekcje dla rodziców przeżywających żałobę po stracie swojego dziecka. Organizowane przez Polskie Stowarzyszenie Obrońców Życia Człowieka oraz Duszpasterstwo Rodzin Dzieci Utraconych Archidiecezji Krakowskiej, trzydniowe spotkanie modlitewne zgromadziło wielu rodziców, którzy szukali duchowego wsparcia i pocieszenia w tym trudnym dla nich czasie.
Rekolekcje były adresowane do rodziców dzieci, które zmarły przed narodzeniem, w trakcie porodu i w późniejszych etapach rozwoju. Program obejmował Eucharystię, Drogę Krzyżową, Drogę Światła, Liturgię Godzin oraz adorację eucharystyczną. Nauki rekolekcyjne poprowadził ks. dr Janusz Kościelniak, diecezjalny duszpasterz rodzin dzieci utraconych, a konferencje psychologiczne wygłosił Paweł Gozdek, psychotraumatolog.
Ks. dr Janusz Kościelniak zwrócił uwagę na osobistą relacje z Bogiem i jej znaczenie w kontekście wiary oraz cierpienia. Wskazał na kluczowe aspekty związane z obrazem Boga, rolą modlitwy i wiarą w obliczu trudności. Podkreślił jak ważne jest osobiste, żywe doświadczenie Boga jako Kogoś, z kim można nawiązać prawdziwą relację, a nie tylko traktować Go jako abstrakcyjną, odległą siłę:
„Jaki więc ten obraz Boga powinniśmy mieć w sobie? (…) Pierwsze to trzeba sobie uświadomić, że Bóg jest osobą. To bardzo ważne. Wtedy nie jest jakąś siłą czy energią, tylko jest osobą tak jak każdy z nas. A osoba to ktoś, z kim możemy nawiązać dialog, czyli możemy do Boga mówić.”
Modlitwa powinna być szczera, która obejmuje zarówno dziękczynienie, jak i wyrażanie bólu czy wątpliwości:
„Modlitwa – przyjście do Boga Ojca, to jest również przyjście z tym, co nosimy w swoim sercu. A więc często z wyrzutem, często z takim wewnętrznym pytaniem dlaczego. (…) Czasem naszą modlitwą będzie po prostu bycie przed Bogiem, takie uklęknięcie i powiedzenie w sercu: «Boże, Ty wiesz, co ja w sercu noszę. Ty to możesz uzdrowić, Ty mnie możesz przeprowadzić.» ”
Ks. dr Janusz Kościelniak przytoczył poruszającą historię o chłopcu, który odebrał sobie życie. Opowiedział o dramatycznym momencie, kiedy chłopiec zadzwonił do swojego ojca tuż przed dokonaniem tego tragicznego czynu. Ojciec, zajęty pracą, nie mógł wtedy rozmawiać i obiecał, że oddzwoni później. Niestety, kiedy próbował nawiązać kontakt ponownie, było już za późno. Zwrócił uwagę na ogromny ból i poczucie winy, które ojciec nosił w sercu, zastanawiając się, czy mógł coś zmienić, gdyby odebrał telefon od swojego dziecka.
„Pojawiły się pytania, które tak bardzo gnębiły tego ojca: «A gdybym wtedy odebrał telefon i porozmawiał z nim, czy mogłem coś zmienić?» To pytanie prowadzi do dwóch ważnych punktów. Pierwszy to uświadomienie sobie, że mimo wszystkich starań, nie było możliwości uratowania dziecka w tamtej chwili. Drugi to zaakceptowanie, że miłość i troska, którą ojciec ofiarował swojemu dziecku przez całe życie, mają ogromne znaczenie. To poczucie winy jest trudne do zniesienia, ale ważne jest, by zrozumieć, że mimo wszystko, rodzice dawali z siebie wszystko.”
Ksiądz Janusz Kościelniak przypomniał o głębokim wsparciu, które Bóg ofiaruje w chwilach największego cierpienia. Podkreślił, że nawet w najciemniejszych momentach, gdy nasze serca są pełne bólu i wątpliwości, Bóg pozostaje blisko nas, jako czuły Ojciec:
„Bóg jest naszym Ojcem, który nie tylko dostrzega nasze łzy, ale także je zbiera i przekształca w łaskę. Kiedy przeżywamy ból, kiedy nasze serca są rozdarte, On jest blisko. W każdej chwili, gdy czujemy się zagubieni, Bóg jest przy nas, jak czuły Ojciec, który zawsze gotów jest nas pocieszyć i prowadzić. Nasza modlitwa, nawet jeśli pełna bólu i wątpliwości, jest cenna. Wierzmy, że nasze słowa są słuchane i że Bóg, w swojej nieskończonej miłości, będzie nas prowadził przez najciemniejsze chwile, aż do światła nadziei.”
Rekolekcje odbyły się w atmosferze głębokiej modlitwy i refleksji, zapewniając rodzicom przestrzeń do duchowego odnowienia oraz wspólnego przeżywania bólu. Każdy uczestnik mógł otrzymać materiały formacyjne. Spotkanie to stanowiło nie tylko czas modlitwy, ale również okazję do wspólnego przeżywania i wsparcia w obliczu tragedii.
jb